Haszi witamy po przerwie
no wiec nadrabiaj nasze wypociny hehe
renia mały "jako tako" czuje ruchy , przesowa sie ale dzisiaj cos mnie cały dzien brzuch pobolewa - nie wiem czy to skurcze czy co bo nie wiem jak te skurcze sie odczówa
no ale cos sie dzieje
czyli może zbliżamy sie do porodu
Pabla ja trzymam kciuki zebys dała rade no i nie martw sie jak cos to bedziesz karmic pol na pol ze sztucznym
Survivor trzymam kciuki za jutrzejszą cesarke no i czekamy na wieści!oby poszło szybko i bezboleśnie
no wiec nadrabiaj nasze wypociny heherenia mały "jako tako" czuje ruchy , przesowa sie ale dzisiaj cos mnie cały dzien brzuch pobolewa - nie wiem czy to skurcze czy co bo nie wiem jak te skurcze sie odczówa
no ale cos sie dzieje
czyli może zbliżamy sie do porodu
Pabla ja trzymam kciuki zebys dała rade no i nie martw sie jak cos to bedziesz karmic pol na pol ze sztucznym

Survivor trzymam kciuki za jutrzejszą cesarke no i czekamy na wieści!oby poszło szybko i bezboleśnie




Mąż denerwuję mnie do granic możliwości, ale na szczęście śpi, więc nieco się uspokoiłam
rozmawiałam dzisiaj z kuzynką, która w lutym rodziła w tym szpitalu co ja planuję i powiedziała, żebym się nie martwiła bo jest świetna opieka i bardzo dobre warunki
trochę mnie uspokoiła, co prawda Ciocia mi już o tym mówiła, ale nie ma jak rodząca wydaje opinie o szpitalu, a nie pracownik