reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Heksa. trzymajcie się dzielnie. Oby jak najszybciej ta bakteria zniknęła.

A ja he he właśnie skończyłam przygotowania do chrztu. Mama miała mi pomóc więcej ale chyba to już lata nie te no i bujałam się z żarciem cały dzień:baffled::baffled::baffled:
HMMM czy ja się wyśpię???? Czekam jescze do 4-tej na odciąganie mleczka i idę lulu . A jutro u nas 20 gości. Się będzie działo.

buziaki:-):-):-)

ps. najlepiej wyszły mi trufle (mniam mniam) zupka krem z groszku i strogonoff :-D
zobaczymy czy towarzystwo zje
 
reklama
Heksa my tez z Gabi trzymamy kciuki nie martw sie wszystko bedzie dobrze i bakteria zginie:tak:

u nas dzis jakas maruda sie wlaczyla i dopiero cycek podzialal na uspokojenie:baffled: troche malo pedagogiczne dzialanie ale niestety nic innego nie skutkowalo:no:
 
Heksa, kciuki mocno zaciśnięte. ZDRÓWKA Wam życzymy :tak:

Natalcia (jako jedna z ostatnich lipcuszków) wkracza na następny stopień do niemowlęcej dorosłości ;-)
...skończyła dzisiaj o 4:15 dwa miesiące :rolleyes:
 
Hello,
Heksa - duzo zdróweczka dla Szymusia!
My po chrzcinach.....dopiero godz temu wróciliśmy do wawy, wiec napisze wiecej jutro a spróbuje teraz jakieś fotki na zamknięty wstawić. Ogólnie zdlęcia z kościoła fatalne mam, bo kolega który mi robił źle ustawił ostrość. więc muszę czekać na zdjecia od gosci, ale moze coś znajde do wstawienia.
 
A Florka chora:-(Gdzieś ją musiało podwiać, albo spacer nie posłużył, bo z nosa leje się jak z kranu i zaczyna pokasływać...do tego brzuszek szaleje, bo kupy tydzień nie było, w związku z tym noc miałyśmy pełną atrakcji z cogodzinnym budzeniem na czyszczenie noska/masowanie brzuszka... nie wiem, czy już gnać do prywatnego lekarza, tzn. wieczorem, czy poczekać do jutra, bo w przychodzi państwowej pierwszy wolny termin mają na środę....fantastycznie, do środy to u takiego malucha może się zapalenie oskrzeli rozwinąć:baffled:
Na szczęście dziś mam po raz pierwszy pomoc i Młodą oraz domem zajmuje się ciocia;-) Zobaczymy jak się ten układ sprawdzi, ale już czuję ulgę, bo mogę sobie klepać w klawiaturę bez sprawdzania co 30 sekund czy Młodej katarek nie poddusza.
 
Tak jak pisałam wczoraj my już po chrzcinach. Chciałam bardzo żeby młoda spąła w kościele, więc wyszłam z nia 20 min wcześniej i spacerkiem z wózeczkiem do koscioła poszłam. Spała całą drogę a przy kosciele oczy jak 5 zł:szok: nic nie dało bujanie wózka i takie tam...w kosciele pierwsze 10-15 min obserwowała co sie dzieje a potem płacz. Bujał mąż, mama chrzestna...mała co jakis czas przestawała marudzić, przy polewaniu głowy był spokój a potem znów płacz. Poszłam z nia na zachrystię i na rękach ją uspiłam. Więc końcówkę mszy przespała. Potem imprezka w lokalu, spała prawie całą, karmiłam ja przed kosciołem, potem jadła dopiero po 5 godz:szok: bo tyle spała, na imprezie obudziła sie na jedzenie, oblecenie rączek wszystkich ciotek i znów spanie. Więc nie było źle. Imprezka ogólnie udana, finansowo sie zwróciło więc jest ok. Teraz uciekam, bo mała właśnie mi płacze. Zdązyłam wstawic 2 prania i umyć łazienkę, przynajmniej to....
 
Surv ZDRÓWKA dla Florki:-):-):-)

ja od wczoraj walczę z temperaturą - na szczęście u siebie:dry: jestem straszliwie połamana:baffled: ledwo co chodzę i gratis boli mnie gardło:szok: boję się Małego nosić, żeby Go nie upuścić tak mnie wszystko napiernicza:wściekła/y: od wczoraj zażywam Apap bo dowiedziałam się, że to można brać i jakoś pomaga:blink: w domu bajzel bo jak ja zaniemogłam to nie ma kto sprzątać, jedynie przy Małym mi pomagają, a dobre i to:tak: kończę bo Antek za bardzo szaleje w leżaczku i pewnie czas na cyca;-)
najmłodsza siostra (nie poszła za moją zgodą do szkoły ) pojechała na zakupy, więc mogę trochę odpocznąć:blink: miłego dnia i Zdrówka dla Mam i Dzieciątek;-)
 
reklama
dziekuje wam jestescie kochane ja dzis jakos nie moge sie odnalesc brakuje mi czasu i spokoju dzis nawet nie zdązyłam rano otworzyc oczu a juz byłam wsciekła tak o ...
wiec jak sie ogarne to odezwe i nadrobie zaległosci
 
Do góry