reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Moc życzeń dla Wszystkich Jubilatek i Jubilatów:-):-):-):-)
Surv powodzenia, w końcu będziecie mieli wymarzony domek:-D
Haszi odpoczywaj, będzie dobrze:-D:-D:-D
Dorka rzeczywiście niezła akcja, ja dlatego wierzę tylko tabletkom:-p

my w sobotę planujemy przeprowadzkę:-) niby się cieszę, ale...:zawstydzona/y: nie czuję tam siebie:-( ciągle latają tam moi Teście:eek: wychodzi na to, że ja tylko wchodzę tam i dyryguję:szok: dziś przychodzę, a moja Teściowa myje mi lodówkę:crazy: ostatnio myła mi podłogę:eek: niby dobrze, że pomaga, ale przez to ja oprócz ogólnego ogarnęcia kuchni jeszcze tam nic nie zrobiłam (bo niestety nie mam kiedy:zawstydzona/y:) i wydaje mi się, że to nie ja tam będę mieszkać tylko moi Teście:zawstydzona/y::-( mam takiego wira i już nawet mówiłam o tym M, ale on stwierdził, że za dużo mam na głowie i dlatego nie umiem się tym cieszyć:baffled: nie wiem:zawstydzona/y:jestem zmęczona i już mam wszystkiego dosyć:eek: jutro Antoś idzie pod opiekę Teściowej bardzo się boję bo Mały na jej widok straszne płacze bo zwyczajnie jej nie zna:szok: normalnie masakra:crazy:
 
reklama
Dziękuję za życzonka:-):-):-):-) łóżko przetestowane i sprawuje się dobrze:-):-):-)
Haszi, oj oj, wydobrzej, kózko;-);-);-);-);-);-)
Kate, hmmm ja mam na szczęście teściową daleko....ale bardzo dobrze Cię rozumiem. Przynajmniej masz posprzątane a jak troszkę odpoczniesz to świat nabierze lepszych kolorków;-);-);-)
 
kate nie przejmuj się to jest TWÓJ a raczej WASZ dom. Musisz mu oddać trochę swojej duszy i na pewno się pokochacie :-D i spędzicie w nim przeszczęśliwe chwile.
A do teściów spróbuj podejść tak jakby swoim sprzątaniem itp. chcieli ci zrobić prezent (wszystko jedno jak jest naprawdę). Pewnie zresztą tak jest ,że wiedzą że z maluszkiem ciężko odwalać takie prace a chcą aby wasza rodzinka trafiła na początek na jak najlepsze warunki, żebyście mogli się cieszyć domkiem. Przecież oni sobie chyba zdają sprawę że szczęście ich syna i wnuka jest ściśle powiązane z twoim ;-).
No a z zostawianiem małego wiem, że hmmm nie byłaś zadowolona z podejścia teściowej do małego i na pewno nie zna go tak dobrze jak ty ale najwyższy czas żeby sie poznali. Na pewno zyskasz na tym ty (czas ) babcia (ktoś nowy do kochania) i mały (ktoś nowy do noszenia;-)). Nie martw się babcia już tam na pewno na rzęsach stanie żeby wnusia do siebie przekonać.

A mój komp się kłuci z stronka Bebiko i zagłosowac nie mogę :(

Dzięki dziewczyny za troskę.
hehe już mi lepiej i w dodatku sobie odpoczywam :-D
Mały śpi:eek:. Zwykle śpi 3 razy . Około 10, koło13 i 16. Dzisiaj tylko 10 potem 16 no i teraz tatuś wziął bo płakał i ani cyc ani nic no i padł. Bez kąpieli! Trochę się ciesze bo m. ma problemy z kręgosłupem i szkoda mi go a ja dzisiaj no cóż...
No ale nie wiem czy tak bez kąpieli się da spać. No i boje się jutra bo pierwszy raz miał taki rozchwiany dzień a jutro goście ścianki działowe przychodzą robić ( mieli być w tamtą środę).
 
Renia: miłego wyjazdu mimo konieczności pakowania! A na swoje przeprowadzacie się jeszcze przed świętami?
Hashi: rzeczywiście ciężki dzień, ale mam nadzieję, że z nogą już lepiej? Oszczędzaj się....na ile to możliwe:tak:
Post, ja widzę, że Ty kompleksowo szykujesz się do przysporzenia Ice rodzeństwa - i starania i łóżko wymienione...:-D
Dorka, a Ty zdaje się chciałaś jeszcze jedno dziecko? To może właśnie teraz?;-) Ja swoją drogą też dziś testowałam, bo coś w tym miesiącu nie miałam żadnego plamienia po cerazette, przypomniało mi się, że na początku miesiąca strasznie wymiotowałam po zatruciu......no i panika rozszalała się na całego:-D Na szczęście wynik negatywny;-)
Kicrym - dzielna jesteś, ze te studia kończysz!
Kate - spokojnie ! przeprowadzka i zmiana domu to zawsze stres, a nikt nie lubi jak do wymarzonego gniazdka mu się "obncy" wcinają, ale przejdą nerwy przeprowadzkowe, rozmieszkasz się na dobre i docenisz swoje własne cztery kąty:tak:
Mój mąż dziś zaczął delikatne podchody o to, kiedy do teściów w święta pojedziemy - wie dobrze, że ja do tego gniazda zła się jechać nie palę, ale powiedziałam, że jeszcze zobaczę, albo go samego z Florką puszczę, albo, jak mi się go żal zrobi, to też pojadę, tym samym ucinając gospodarzom możliwość wycierania sobie o mnie języka za moimi plecami:-p:-p
A żeby nie kończyć zlośliwym akcentem, to dziś stanęłam znowu do stolnicy i przy dzielnym kibicowaniu młodej i męża upchnietych w rogu kuchni "trzasnęłam" ze 100 pierniczków bożonarodzeniowych.i przyszło mi do głowy, że część z nich bedziemy dekorować z Florką, czyli łapa w lukier i pac po pierniku - prawie jak gipsowe odciski:-D:-D
 
Wielkie dzięki wszystkim za życzonka:-)

Dorka, ....czyli co, Sebciu i Misia mogą liczyć na młodsze rodzeństwo???:-p
Haszi, kuruj się :-) Oby Tymuś cię oszczędził dzisiaj:tak:
Kate nic się nie martw, niedługo nastaną Twoje rządy w nowym domku:tak: Pomyśl...:-), urządzisz sobie piękne gniazdko i Antoś będzie tam rósł szczęśliwy i zadowolony jak zawsze. Może warto żeby jednak teściówka zaprzyjaźniła się ze śmieszkiem... Przyda się na przyszłość. Gwarantuję. Wiem że nie jest ci łatwo ale cóż...:sorry:Dasz radę :tak:

Survi, jak to? Florka nie zaczarowała baby???:-D Takiemu słodziakowi każdy by uległ:tak: Zobaczysz, sama do was zadzwoni z propozycją :tak:;-)
Ojjj, pierniczki by Florka będą hitem tych Świąt :)

A my jutro jedziemy do Katowic do pediatry i do neurologa z Natusią. Prywatnie oczywiście bo w tych naszych przychodniach co jeden to lepszy:no:
Odezwiemy się wieczorkiem co nowego z kurcackiem.

Spokojnej nocki wszystkim :tak:
 
Ostatnia edycja:
Ale sie rozpisałyście!
Kate - będzie dobrze, jak już tam zamieszkacie to poczujesz że to Twój dom.
Surv- oj, my też dzis z M dyskutowaliśmy o świętach, stanęło na tym, że wigilia jest u mnie a w pierwszy dzień świąt pojedziemy do niego...a najgorsze jest to że po swiętach w weekand do nas przyjedżają i będą pilnować młodej, bo my 27 grudnia mamy wesele. No jakoś będę musiała przeżyć ten weekand ale ciężko będzie:no::no:
Mamabartka- my też jutro do neurologa, na pewno wszystko będzie dobrze:-)
Dorka- no ładnie, my też teraz na gumkach jedziemy bo pigułki mi się skończyły a wizyta u gina dopiero za 2 tyg:sorry:
Haszi - kuruj się Kochana!
U nas spoko, jutro neurolog, a w niedziele jedziemy do naszego rodzinnego miasta, w pon mam zamiar iść do znajomego internisty po l4.
 
Haszi uważaj na siebie i może na razie nie ćwicz jak masz jakis uraz kolana
Surv ale super pomysł z tymi pierniczkami i lukrem hand by Florcia:-) co do przeprowadzki to około 10 grudnia wracam od rodziców a zaraz manatki zwijamy na nowe:-)
Dorka no to ostra jazda bez trzymanki:cool:
Kate ty się kobitko ciesz, że będziesz juz na swoim a jak tesciowa przyjdzie posprzatać to wyobraź sobie, że to tylko pani sprzatająca się krząta:tak:
ptaszyna testuj testuj łóżeczko, może coś z tego się wykluje:laugh2:
mamabartka oby wizyta u neurologa przebiegła pomyślnie
 
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty u specjalistów!
Mam nadzieję, że u nas wreszcie będzie jedna Wigilia a nie bieganie w pośpiech od jednego domu do drugiego. Przy jednym dziecku było to dyskomfortem a przy dwójce to sobie nie wyobrażam. Moi Rodzice z teściami bardzo się lubią, więc mam nadzieję, że jakiś dobry pomysł się zrodzi. Problem jest z "lokalem", bo nikt z nas nie ma domu albo przynajmniej dużego salonu:-(
 
Tez życze udanych jutrzejszych wizyt:tak:
Surv super pomysł z tymi piernikami też bym takie upiekła tylko ja nie wiem jak sie robi pierniki:sorry::zawstydzona/y:i lukier:-D
KATE mimo tesciowej zazdroszcze ci tego domu;-)pomysl ze Ona chce dobrze dla was:-pa mały musi sie z babcia zaprzyjaźnić:tak:no i babcia pewnie stanie na głowie zeby wnusiowi nie było źle:tak:
My Wigilie bedziemy w 3:tak:pełna rodzinka a w 1 i 2 dzień bedziemy już w objeździe:-D
 
reklama
kate, kircym ja tez wole tabletki, ale jeszcze karmie piersia i nie chcialam malej truc. Ale jak nie bede w ciazy to zaraz do lekarza po tabletki lece.
Survi chce jeszcze jedno dziecko ale za 4-5lat. Po cesarce chyba trzeba troche odczekac.
Kate zycze szybkiej przeprowadzki i oby maly zaakceptowal babcie.
My idziemy na Wigilie do moich siostr, w pierwszy dzien swiat pojedziemy do naszej chrzesniaczki a w drugi do tesciow.
 
Do góry