reklama
No to gratulujemy udanego spotkania!
Co do prezentu to u nas nie wypaliło chciałam właśnie mojej mamie zrobić taki album ale przez te studia na nic nie mam czasu (mąż się śmieje że na BB mam
)
ale zrobiłam laurke z odbiciami rączek małego i wyszła genialnie (odbiłam 2 rączki bez kciuka i zrobiłam z nich motylka
)

Co do prezentu to u nas nie wypaliło chciałam właśnie mojej mamie zrobić taki album ale przez te studia na nic nie mam czasu (mąż się śmieje że na BB mam

ale zrobiłam laurke z odbiciami rączek małego i wyszła genialnie (odbiłam 2 rączki bez kciuka i zrobiłam z nich motylka

liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Uprzejmie informuję, że spotkanie Adaś-Antosia się dzisiaj odbyło, i jestem pod wielkim wrażeniem Adasia. Dziewczyny chłopak jak malowany!! A te rzęsy...marzenie wielu kobiet:-) Antosia była również bardzo zauroczona Adasiem (z tego wszystkiego zaczęła dobierać mu się do skarpetek- wstawię dokumentcję na zamkniętym
) Oczywiście ciocia Liwus rozpuściła dziecko prezentami
rewelka!! Później doszedł do nas jeszcze jeden mężcizna z bb ale z sierpnia -Marceli i to dla Antosi było już za dużo emocji - dziewczyna z wrażenia zasnęła
![]()
Potwierdzam że spotkanie na szczycie odbyło się . Dama co prawda nieco znudzona "męskimi" rozmowami postanowiła się zdrzemnąć , ale "przyszykowała" dla Adasia obiad. Tak więc chłop poczuł się mimo wszystko doceniony przez przepiękną Księżniczkę. Dziewczyna cud-malina. No a jak dorośnie do prezentu który dostała od braciszka to kolejki do Niej się będą takie ustawiać , że Tatuś będzie musiał sukcesywnie przepędzać. Miejmy nadzieję że Adaś będzie miał fory

No a jak dorośnie do prezentu który dostała od braciszka to kolejki do Niej się będą takie ustawiać , że Tatuś będzie musiał sukcesywnie przepędzać. Miejmy nadzieję że Adaś będzie miał fory![]()
Liwus na pewniaka jak by co, i jak coś we mnie też Adaś ma wsparcie;-) a co do prezentu dzisiejszego to ja sama byłam w szoku, wyobraźcie sobie, że Kornelek "zakupił" siostrzyczce pierwsze takie malusie kolczyczki z diamencikami





ale fajnie wam z tym spotkaniem,zazdroszcze
zwlaszcza,ze siedze tu sama jak palec,bo znajomi owszem sa,ale w pracy,a te dzieciate za daleko mieszkaja,zeby sie na piechote przejsc,bo auto oczywiscie w pracy.A w ogole niechby tego grata szlag trafil,bo sie akurat zepsul
,kurcze a dopiero co w Polsce bylo niby wszystko na cacy zrobione,a tu dzisiaj sprzeglo sie rozkraczylo
Dobrze ,ze chociaz pod domem,a nie gdzies na autostradzie.
K mnie tez niemilosiernie wkurza
,ze normalnie mam mu ochote czasem palnac i to porzadnie.Zaproszenia na slub tez sie juz ponad 3 tyg drukuja i ciagle "profesjonalisci" maja jakies problemy komputerowe,takie ,ze ja potrafie sama to zrobic chociaz az taka biegla w komputerach nie jestem.Juz im dzisiaj wymalowalam stosownego maila,bo ile razy mam wysylac projekt,a oni nie umieja otworzyc,tylko dziwne,ze ja na dwoch roznych kompach otwieram a te tumany nie.Jakby co to ostrzegam przed ta firma,co sie na allegro tez oglasza.
Sorki ale jakies zle dni mam,w sumie to nie wiem czemu,bo okres juz mialam,a wyzalic sie nie ma komu,wiec was mecze,ale zawsze na sercu trochie lzej.:-(




K mnie tez niemilosiernie wkurza

Sorki ale jakies zle dni mam,w sumie to nie wiem czemu,bo okres juz mialam,a wyzalic sie nie ma komu,wiec was mecze,ale zawsze na sercu trochie lzej.:-(
beaa
Mamy lipcowe'08
Madzia- zal sie tu nam ile wlezie, ja tez bym chetnie to zrobila, ale nawet nie mam na to sily.
Madziula po to jesteśmy tutaj, żeby się wspierać , żal się ile możasz!! oprócz tego fajnie, że już jesteś:-) brakowało mi tu juz zdjątka Maciusia
a ja teraz morduję się z zdjątkami żeby wam pokazać jak dzieciaki ku sobie miały...;-)

a ja teraz morduję się z zdjątkami żeby wam pokazać jak dzieciaki ku sobie miały...;-)
Andula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2008
- Postów
- 2 509
Tosika ,Liwus fajnie macie ze mozecie tak sie spotkac niestety zadna z forumek w szczecinie nie mieszka 
Madzia ja tez na forum wylewam gorzkie zale teraz jestem jeszcze w PL wiec jest siostra kilka kolezanek ale w marcu jede do Uk a tam o kolezanki dzieciate ciezko wiekszosc zjechala do Polski.Madzia wiem co czujesz ja poltora roku temu tez organizowalam swoje wesele tylko ja podchodzilam do wiekszosci rzeczy na luzie gdyz i tak nie jestesmy w stanie wszystkiego zaplanowac i przewidziec.Mi np 2h przed slubem zadzonil kierowac powiedzial ze dzien wczesniej popil i auta nie bedzie
normalnie myslalam ze go zabije;-)

Madzia ja tez na forum wylewam gorzkie zale teraz jestem jeszcze w PL wiec jest siostra kilka kolezanek ale w marcu jede do Uk a tam o kolezanki dzieciate ciezko wiekszosc zjechala do Polski.Madzia wiem co czujesz ja poltora roku temu tez organizowalam swoje wesele tylko ja podchodzilam do wiekszosci rzeczy na luzie gdyz i tak nie jestesmy w stanie wszystkiego zaplanowac i przewidziec.Mi np 2h przed slubem zadzonil kierowac powiedzial ze dzien wczesniej popil i auta nie bedzie

survivor26
Mamy lipcowe'08
Madzia, stres przedślubny Cię pewnie dopada
Na ile to możliwe więcej luzu, szanse że coś nie wyjdzie są niemal 100%, a i tak nie bedziesz tego pamiętać, w dniu ślubu bedziesz tak podekscytowana, że Ci będzie wszystko jedno jakie kwiaty, zaproszenia i limuzyny:-) Suknie masz przepiękną, bedziesz wyglądać bosko i to jest najważniejsze!
Tosika, ja Wam odbicia Adasia nie zapomnę
no ale geografia jest nieubłagana, a że Kamu w końcu wkleiła zdjęcia Maksia i miałyśmy okazję zobaczyć jaki jest przystojny, to my chyba skręcimy ostro z afektami w kierunku Częstochowy
Na razie jednak Młoda się do lansowania nie nadaje: nocka w miarę spoko, gdyby nie to, że kaszel ją budził, ale dziś wygląda na strasznie chorą, bo katar się puścił:-( No ale wszystkie leki bierze, gorączki nie ma, a humor całkiem niezły, więc moze to z oskrzeli wypływa na zewnątrz po opukiwaniu?
A pogoda u nas dzisiaj taka, że najchętniej walnęłabym się koło niej i zapadła w depresję
Wikusiu, wszystkiego naj z okazji pół roczku! Zadowolenia z rodziców i siostry życzymy!:-)

Tosika, ja Wam odbicia Adasia nie zapomnę


Na razie jednak Młoda się do lansowania nie nadaje: nocka w miarę spoko, gdyby nie to, że kaszel ją budził, ale dziś wygląda na strasznie chorą, bo katar się puścił:-( No ale wszystkie leki bierze, gorączki nie ma, a humor całkiem niezły, więc moze to z oskrzeli wypływa na zewnątrz po opukiwaniu?
A pogoda u nas dzisiaj taka, że najchętniej walnęłabym się koło niej i zapadła w depresję

Wikusiu, wszystkiego naj z okazji pół roczku! Zadowolenia z rodziców i siostry życzymy!:-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: