reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

hej,
pogoda piękna, trzeba na spacerki śmigać.
Ja dziś śmigam na spotkanie informacyjne pt - Kariera jest Kobietą taką jak Ty, zobaczymy co ciekawego tam powiedzą.
a Tatuś zostaje z młodą.
Kamu - nieźle śmigasz na spacerki, moja jak wytrzymuje godzinę w wózku to jest fajnie:baffled:
Surv - mąż łaskawca widzę się zrobił:-D;-):tak: dobrze Kochana, korzystaj!!!
Post - oby rwa juz nie dokuczała!!!
Tosika - wózek jest super, Tosia bardzo zadowolona:-)
 
reklama
Hej, ja wczoraj tak zajęłam się sprzątaniem, troszkę się narobiłam i wieczorem nie chciało mi się kompa otworzyć:zawstydzona/y: poza tym od wczoraj mam dodatkowo pod opieką Synka koleżanki:eek: co prawda na 3 godziny, ale jakoś cały dzień mi się dezorganizuje:szok: na szczęście będzie to co jakiś czas, ale jakoś mi nie pasuje, a nie bardzo mogłam odmówić to ta kumpela zawsze mi pomaga bez względu na wszystko:sorry: dobra zmykam może później zajrzę:-p pogoda u nas ekstra, więc na pewno skorzystamy:-p miłego dnia:-)
 
Kamu 6h na spacerze Ty powinans w jakims martonie dla mam z wozkami wystartowac medal gwarantowany.U mnie tez max 2h bo Mis stekac zaczyna chyba ze mam ciastka to wtedy siedzi cicho;-)
Tosika wozeczek jak widze Tosi podpasowal a obslugiwac wszystko szybciutko sie nauczysz.Ciekawa jestem ktory wozio pokochasz bardziej gdyz dwie bryki wypasione:tak:
Mondzi Jula super przybrala na wadze juz nie masz powodow do obaw i mozesz nocne cycowanie ograniczyc:tak:

Ja bylam na spacerze moim nowym wozkiemi jestem zachwycona lekko sie prowadzi pomimo dwoch raczek da rade prowadzic trzymajac tylko jedna jak np rozmawia sie przez tel.Jedna reka pod krwaeznik podjezdza jak narzie jestem super zadowolona i ciesze sie ze "los" wybralwozekdlamnie bo pewnie mialabym takie rozterki jak Wy:tak:
Milego slonecznego dnia
 
Witam,
Post ciesze sie ze juz Ci lepiej:tak:Mam nadzieje ze juz sie to nie powtorzy.
Kamu ja tez bylam na dlugim spacerze ale chyba nie az tak dlugim.
Tosika dobrze ze wozek i fotelik malej podpasowal:tak:
Survi widze ze moaz sie naprawil,albo chce wiecej czasu spedziec z corka:-) Moj juz sie tak przyzwyczail ze spi kolo lozeczka ze czasami z nia wstaje o 6.00 jak cos sie jej poprzestawia.
Pearl dobrze Survi pisze jak przyjedziecie do Polski to sobie kupicie nowy fotelik:tak:
Misia jeszcze tez jezdzi w tym pierszym foteliku.
Wczoraj wyszlysmy na spacer ok 12.30, ok 14 wrocilysmy robic obiadek. Zjadlysmy i o 15 wyszlysmy znowu. Potem o 17 do domu na mleczko i znowu na spacerek do 19 wiec wychodzi ok 5,5. Niedlugo dogonie Kamu:-)
Stwierdzilam ze takiej pogody nie zmarnuje, a dzis juz sie chmurzy:-(
 
Witam i ja:-)
U nas piekna pogoda, zaraz się zwijamy na spacerek:tak:nocka jak zawsze nie przespana ale daliśmy radę:happy:
Surv no to M ci niepsodziankę zrobił:tak:pewnie jesteś wyspana i masz dużo energii:happy:
Tosika to super że jesteś z wózka zadowolona , no i Tosia też, a z przekłądaniem rączki się wprawisz tak jak ja z podnoszeniem oparcia w moim x landerze:tak:
Kamu super takie długie spacery, też to lubię, tylko moje dzieciate koleżanki najchętniej by po osiedlu łaziły, więc ja w trasy musżę wybywać sama:baffled:
Andula zazroszczę że nie musiałaś się borykać z problemem wózkowym no i super że jesteś z niego zadowolona:tak:
KATE będzies zmieć wprawę do pilnowania dwójki:-D
Izabelka, Kasia De udanych zakupów dla starszaków:tak:
 
dobra to sie narobilam i ide na spacer, hmmm wlasnie wszedzie slonce tylko u nas Dorka sie chmurzy :eek: a tak ladnie rano bylo;
cu zostawiam na balkonie pranie, oby nie zmoczylo ;-)
 
Ja dzisiaj z rana u dentysty byłam,na szczęście tylko czyszczenie i polerowanie,więc bezboleśnie:-)
U nas pogoda nawet ładna,jak byliśmy na dworze to słońca nie było,ale ciepło,a teraz świeci.
K pojechał po siostrę na lotnisko,mały śpi,ale pewnie zaraz się zbudzi marudek jeden.Ząbek drugi idzie ,a dodatkowo katar załapał:baffled: i leci mu z nosa strasznie.Tylko się zastanawiam ,czy gdzieś go przewiało,czy za cieńko ubrałam:confused: Bidulek jeden ,strasznie mi go szkoda.Noc trochę do bani z tego powodu,bo latać musiałam co chwilę i oczywiście jeden alarm syrenowy taki,że sąsiady się pewnie pobudziły:szok:

Andula,Tosika gratuluję udanych wypraw wózkowych.Pędzę na zamknięty zobaczyć fotki.
Survivor ależ ci dobrze z tym kinem ,a i mąż sie naprawił -żyć nie umierać:tak:
 
oj dziewcyznki jak ja wam zazdroszcze tej pieknej pogody:-(u nas sniegiem znow sypnelo:baffled:
kamu Ty chyba musisz miec jakis piekny park niedaleko bo przez 6 godzin to trzeba miec gdzie chodzic;-)
surv gratuluje meza, nie zamienilabys sie na jedna nocke??:sorry:
chociaz ja tez nie moge narzekac bo moje dziecko sie troche naprawilo i od dwoch nocy budzi sie dopiero ok 4.30-5 na karmienie wiec nie jest zle.
post oby czary tosiki podzialaly i rwa sobie poszla na amen:tak:
 
u nas sniegiem znow sypnelo:baffled:
Pearl współczuje takiej pogody:baffled:u nas dzisiaj przecudnie, słońce świeci, ciepło. Spacerek zaliczony sklepy też:-p
Madzia dobrze że wizyta przeszła bezboleśnie:tak:
Mały się bawi a ja zaczynam robić obiad, pranie wyprane tylko prasowanie czeka,ale jak tu prasować w tak ciepły dzień:eek::-D
 
reklama
Zdrówka dla chorowitków
surv no, no gratuluje mężą. Ty to manipulantka jesteś :p
kamu niezły zapał, no ale fakt jeśli z towarzystwem to jest fajnie. Ja niestety nie mam blisko żadnych wózkowych znajomych (i nawet nieznajomych). A sama to bym się chyba z nudów wściekła.

Ehh zaczynają się miłe, słoneczne dni. Wczoraj zostawiłam cierpiącego po dentyście męża z starszakiem, wzięłam malucha i wybyłam na popołudnie do przyjacióły. Zasiedziałam sie oczywiście i m ne omieszkał do mnie zadzwonić ale oczywiście było super.
No i z racji ładnej pogody też zaczeliśmy w końcu po chorobie spacerować. A raczej jeżdzić bo mały w wóziu a ja na rolkach. tzn mam taka trasę na 40 min +20 na nózkach, troche pod górke, z górki, z górki, (tu ściąganie rolek bo masochistka nie jestem) pod górkę. Mały zasypia na dojazdówce do domu bo jest wyboista więc go zostawiam (grrr w tym x landerze dziecku beznadziejnie się śpi, bc był lepszy) biore sekator, drabine i hajda przycinać drzewa i krzewy.:-) Ehhh jest pieknie, ptaszki ćwierkolą, traktor zaiwwania:-pWIOSNA
 
Do góry