Lipiec 2008

[beaa]

Ja juz odlozylam dwie wielkie reklamowy ciuszkow, niektore nigdy nie byly zalozone. Teraz zastanawiam sie co z nimi zrobic, zadna z kolezanek nie ma zamiaru sie zaciazyc (bo kredyty musza splacac), a te ktore maja dzieci- definitywnie nie chca wiecej. Ja jesli bym sie zdecydowala to chcialabym chlopca- i zapewne bylby chlopak.

Dzisiaj wybralam sie z mala na zakupy, trudno sie bylo dostac do centrum handlowego-korki w tym kierunku. Pozniej nie moglam sie wydostac, a auto musialam mezowi odstawic przed 14 bo do pracy jechal, a jego po wypadku wymaga wymiany zawieszenia. Chcialam zaszalec ale po przymierzeniu 10 rzeczy w Next, zostaly tylko dwie-ale i tak jestem zadowolona;-).

Kicrym- tez uwielbiam H&M, maja takie slodkie ciuszki dla dzieci, chyba jutro sie tam wybiore bo dzisiaj juz czasu nie wystarczylo.

 

[Mondzi]

Witam w Nowym Roku, życząc wszystkim, by był szczęśliwy, spokojny, pełen miłych niespodzianek.

Sylwestra jednak zrobiliśmy w domu. Dla TYmka było super, tańczyli i bawili się do 23.00. A ja cała w stresie, bo Jula nie miała jak spać. Ogólnie to chyba nie lubię przełomu lat. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie kolejny rok. Ten był ok i jak dla mnie mógłby jeszcze trochę potrwać. Marudzę, wiem, ale nasze plany na ten rok są dla mnie tak przerażające, że nie potrafię ze spokojem myśleć o tym, co będzie. Zwyczajnie się boję i już. Ale ważne jest tylko to, by w kwestiach zdrowowtnych nie było większych zawirowań.

Co do wyrastania z ciuszków, to ja specjalnie tego nie odczuwam. Body powoli się wyczerpują, to fakt. Śpioszki i pajace używam zasadniczo tylko na noc. W dzień Julia jest w rajtuzkach i spodenkach, a to starcza na dość długo.
Wyprzedaże lubię okrutnie, ale póki co kasa wciąż idzie na rozkręcane interesy, więc nie bardzo jest z czym. Planuję jednak zakupy, głównie dla siebie :-), jako że dzieciaki mają sporo, a ja w tamtym roku nie kupiłam za wiele, bo w ciąży to nie miało sensu i z racji tego muszę pomyśleć o sobie. Taki jest plan, a skończy się pewnie tak jak zawsze, czyli dla wszystkich, a nie dla mnie.

 

[KasiaDe]

Ja też ostatnio pozbyłam się kilku sztuk pajaców do spania, bo o ile w zgiętych nóżkach było ok, to jak wyprostowała, to trzeszczały w szwach;-)

Wyprzedaże już zaliczyłam i o dziwo obkupiłam siebie! Jakbym miała więcej kasiorki, to kupiłabym więcej, ale i tak jestem zadowolona, że wreszcie coś dla siebie
Kicrym, w tym H&M co byłam była straszna kicha z promocjami - bardzo niewiele i nic co wpadłoby mi w oko (pisze o ubrankach dla dzieci).

 

[Izabelka]

nie bede oryginalna, moja tez szybko wyrasta i trzeba odkladac ubranka; ja robie czesto przeglady szafy malej i oddaje tesciowej,zeby szwagirce przekazala-urodzila 2 tyg temu,wiec jest komu-w szafach luźniej ;-) potem dla mojej siostry bedzie :-)
bede musiala kupic sobie troszke ubran, bo do pracy wracam...ale w tym miesiacu bedzie ciezko, jak to w styczniu, do tego jeszcze urodziny Oskara;-)

 

[kicrym]

kasia u mnie w H&M naprawde sporo przecen (mam 2 koło siebie wiec mam co wybierac)dzisiaj kupiłam małemu 2 swterki , jeden z pluto drugi w paski i bluzke ze snoopim, ostatnio 2 pary spodenek i 1 długie i 2 bluzy i to wszystko z przecenyna starsze dzieci tez kilka ciuszków było takze zalezy chyba co im na sklepie zostanie, jutro jeszcze kupie jeden sweter z kubusiem pouchatkiem wkleje wam zdjecia na zamknietym. Nie mówie juz o sukienkach ktorych było mnóstwo:-)

 

[KasiaDe]

Kicrym, za daleko mam do Ciebie;-):-)

 

[dorka28]

U nas z ubrankami jest ok mala tak szybko nie wyrasta.Pajace mamy niektore jeszcze od 0-3miesiecy ale rozmiar rozmiarowi nie rowny. Dwie pary rajstopek ma od poczatku i jeszcze sa dobre

 

[{agnieszka}]

ja tez jak kupilam na poczatku 2 pary rajtek dla Wiktora tak ma o tej pory i jeszcze na jakis czas mu starczy, ciuszków mu nie dokupuje bo ma sporo i zastanawiam sie nad wystawieniem tych za małych. Co do zakupów dla siebie to też by mi się przydały, bo po tym zastrzyku to strasznie przytyłam i znów ( prosze się nie śmiać) chodze w ciążówkach bo w nic innego się nie mieszcze i już szaleju dostaje

 

[tosika]

Boże dziewczyny, tak czytając to ja myślę, ze wy bąbli na drożdżach chowacie ;-):-):-):-) moja Tonia też rośnie ale chyba nie takim zniewalającym tempie (narazie mieści sie w 68) aczkolwiek jak teraz kupowałam jej sukieneczkę (jest to moja obsesja, nie jestem z Wami od początku dlatego nie wiecie, że my z M po 11 latach jak zdecydowaliśmy się po raz drugi na dzidzię, to robiliśmy już "książkowo" na dziewczynkę hihihi ) to roz.74
A co do ubrań dla siebie, to ja jeszcze sobie nie kupuje za bardzo, bo ambitnie wierzę, że zejdę jeszcze do swojej wagi przedciążowej (zostalo mi jeszcze 7, 88 kg)

 

[tosika]

Witam wszytskie ranne ptaszki:-) Ja dziś wyjątkowo tak rano na bb, bo "jakaś" bezsennosć mnie dopadła (najgorsze jest to, że moje dwa bąbla słodko śpią, a ja kurka nie mogę wrrrrrrrrrrrrrr....) a to wszystko przez szanownego M - rano wybierał się na polowanie i z "wrodzoną delikatnoscią" budził mnie pytaniami typu: kochanie, a gdzie są moje cieple podkoszulki (oczywiscie w jego szafce) albo gdzie jest termos na kawę (a gdzie moze być - w kuchni) i w ten sposób jestem już na nogach