witam po krótkiej przerwie:-)
zdrówka dla surv;-) a dla zdołowanych i rozgoryczonych jak najszybszej odmiany
u nas szaleństwo raczkowania
Tymi ma pierwszego guza na czole
normalnie łazę za nim a raczej raczkuję jak on i jednak nie byłam szybsza
padam ze zmeczenia - oj jak było spokojnie jak on sobie tylko lezał i ewentualnie się przewrócił na plecki czy na brzuch
mężyk wężyk dziś sobie zrobił przerwę w pracy i wykorzystał ja na swoje hobby więc ja w odwecie jutro i w niedziele szaleje na zakupach:-)
zdrówka dla surv;-) a dla zdołowanych i rozgoryczonych jak najszybszej odmiany

u nas szaleństwo raczkowania
Tymi ma pierwszego guza na czole
normalnie łazę za nim a raczej raczkuję jak on i jednak nie byłam szybszapadam ze zmeczenia - oj jak było spokojnie jak on sobie tylko lezał i ewentualnie się przewrócił na plecki czy na brzuch
mężyk wężyk dziś sobie zrobił przerwę w pracy i wykorzystał ja na swoje hobby więc ja w odwecie jutro i w niedziele szaleje na zakupach:-)
Może dlatego, że kupił mi bilet do teatru (trzeba się odchamić, a jest okazja, bo przyjeżdża teatr z Wrocławia:-)). Nieważne, że przy okazji dla mojej mamy, choć mówiłam, że już ma
Trudno, muszę jutro podzwonić do koleżanek! Sielanka to to nie jest, ale już nie rozwód;-) Teraz jest w pracy, rano na cały dzień jadę do Wrocławia, a do niedzieli może mi przejdzie:-)
wieczorem nie mam sily siadac do kompa, ide spac o 23 rano nie moge sie zwlec; w pracy na spiocha
bo juz sie naprawde martwie,ze tak dlugo odwlekane bylo...


) i doprowadza mnie do szału
dzisiaj ciężko umierający wypił 4 piwa, a że ma kiepską głowę do picia to zaczął cudować i znowu miałam ochotę wziąć Małego i iść do Mamy
;-) a najlepsze jest, że mój Syn wziął się z trenowanie tej umiejętności i całkiem nieźle Mu to idzie