reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Kate, trzymaj się!

A mnie tak ssie w żołądku jak pomyśle o pysznych czekoladkach... Ale mocno postanowiłam, że po 18 nie jem i jak na razie kilka dni wytrzymałam. Musze sobie zrobić coś do picia ;-)
 
reklama
pabla łączę się w bólu
mój wężyk właśnie jechał do apteki po nospe bo w sumie tylko to na mnie działa i to mogę
dzis moj sasiad tez obdarował mnie tulipanem :-) i to jeszcze na drodze jechałam za nim a tu nagle awaryjne włączył, wysiada (ja myślałam, że może coś mu się popsuło) i leci z kwiatkiem:-) strasznie miłe takie zachowania:tak:
a w ramach swieta kobiet pojechałam z męzem - coby było mu miło - do Tych na kjs czyli po prostu jazda samochodamoi różnej maści na czas na specjalnym torze:confused:
 
Kate, tulaski:blink:
Dla Wszystkich chorowitków dużo zdrówka:tak:

My byliśmy na "Kochaj i tańcz". EKSTRA FILM:tak::tak::tak:
Jak dla mnie, pasjonatki tańca. REWELACJA. Nawet M. był zachwycony:-)
Polecam jakbyście miały ochotę skoczyć do kina.
Damięcki takie ciacho że szok:-D Świetna muzyka. Git malinka jednym słowem.
Ja dostałam tulipanka od Bartusia i różę od M.:-)

Andula, fajny gest:tak:
 
Świetna muzyka. Git malinka jednym słowem.

Podobno do tego filmu muzykę robił m.in. Afromental :happy: Taka piosenka reklamująca film to oni robili.
No ale w końcu gwiazdy :-p Jak wokalista - Wojtek Łozowski występował w tańcu z gwiazdami to chyba nie taki zwykły boysband z nich.

Ja idę z M za tydzien d kina ale na "Popiełuszko..." - dostal bilety na to z pracy po 10zł/sztukę więc idziemy.
 
Ostatnia edycja:
Kate trzymaj się kochana,a jak będziesz miała ochotę to się na zamkniętym wyżal,może ci trochę ulży.
Survivor i Florcia nasze dwie bidulki:-(Dużo zdówka dla Was i oby to paskudztwo szybko od Was uciekło.
Pabla współczuję,miejmy nadzieję,że szybko przejdzie.

Miło poczytać,że kwiatuszki i prezenciki dostałyście.Nawet nasze młode damy się załapały na kwiaty:tak:
U nas dzisiaj bez kwiatów i bez prezencików,ale za to na zakupach byliśmy i K nawet nie jęczał,wszystko ze mną pooglądał i nawet doradził,więc zadowolona jestem z nowych ciuszków:-)
Oprócz tego w końcu wózek fajny kupiliśmy nawet z bonusami i to za grosze,więc zakupy dzisiaj udane jak nigdy:happy:
No i prezent dla K kupiony więc jest git!
Dobranoc dziewczynki
 
Ostatnia edycja:
hej ja na sekunde
siostra mi przyslala-poczytajcie jak macie ochote sie posmiac:)
Według najnowszych badań przeprowadzonych przez międzynarodowych psychologów są dwie
główne przyczyny, dla których mężczyźni spędzają wieczory w knajpie:
> 1) Nie mają kobiety
> 2) Mają kobietę
>
> Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
> To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi:
>- Ty jesteś następna, grubasku...
>

> Mąż i żona jadą przez wieś samochodem.
> Nie odzywają się do siebie, bo są świeżo po kłótni.
> Nagle żona spostrzega stadko świń i pyta pogardliwie męża:
> - Twoja rodzina?
> - Tak, teściowie!

> Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
> - Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i
będzie nam wspaniale.
> - Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
> - To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
> - Niech i tak będzie.
> Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
>
> - To ta ruda pośrodku.
> - Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
> - Bo juz mnie wkurwia!
>
> Skazali gościa na śmierć. Jednak był tak gruby, że się nie mieścił
na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i
wodzie-koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści.
> Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kilogramów. Postanowili
nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o10 kg.
> - Co jest, czemu nie chudniesz?
> - Jakoś ***** nie mam motywacji...
>
> - Wczoraj wyznałem wszystkie grzechy swojej dziewczynie.
> - I co?
> - Nie pomogło, za trzy tygodnie ślub.
>
> Spotyka się dwóch mężów:
> - Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej się coś?
> - Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...


> Przed porodówką stoi tatuś i drze się do ślubnej, wychylającej się oknem na czwartym piętrze:
> - Urodziło się?
> - Urodziło.
> - A co: chłopiec czy dziewczynka?
> - Chłopiec.
> - A do kogo podobny?
> Żona macha ręką:
> - Nie znasz...
>
> Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
> - Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
> - Wal się pan!
> - To może za tysiąc?
> - Nie jestem dziwką!
> - A za 10.000 zł?
> Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
> - Dobrze, ale nie tu.
> Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać,
> pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona
> kobieta
> powiedziała:
> - To ugryzie pan czy nie?!
> - Nie, trochę drogo...
>
> -jaka jest w Polsce kara za pedofilię?
> - Przeniesienie do innej parafii!
>
> Blondynka do swojego chłopaka:
> - Słuchaj. Znamy się już bardzo długo. Może przedstawiłbyś mi
swoją rodzinę?
> - Chciałbym, ale żona z dziećmi wyjechała
>
> Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do
niej zalany lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:
>
> - Bardzo mi się spodobałaś, nie spierdol tego.
>
> Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
> Żona mówi:
> Â - No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie posurfuje po
> internecie...
> A mąż na to:
> - No żesz ***** mać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz
> naczynia?!
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
> - Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
> - To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy
> pozytywną ...
> Para zakochanych spaceruje po parku:
> - Kochany, pocaluj mnie jak Romeo piekną Julie...
> - To znaczy?
> - Hmm... a moze przytul jak Abelard swą Heloize...
> - Czyli jak?
> - Jak, jak, jak,..., Srak *****! Czytales cos w ogole kiedys?
> - Tak! Naszą Szkape. Ugryźć Cię w dupę?
>
> Lekarz telefonuje do pacjenta:
> - Mam dla pana dwie wiadomości, jedną dobrą, drugą złą. Którą chce pan
najpierw usłyszeć?
> - Dobrą.
> - Zostało panu 7 dni życia.
> - A ta zła wiadomość???
> - Od 6 dni nie mogłem się do pana dodzwonić
>
> Blondynka u doktora:
> - Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
> - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...
> - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
> - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
> - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
> - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
> - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże,
jak to boli!
> - Który to konkretnie?
> - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...
>
> Starsza kobieta udała się do kościoła, ale zapomniała różańca.
Kłopot duży, bez paciorków ani rusz.... Tymczasem w ławce przed nią
zasiadł stary, suchy i przygarbiony dziadek. Przesuwając dłoń po jego
> kręgosłupie, sprytna kobieta postanowiła wykorzystać jego
wystające kręgi jako paciorki........ Â Gdy już skończyła, dziadek odwrócił
się i teatralnym szeptem powiedział: Â -Teraz medalik ucałuj;)
>
> Syn pisze list do matki:
> "Droga Mamo! Urodził mi się syn. Żona nie miała pokarmu, wzięła
mamkę Murzynkę, więc synek zrobił się czarny." Matka odpisuje: "Drogi
Synu!Gdy Ty się urodziłeś, również nie miałam mleka w piersiach.
> Wychowałeś się na krowim, ale rogi ci wyrosły dopiero teraz."
>
> Hrabia mówi do Jana pocierając palcami:
> - Janie, czy to jest ***** czy plastelina?
> Jan bierze na palec i wącha.
> - Hrabio, to jest *****.
> Na to Hrabia:
> - No tak. Bo niby skąd w mojej dupie plastelina

> Przychodzi facet do lekarza:
> - Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie
pomaga.
> - Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić,
> ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokażę jak to się robi.
> Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu
coś do tyłka.
> - OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12
godzin przez najbliższe trzy dni.
> Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić, ale jakoś mu się
nie udawało. Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął
spodnie i wypiął dupsko. żona jedną rękę położyła na jego ramieniu, druga
> natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
> - O ku**a! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
> - Co się stało kochanie, zabolało cię?
> - Nie, ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce
>na moich ramionach.
>
> Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed
robotnikami i
>mówi:
> - Panowie rozpoczynamy i pamiętajcie: budujemy solidnie, bez
fuszerki,bez wynoszenia na lewo materiałów. Budujemy najlepiej jak umiemy,
bo budujemy dla siebie.
> - A co to będzie? - pyta się jeden z robotników.
> - Miejska Izba Wytrzeźwień
 
Wczoraj nie zajrzałam nie miałam kiedy.Co do Dnia Kobiet mój mąż nie uznaje tego święta bo jest komunistyczne,Walentynek też nie bo amerykańskie,szkoda że kiedyś je obchodził.No ale dostałam ferrerroche i całe wpierniczyłam,bo ja chciałam perfumy,no nic sama sobie kupie,tylko wezmę kasę od niego:-) Tak dostałam jeszcze kwiatka od dziadka,szwagra i od męża przyjaciółki.
Ogólnie dzień mieliśmy miły bo w południe pojechaliśmy na zakupy,sobie nic nie kupiłam ale za to młodego obkupiliśmy.
A po południu Maks pojechał do swojej narzeczonej która ma dwa tygodnie,oczywiście na Dzień kobiet.Normalnie jak on na nią patrzył z takim zainteresowaniem.
A wieczorkiem jak się położyłam spać sąsiedzi robili akcje,mąż żonę bił,a słychać było w całej klatce.Zadzwoniłam do drugich sąsiadów z którymi się kumplujemy zapytać co robimy,ale oni już zadzwonili po policję.Przyjechali,dziś się dowiem więcej bo policjant to znajomy kolegi.
Już kiedyś robili takie akcję to ich postraszyliśmy policją więc się uspokoili na ok pół roku.Dajcie spokój młode małżeństwo mają może po 25 lat.Serce się kraje jak się słyszy te krzyki i płacz tej dziewczyny.Dobrze że dzieci nie mają.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kamu - dobrze zrobiliście z tą policją!!
Mi po prochach przeszło, ale o 21:30 juz spałam.
Zaraz jadę do pracy bo jakichś papierków im brakuje do wychowawczego:baffled:
Madzia - wklej foty wózka!!!
Kate - przytulam!
 
Do góry