Lipiec 2008

[Izabelka]

Renia gdzie mozna znalezc te dietke?
mamy byc na miejscu o 14.30 mala zostaje u babci, Oski jedzie,niech popatzry jak tata lata w przestworzach hehe ;-) maz juz nabuzowany chodzi, bo wie,ze niespodzianka jest (wczoraj musialam powiedziec,bo szedl oblewac koniec budowy domu i wez powiedz,ze ma nie pic ; wie tylko tyle,ze to niespodzianka urodzinowa :-) musze go zawiesc trzymacie kciuki;do Elblaga sama jeszcze nie jechalam

 

[post_ptaszyna]

witam się szybciutko żeby się zameldować
Nie rodzę
Idziemy przecież na wyżerkę:-):-):-):-):-):-)
aczkolwiek mam skurcze ale to te przepowiadające

Piszę babci plan dnia dziecka na wypadek jakby przepowiednia miała się jednak ziścić...babcia sie stresuje i przychodzi zapytać co chwile czy mam skurcze
Hmmm muszę poczytać o tej diecie Ducana...jak tak chudniecie na niej

odezwę sie wieczorkiem albo rano..bo jeszcze u mamy wieczorem też posiadówka...brat wrócił z tej Toscanii to pewnie będziemy zdjęcia oglądać i zazdrościć

 

[post_ptaszyna]

acha zapomniałabym

Florka i surv...Udanej imprezki

Izabelka...ale ten mąż ma z Tobą dobrze...relacja musi być

 

[kicrym]

Post no to udanej wyżerkii mam nadzieję że nie urodzisz i przełamiesz wizjonerskie mozliwości kobiety
Izabelka podziwiam cie, ja bym się na bank wygadała
Fredka jak dla mnie dieta okropnaja chlebek musze miećale powowdzeniaa co do dvd to polecam nowy dekoder enki, z wypozyczalnią my teraz mamy i jest to świetne
Mały spi, a jak wstanie to obiadek i na spacer bo się zaczyna ropogadzać

 

[renia77]

u nas już po wizycie
Tymek przeszczęśliwy bo pełna chata i można się powygłupiać :-)
Post to super wyżerki życzę;-)
Izabelka książkę małż zakupił w empiku - autor: Ducan

 

[KasiaDe]

Dzieci oglądają wieczorynkę - raczej Miki. Zaraz kąpiel, zabawy i spanie. Dzis pewnie nie pójdą szybko spać, Olga spała dosyć długo po południu i nawet Miki sobie kimnął - a ja razem z nim

Post, co prawda do północy jeszcze troche czasu, ale chyba obalisz celność wizji Pani czara mara;-) Ale wiesz, jutro poniedziałek, na który stawiałam;-)
Odezwę sie jeszcze później, bo Olga mi wisi na ręce

 

[Izabelka]

dzieki Renia :-)

juz po, mąż zachwycony, jak sie spotkalismy z moim wujkiem,to przyznal potem ze zaczal kumac,ze o latanie chodzilo; ale szczeka mu opadla jak sie dowiedzial,ze szybowcem szczerze to mial pietra hihi ale byl dzielny, dal nam po ostatnim buziaczku na droge :-) mowil,ze najgorzej bylo przy stracie-bardzo rzucalo i gora dol; wzial woreczek hehe dalam mu bo nigdy nie wiadomo ale potem luz; niestety akrobacji nie robili,bo zbyt silny wiatr byl; wysiadl z wielkim bananem na ustach przezywal jak komus opowiadal; wiec UDAŁO MI SIĘ
fotki wieczorem jak poloze maluchy spac
OPskar ziwedzil hangar i siedzial w samolocie,tez sie cieszyl

 

[dorka28]

Witam,ja tylko na chwile.Przyczytalam wszystkie posty ale nie mam sily odpsywac:-( " Douslyszenia" jutro. Milego wieczoru zycze

 

[pabla27]

ja też witam przelotem...
dzień ciężki, młoda ma gile do pasa, katar okrutny. Więc nocka pewnie będzie do bani

 

[Madzia737]

no i ja się witam w końcu!

Dziewczynki oczywiście macie rację z tym mieszkaniem i ja też do takiego wniosku doszłam,dom zawsze można pobudować,a teraz szybciej będzie kupić mieszkanie (no lub gotowy domek,ale tu trochę brak funduszy),żeby już być na swoim,bo co jak co,ale samemu się mieszka najlepiej Znaleźliśmy juz mieszkanie fajne 69m 3 pokoje i prawie sie zdecydowaliśmy,w agencji nam zarezerwowali do wtorku,a jutro może pójdziemy zobaczeć na żywo,ale ciągle problem z teściem,zaparł się chłop jak nie wiem co,że nie na tą stronę świata co trzeba,że za mało okien i takie duperele,a mnie to już też denerwować zaczyna,bo przecież my tam mamy mieszkać a nie on nie?No ale sie go trzeba słuchać,bo przecież najmądrzejszy jest A jak sie wkurzę to mu w końcu podziękuję za taką pomoc,bo co mi się chłop będzie wtrącałTeściowa po naszej stronie (mówiłam ,że złota kobieta),ale się biedna więcej nerwów naje przy tym perswadowaniu "osiołowi",że nie wiem czy to wszystko tego warte .
Do tego z moimi plecami ciągle bez zmian jak paralita,ale jeden plus,że w nocy nie muszę z tego powodu wstawać i K ma dyżur
Co do wstawania,to ja już nie wiem,czy moje dziecko ma całkiem dobrze w główce poustwaiane,bo od jakiegoś czasu notorycznie się budzi o 1-2 i tłucze się po nas ze dwie godziny.No normalne to to nie jest
No to tyle smęcenia u nas.

Surv jak tam imprezka?,pewnie udana jak sobie pomyślę ile pyszności serwujesz,to chętnie bym się też wbiła
Izabelka super ,że niespodzianka udana i m zadowolony
Kaja no to przygoda z fotelikiem niefajna,a swoją drogą to Zosia mieści ci się jeszcze w tym małym foteliku Zyczę dużo zdrówka dla maleńkiej.
Renia,Fredka wytrwałości z diecieja to pod tym względem miętka jestem
Magdzik ale fajn ie mieliście taki dzionek bez Terminatorka,my w sumie mieliśmy okazję zostawić wczoraj małęgo u drugiej babci na noc,ale jakoś tak nie wyszło,a w sumie trzeba było,przynajmniej byśmy się wyspali

Mój gagatek już kima,dzisiaj w ekspresowym tempie zasnął,normalnie położyłam i się juz nawet nie ruszył Ale oby tak do rana (marzenie)
No to spokojnej nocki wszystkim życzę i zmykam sama spać.