reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Dorka, Haszi, Tosika, Andula, Rutka, dziękuję :-)

Haszi, muszę się wybrać z Tymkiem do alergologa, bo dawno nie byliśmy. Może to i alergiczne. W tamtym roku chodziłam z Tymkiem na zajęcia dla dwulatków czy wiało czy grzmiało, a teraz tatuś do przedszkola wozi, bo rano zimno, chuchanie, dmuchanie i taka lipa. Szkoda gadać. Dobrze, że on wszystkożerny i serwowany mu syrop z czosnku za pychotkę uznaje, bo wcześniej każdy katar przechodził w kaszel.
Co do ilości Tymków, to też byłam zaskoczona. Zwłaszcza, że Julki były tylko dwie, a Tymki trzy. Wokół nas Julek cała masa, a Tymka do tej pory nie znam żadnego.

Tosika, nie ma tego złego... Nawet szmery mogą pomagać w życiu. Bardzo sprytne... Sama dzieciom opowiesz :tak:

Rudka, trzy dni popracowałaś... Posiedzisz dłużej w domku... Ja bym się chyba cieszyła. Ale zdrowia życzę!

Co do Sylwestra, to mój M kombinuje spotkanie ze znajomymi, którzy też mają dwójkę dzieci w wieku podobnym do naszych. A mi się nie chce. Zwłaszcza, że u nas więcej miejsca i ciężar przygotowania spadłby na nas. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki co wciąż jestem na smeccie - fuj i sucharach. Do kuchni mam zatem bardzo daleko.
Dzisiaj wieczorkiem mam umówiony masaż. Kręgosłup mi siada przy ciągłym podnoszeniu Julki. Zaprosiłyśmy masażystę do domu i nastawiam się na mega przyjemność :-) Przychodzi jeszcze koleżanka. No i chyba w męża też zainwestuję.
 
Ostatnia edycja:
reklama
my sylwestra spędzamy sami, przed tv, z grzanym winkiem i jakimis przekąskami...mieliśmy sie spotkć ze znajomymi, ale uznaliśmy że nam sie nie chce.
A ja fatalnie sie dzis czuje, osłabiona i strasznie mi niedobrze...normalnie tak mi źle jak rok temu jak w ciazy byłam:baffled: no ale teraz nie jestem, okres był....ale źle mi bardzo:-:)no:
 
Mondzi my tez serdecznie witamy:-)
A my się wybieramy do znajomych na Sylwestra, bedzie kinder party;-)tylko że jak na razie z jednym dzieckiem w realu i dwoma w brzuszku:-Dza bardzo to nie poszalejemy ale mam nadzieje że bedzie fajnie;-)
 
Myśmy mieli iść do znajomych a raczej mojego brata ciotecznego i jej dziewczyny ale niestety nie wyszło i zostaniemy w domu ( z czego ja się cieszę ) wraz z moją koleżanką która przyjechała ze Szkocji. Także zrobię jakiś bigosik , sałatkę i piernika i będziemy witać nowy rok w domu z zastawionym nieco stołem :-)
 
Pabla jak ja Ci zazdroszczę tego grzanego winka, normalnie na samą myśl ślinka mi leci....:-( i ja tam nie chcę Ciebie straszyć koleżanko, ale moja koleżanka miala @ w trakcie ciaży:-p ale nie mart się jak coś ciotki lipcowe zrobią zlot i ci pomogą (wyznaczymy dyżury);-);-)
A my na sylwestra mykamy do rodziców, bo mamy podobną sytuację jak Mondzi, znajomi chcą do nas wpaść bo mamy największą chałupkę, a wiecie jak to jest niby każdy ma ze sobą coś wziąć, ale cały ciężar przygotowań spoczywa na tobie a później sprzątania (szczegónie,że do nas miałoby wpaść 10osob):-( Prawda jest taka,że my znjomych trochę rozpieściliśmy, ponieważ zanim Antosia się urodziła to robiliśmy często nasiadówki (szczególnie, ze moj M uwielbia pietrasić:-)) a teraz wiecie doskonale dziewczyny jak wyglądałyby imprezy z naszymi bąblami:no: tragedia dla rodziców, nie dość że trzeba ganiac przy gościach, to małą mieć pod pazuchą, bo pewnie ani myślałaby o spaniu, a do tego jeszcze w ramach małych przerywników starszy bąbel jeszcze miałby coś "pilnego" do zakomunikowania rodzicom!!Normalnie już sobie wyobrażam, dramat!!Dlatego my mówiąc kolokwialnie zmywamy się z naszego podwórka:-p
 
my sylwestra tez w domku, moja mama do nas wpadnie i tak bedziemy sobie gadac, mój maz lubi moja mame wiec nie sprzeciwia sie ze w sylwestra z tesciowa musi byc:-D
 
Mondzi ja rowniez serdecznie witam:-)
Izabelka duzo zdrowka dla twojej dwojeczki.

Lenka i Zainab moc buziaczkow dla naszych polrocznych dziewczynek :**** Ale ten czas leci:szok:

Suknia slubna wybrana-Huraaaaa !!! Odrazu sie pochwale: Zdjęcie
Mialam dylemat,ktora wybrac,bo podbalo mi sie kilka,z czego 2 strasznie,no ale dwoch kupic nie moglam;-)I padlo na ta.
Jeszcze dzisiaj bede zamawiac zaproszenia,ale czekam na liste gosci od tesciowej.

My na sylwestra jeszcze planow nie mamy.Tzn mamy zaproszenie do znajomych, na taka nasiadowke,bo kolezanka w ciazy i tez zbytnio nie chce jej meczyc,zwlaszcza ,ze ma ciaze zagrozona.Jeszcze inni znajomi nas zaprosili do swoich znajomych,gdzie sami sie wybieraja,ale to takie zaproszenie niebezposrednio od gospodarzy,a ja na krzywy ryj nikomy sie nie chce zwalac.Wiec moze nam pozostanie NOT (nocne ogladanie telewizji),zwlaszcza,ze Macius chory.
 
reklama
Madziu, dziekujemy za życzenia
Suknia - cudo:szok::szok::-):-D uwielbiam takie suknie....
my po spacerku, ja już czuje sie lepiej. Myślałam o kupnie testu ale sie powstrzymałam...jak znów tak sie będę czuła przez kilka najbliższych dni to wtedy kupię.
 
Do góry