reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

I my już na nogach od 7.05:dry:noc jak zawsze z pobudkami:sorry2:zastanawima sie kiedy to moje dziecko przespi całą noc:confused:
Kasia u nas pogoda okropna więc i do Was za niedługo dojdzie:-(
Kamu no to będziesz miała spore wydatki na te niekapki jak Maks zaczai że jak odgryzie będzie nowe;-):-D
Pabla jakbym o Kubie czytała:baffled:jak cos nie po jego mysli to ryk u mojej nogi:dry:
No i nie wiem co bedziemy dzisiaj robić:angry:leje non stop i nie zapowiada sie żeby przestało:no:
Kuba właśnie wlazł do wózka przez tą barierkę i stuka po akwarium:sorry2:nie wiem co jeszcze wymyśli:dry:
Miłego , pogodnego dnia!
 
reklama
hejka
i u nas dziś chyba oszalejemy - pada, dziecku się nudzi:baffled:
a do tego już 4 kupy od rana:baffled: i szarpanie z matką bo najlepeij to biegałby z brudną pupą:dry:
Pabla w południe dzwonię do mojej pani dr i później napiszę co za zalecenia mamy
Kamu to niezła siła w tych zębach Maksia:-)
Kasiu i co macie pogodę? głowa pewnie od tego ciśnienia pęka więc kolejna kawka może pomoże;-)
miłego dzionka
 
Witam się w przelocie, bo Flora wyje nie mogąc zasnąć:baffled: Wstałyśmy po 8, ale już jest śpiąca tylko, że sama w łóżeczku nijak spać nie chce:-(Pogoda u nas ok, pochmurno, ale nie leje i w końcu jest czym oddychać.

Potem doczytam co u Was - idę ratować histeryka:-p Miłego dnia!
 
witam się i ja:-)
Renia ja niewiem o co biega z tymi kupkami, bo mi dzisiaj Antosia zdążyła już dwie zrobić:baffled::baffled::baffled: (jedna o 5tej, a druga o 8mej:szok:)
Pabla z chęcią bym wpadła, ale chyba M pojedzie sam, bo ja mam tego cholernego fryzjera:sorry2::-p
Kasiu współczuje bólu...zagoń wieczorkiem mężulka a co by zrobil Tobie masażyk karku (podobno bardzo pomaga przy migrenach:tak:)
u nas też dzisiaj pochmurno i deszczowo, i też w domciu chyba spędzimy dzionek:dry:
 
Renia, jeszcze jest, ale już się chmurzy. Powietrze fajne:tak:
Właśnie piję drugą kawę. Głowa jakby nie bolała, ale czuje się taka ciężka i nie do życia:baffled:
 
heloł!
myśmy dzisiaj pospali do 10.30:-D:-D:-D:szok::szok:
Oczywiście nie obyło sie bez pobudek ,od 4 do 5 koczowałam przy łóżeczku,a i tak skończyło sie na tym ,że spalismy razem,póżniej koło 8 pół godzinna przerwa i znów kimanko.Aż wstałam wcześniej niż moje dziecko,bo juz mi sie leżeć nie chciało,co się raczej jeszcze nigdy wcześniej nie zdarzyło:szok:
Wysłałam właśnie facetów na zakupy,a sama zabieram się za odkurzanie,bo kołtuny sie walaja,jakby conajmniej miesiąc nas nie było i do tego pająki zawitały:angry:,a wczoraj wieczorem taaaaaki wileki siedział u Maćka w pokoju,że mało co zawału nie dostałam,bo się strasznie boję tego cholerstwa:szok::szok::szok:
U nas pochmurno i właśnie przestało padać,ale prania raczej nie zrobię,choć niedługo z łazienki zacznie wyłazić,bo i tak nic nie poschnie,tak duszno,pewnie znów będzie padać:no:
 
hej
wlasnie Dorka od nas pojechala, bardzo sympatyczna :tak: podziwiam ja,ze sama przyjechala z malutka samochodem :tak: Michalinka slodziutka, wszedobylska ;-) biedna chciala isc do Wery i przerazila ja na smierc :-) ogolnie moja corka dala popis :zawstydzona/y: plakala i marudzila, dziewczyny mi wykurzyla :baffled: doslownie nie wiem co malej jest hmmm marudzi od rana :nerd: ja bedziemy skladac rewizyte to musze sie postarac,zeby mala miala dobry humor :-)
wieczorkiem poczytam co u was
milego dnia,. u nas leje :sorry2:
 
Madzia, ale zazdroszczę! Do 10 to ja ostatni raz spałam gdzieś ze 3 lata temu:-)

Ale teraz odpukać mała padła i śpi już 1,5 godziny, wiec przynajmniej nieco obiad podszykowałam. Oczywiście powinnam była popracować zawodowo, ale jakoś się nie złożyło:-p Jak wstanie idziemy do Rossmana po pieluchy, a potem będziemy jak codzień walczyć o chwilę spokoju dla umęczonej matki:baffled: Z każdym dniem jest coraz uciażliwiej, bo mała teraz chce już chodzić za rączki non stop...wczoraj nawet przeszła parę kroków za jedną rękę, więc mam nadzieję, ze jeszcze z miesiac i będzie chodzić sama...wtedy zamkniemy się w pokoju bez drzwi i okien, żeby nic sobie nie zrobiła:-D

siostrę z upiornego szpitala wypuszczają po negocjacjach dopiero w piątek...i dobrze, bo pierwotnie chcieli dziś, a ona ledwo na nogach się trzyma i przez 8 tygodni nie wolno jej siedzieć...ciekawe jak miałaby do domu dojechać...pieszą pielgrzymkę uprawiać?:-p

Post, no co ja Ci mogę powiedzieć, oprócz tego, żebyś się nie denerwowała? no nie poradzisz z mamą, znam to z autopsji tylko liczyć w głowie do dizesięciu i brać głęboki oddech, bo nie wytłumaczysz:baffled: I tak dobrze, że w fazach dobrego humoru mama Ci pomaga...moja nadal tylko oznajmia całemu miastu, jak bardzo jest zajęta, bo ma małe wnuki:-p:-p

Tosika, normalnie chapeau bas, za to jak pięknie trzymasz w garści dom, dzieci, firmę i to wszystko! Zdradź przepis jak to się robi zachowując przy tym dobry humor?;-)

Dobra, zmykam jeszcze coś porobić zanim potworka wstanie:-p
 
wpadam przelotem:-)
dzwoniłam do pani dr
Pabla my mamy stosować dietkę (bo nie ma gorączki i power jak się patrzy) czyli:
kleik ryżowy wg sposobu przyrządzania, kaszka ryżowa, mięsko gotowane, ziemniaczek marchew
herbatka zamiast soków
banan i jak owoc to gotowane jabłko
żadnych serków czy jogurtów
nic co wzdyma (np kalafior)
żółtko tak 2 razy w tygodniu ale nie jajeczniczka
i dicaflor przez 7 dni raz dziennie
to chyba tyle z tego co usłyszałam zza krzyków syna;-)

Tosika oby maleńka miała tylko jednorazową przygodę z kupką od rana
 
reklama
Renia - dzięki!
dicoflor muszę kupić, zupkę jej zrobiłam ale taką marchwiankę z ryżem, no i kaszkę jemy i kleik i banany i dziś deserek jagoowy...Renia, a nie powiedziała Ci od czego to może być??
u nas dziś narazie 1 kupka, więc może zmierza ku dobremu.
Surv- oj, jak Florka ci ruszy sama to wcale może nie być lepiej:baffled: to tak na pocieszenie;-):tak: teraz muszę za nią wszędzie łazić bo jak zaczęła chodzić to i wspina się wszędzie, jest niemożliwa i boję się że w koncu sobie łeb rozwali.
Post - nie denerwuj się Kochana, teściowe ogólnie są niemożliwe.....
Madzia - ale pospaliście:szok: pozazdrościć:-)
Iza - fajnie że się spotkałyście z Dorką!! a Wercia moze ma kiepski nastrój przez tą pogodę i dlatego taka marudna. Moja też od rana jęczy.
 
Do góry