reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Witam!
po niebytności

Pada śnieg.pada śnieg......straszna pogoda,młode jeszcze śpią.

M mi też przygrypiał i wiecie jak to z chorym facetem,daj jeść,daj pić,tableteczki do rączki,czekam,aż będzie chciał,żeby mu obiadek przemymłać .chociaż pilota do tv samodzielnie obsługuje.
Jeździłam do do lekarza,ponad 100 km i się okazało,że tego dnia akurat nie przyjmuje no ale przynajmniej zdobyłam telefon i zrobię drugie podejście.
A dziś kolejna kontrola doktorka.

Zdróweczka dla Wszystkich

Mondzi pacynki? to ty też należysz do grona utalentowanych,ja bym poleciała kupować

Renia to kuchnia będzie jak marzenie

Kaja my na swoim piąty rok,a gdzie nie gdzie gołe żarówki

Kasia mam nadzieję,że dziś będzie lepiej

Madzia współczuję pobudki w środku nocy

Kic a może jeszcze czeka was niespodzianka

Iza świętuj to twój dzień

Miłego dnia!
lecę szykować śniadanko
 
reklama
Ha, znowu pierwsza:-p I pewnie znowu całe forum dla siebie aż do wieczora:-)

Jakoś ostatnio z własnej i nieprzymuszonej woli wstaję bladym świtem, ale to chyba dlatego, że mam poczucie, że z niczym nie zdążę, a z otwarciem sklepu to już na pewno nie:zawstydzona/y: Mondzi, pisałam jakiś czas temu, pewnie przeoczyłaś wśród postów, że otwieram sklep z rękodziełem...np. dość umiarkowanie drogimi pacynkami:-D No ale liczę na zainteresowanie tych klientów, którzy sami szyć nie umieją, lub tak jak ja umieją szyć tylko proste linie:-D:-D

Mała jeszcze śpi, znowu cała noc z nami, ale ma fory z powodu choroby, no i już nei miota się tak wściekle po łóżku, więc nawet się wysypiamy.

Izabelka, no ja zawsze twierdziłam, że nauczycielom to dobrze...to bezstresowe środowisko pracy, możliwość spędzania dni całych z uroczymi aniołkami, a przede wszystkim bajońskie wynagrodzenia...:-)

Renia, ale zazdroszczę remontu! Ja bym najchętniej co pół roku wszysko w domu reaaranżowała, ale z braku środków poprzestaję na razie na kupowaniu magazynów wnętrzarskich i wizualizacji wielkiego domu do urządzania;-)

Madzia, jakim cudem Maciek już do klamek sięga:szok: To ile on ma wzrostu?:-)
I niech koniecznie powie Florce jak to robić, bo Młoda dostaje histerii jak widzi zamknięte drzwi - uważa to za gwałt na jej swobodzie przemieszczania się:-p

Mondzi, Kasia, a te migreny to nie od ciśnienia i dziwacznej pogody? Ale spadnie śnieg, przyjdzie 10 stopni mrozu to może Wam migreny odpuszczą;-)

Jak patrzę za okno, to sobie myślę, że to już nawet dziś być może...u nas wichura, czarne kłęby na niebie i ogólne wrażenie, że zima, jak żarówka Osram, wisi i grozi:-p:-D

No nic wracam do szybkiego relaksu, zanim Młoda wstanie....wczoraj po południu 3 godziny bez przerwy chodziłyśmy, bo sama jeszcze się boi dłuższe dystanse, raczki uważa za uwłaczające, a pasja zwiedzania gna do przodu:-p:-p

Miłego dnia!
 
Surv, jak to pierwsza? :-p:-)
Masakra jakaś - za oknem pada śnieg! Rano Miki z entuzjazmem, że babcię będzie śnieżkiem rzucał; ja mu tłumaczyłam, że to tylko śnieg z deszczem i wszystko się topi, a tu... wielkie płaty i na samochodach kilka dobrych cm białego puchu:szok: Normalnie odśnieżać będę musiała jak wyjdę z biura:szok:
A ja do pracy w prochowcu, cichobiegach letnio/wiosennych... No comments:confused2:

Ja dziś jak młody bóg - wyspałam się (jeśli tak można powiedzieć wstająć o 5.45:sorry:), głowa nie boli...

Kochane nauczycielki, wszystkiego najlepszego dla Was!
 
cześć kochane!
pisze do Was prawie idealna blondynka:-p Jestem baaaardzo zadowolona z fryzjera:tak: jeszcze nie doszedł do mojego wymarzonego odcieniu blondu, ponieważ powiedzial, ze mam w bardzo złej kondycji włlosy i teraz przez miesiąc muszę raz w tygodniu chodzić na odżywianie:tak: i może po tej kuracji zdecyduje się na ten jedynu, wymarzony kolor;-) Jak M wroci z lasu, to od razu pstryknę Wam fotkę:tak:
kurcze wczoraj w nocy wszystko przeczytałam, ale nie miałam sily odpisać:zawstydzona/y: bo zmęczenie mnie dopadlo, po obfitej kolacji na którą mnie moja funfela zaprosiła:zawstydzona/y: i tym sposobem o 21szej dietetycznie zasiadlyśmy do obficie oblożonego stołu;-) i dzisiaj mam pottworne wyrzuty sumienia:zawstydzona/y:
u nas też huragan nieziemski:szok::szok::szok::szok: no i teraz od Fredki śnieg nas przywitał;-)normalnie tylko w domu siedzieć:-(
 
Dziewczyny śnieg?!!!??:szok::szok::szok:
Nie straszcie! wiem ,że zapowiadali,ale się łudziłam,że jakoś przejdzie bokiem.U nas narazie śniegu brak,ale pada niemiłosiernie,zimno i wieje:crazy:

Pabla zdrówka!
Kasia super,że głowa nie boli:tak:Ale żeś się wybrała w tenisówkach na taka pogodę:sorry:Dobrze,ze tylko do auta.
Survivor normalnie mnie zaintrygowałas tymi klamkami i aż zmierzyłam na jakiej wysokości mamy,a więc 108cm od podłogi,młody ma coś ok 85cm i sięga już tak od około miesiąca,może dłużej.Póki co nie otwiera tylko drzwi do łazienki,bo jest wyżej. No i przyszła pora na Ciebie z kursowaniem :tak:,niedługo będziesz za Florką biegać i patrzyć co zbroiła i zatęsknisz jeszcze za czasami kiedy grzecznie siedziała w miejscu:-p
Tosika szybko dawaj fotki ,bom strasznie ciekawa:tak:A kolacja -no cóz czasem trzeba się porządnie najeść;-):-DJedna taka kolacyjka ,aż tak figurze nie zaszkodzi:tak:.
Renia no pozazdrościć takiego mężulka:tak:

Młody śpi już prawie 1,5 godz:tak:Wczoraj i przedwczoraj spał 2,może dzisiaj też dociągnie.Ja tym czasem kawka ,ciastko i bb:-)
Nie chce mi sie obiadu dla małego gotować.My dzisiaj mamy bigos,ale czy on juz może takie cuda jeść? Chyba będzie miał cos ze słoiczka:sorry:
 
Ostatnia edycja:
hej
u nas wieje strasznie i jest zimno
dziekuje za zyczenia
WSZYSTKIM NAUCZYCIELOM ŻYCZĘ MNIEJ STRESU, SAMYCH GRZECZNYCH UCZNIÓW I SATYSFAKCJI Z PRACY
Surv wszystko piknie ujelas :-p
bylismy rano u lekarza z syenm;kaszle w nocy,ze wstaje po pare razy jak do niemowlaka; ale czysto ma w oskrzelach; zalecenia mmay i do niedzieli w domu; na nianie nie zarobie :sorry::eek:
Wercia wspina sie i przewraca,oszalec mozna
teraz padla i syn sie soba zajmuje dla odmiany to odpoczne;
milego wietrznego dnia
 
Przeczytałam , ale już większości nie pamiętam.
U nas też pogoda koszmarna, śnieg z deszczem pada, masakra jakaś na dworze.
Wczoraj ok 10 napisałam długiego posta po czym mój syn mi go skasował:sorry:a potem już nie miałam kiedy siąść przy necie.
Surv u nas JEst to samo, jak to drzwi mogą być zamknięte!!!???Maks tego nie toleruje.
Kasia no to się wybrałaś na letniaczka do pracy, obyś się nie rozchorowała,
Mondzi sen koszmarny.
Wszystkich chorowitkom powrotu do zdrowia.
 
o to chyba w wiekszości kraju ten śnieg z deszczem - masakra zwłaszcza dla zmotoryzowanych (sypie, chlapie, paruje:-p)
właśnie odwiozłam syna do niani bo panowie elektrycy wkroczyli do akcji i bez stoperów ciężko;-)
a teraz mi jakoś dziwnie bo siedzę w pustym domu, nic nie załatwiam, ewentualnie odpowiadam na pytania ekipy z góry:cool2:
Kasia obyś się nie pochorowała bo coś lekko się odziałaś niewiasto jak na tę pogodę
Tosika to czekamy na fotke dziewczyny w kolorze blond:tak:
Madzia u nas do klamki 110 i nie sięga jeszcze, choć drzwi raczej pootwierane więc nie ma co próbować? Ale Maćko zacnie wysoki:-) po tatusiu:tak:
Fredka ależ ci panowie delikatni - normalnie gardełko zaboli to prawie agonia;-)
choć u mnie to muszę bacznie obserwować czy coś przypadkiem nie dolega bo nigdy się nie przyzna - taki twardziel:cool:
oki idę do ekipy obaczę jak tam prace
ponoć od przyszłego tygodnia znowu ciepło więc wytrwałości:-)
 
No a u nas śniegu niet:-( Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, herbatkę zimową sobie i młodej zrobiłam, prawie za ciasto się wzięłam, żeby sztuczną atmosferę świąteczną wykreować a tu zonk...wieje nadal, leje nadal, ale śnieg widać do Was na południe przewiało:-p

Renia, to masz luzy...nie dało by się remontu tak z rok pociągnąć, żeby mieć pretekst do odsyłania dziecka z domu?:-)

Kasia, może niech Ci jakaś ekipa ratunkowa do biura zimowe ciuchy podrzuci, bo jak ty się przez zaspy do auta przedrzesz?;-)

Tosika, zdjęcia, plizzz! I przy następnej bytności u fryzjera, spytaj co zrobić, że mu się udało, bo ja się nadal boję, że zaryzykuję blond, a wyjdę od fryzjera a) łysa lub b) marchewkowa:-p

Zmykam do Młodej bo znowu jest faza na chodzenie i wrzask, że nie da rady w jednej łapie targać metrowego misia, w drugiej niekapka i jednocześnie się mamy trzymać:-p
 
reklama
Witam, jestem p nocce przeczytalam wszystko ale nie mam sily od pisywac.Mala padla wiec zaraz do nie dolacze. U nas wieje i pada,sniegu nie widac:tak:
Wszystkim chorowitka zdrowia
Wszystkim nauczycielom grzecznych dzieci i malo stresu

Jutro poodpisuje na posty,bo bede szczesliwa ze mam 3 dni wolnego:-D
 
Do góry