Kamu poczytalam o tym przyspieszaniu porodu i chyba pozostaja mi metody tzw. ruchowe,bo wiekszosci ziolek bym tu chyba w sklepie nie znalazla.a ta herbatka z lisci malin widze,ze dobra na wszystko

Ciekawe czy z jezyn ma takie samo dzialanie,bo to bylo by mi latwiej nazbierac.
Roni no wlasnie najgorzej to sie nastawic na wczesniejszy porod a pozniej przenosic
Survivor ja tez sie dobrze czuje,nawet za bardzo mnie nic nie boli,poza wieczornym bolem plecow.Wiec moze jednak jakies szybsze poruszenie

No wiec wzielam sie w garsc i stwierdzilam,ze chociaz do sklepu sie przejde,bo jak tak bede siedziec to do grudnia nie urodze.Nawet sie przebralam z pizamy,ale po namysle jednak odechcialo mi sie wychodzic i moze lepiej posprzatam tylko za bardzo juz nie mam co.Najwyzej pozniej sie na jakis spacer przejdziemy.
co do herbatek to Alicja wspominala o herbatce na laktacje.Ja juz kupilam Hipp wspomagajaca laktacje,mam nadzieje,ze sie sprawdzi.A nie wiecie od ktorego miesiaca mozna maluchowi dawac herbatke koperkowa,bo ja dostalam wczoraj taka probke,ale jest napisane,ze od 4.m-ca,a myslalam,ze juz wczesniej mozna
