reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

no ja też wyprawkę kompletuję do przedszkola.
Moje obie już śpią, w sensie Sonia padła po 20:00 a Lena właśnie się położyła spać.
I mam chwilkę dla siebie :-)
Sońkę mi strasznie na nogach wysypało, nie wiem od czego, takie suche place się porobiły. Dziś byłam u alergologa, narazie mamy wprowadzić na 2 tyg dietę bezmleczną i obserwować. Zmiany, zdaniem alergolog, nie są duże, nawilżać i natłuszczać i czekać.....hmmmm....nie znoszę diet, ale drugi dzień jako tako się trzymam.
 
reklama
No u nas trzeba piżamkę, poduszkę, majtki na zmianę etc. i kapcie, ale z ww. mamy tylko kapcie, bo wiosenne piżamki za male już, a w lecie to mloda w starych podkoszulkach śpi...no nic, bedziemy kombinować. "Kredkowe' a jakże będzie (serio nielegalne) - p. dyrektor mówiła, ze we wrześniu się ustali jak i ile, ale bedę próbowała się wyłgać, albo tylko częściowo zapłacić, bo się nie bardzo na miesiąc kalkuluje...

no 'u nas' we wsi to przedszkole zlikwidowane, w miasteczku są dwa oblożone, ale oczywiście bedę probować, prośbą, groźbą i przekupstwem:-p A jak nie, to młoda szlifierka w łapkę i będzie podłogi cyklinować w domu:-D

Upał nieziemski dziś był, cały dzień obie zdychałyśmy, do tego mamy klęskę żywiołową...pchły:szok: Masakra jakaś, kot wypryskany a cholery żywią się na nas...już wszystko zrobiłam, żeby się ich pozbyć, a cholery dalej skaczą radośnie:baffled: Z 'Bronksu' przywlekliśmy pewno, bo kot przecież nie wychodzi....teraz tylko się modlę, żeby nie wyemigrowały z nami na wieś:-p

Kamu, pewnie zadzwoń, my jutro wybywamy do mamy, bo tam chłodniej i bez niepożądanych lokatorów, ale tym bardziej zapraszamy do ogrodu:tak:
 
Hej, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo dawno do Was nie zaglądałam:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
całe dnie siedzimy u Mamy, często śpimy, do tego dochodzi praca, więc same rozumiecie że nie raz cały tydzień nie włączam kompa:-( mam piekielne zaległości, aż się boję przynać ile musze przeczytać żeby choć troszkę być w temacie:wściekła/y: teraz mam parę dni wolnych, więc sobie poczytam:-)
Kicuś jeszcze Ci nie gratulowałam ślicznej Córuni:-):-):-):-)
z tego co doczytałam przelotnie to wiem, że Surv pozazdrosciła mi mieszkania na wsi i sama się tam wynosi:-):-) oj już Cię widzę z haczykiem przy kaflowej kuchni jak dokładasz do pieca:-D:-D:-D super, gratuluję;-)
a Madziu dla Ciebie gratki bo coś mi się obiło o oko, że i Ty będziesz miała Córunię:-D:-D:-D bardzo się cieszę:-) teraz bedziemy odliczać dni do Twojej rozsypki:-):-):-)
Kasiu fotka n FC zajefajna:-D:-D:-D
u nas kredkowe było w zeszłym roku całe 5zł co miesiąc, ale za to nie kupowałam żadnych przyborów, wyprawkę już mamy prawie całą tylko chciałabym zakupić w Biedronce pudełko na kanapki z Zygzakiem:-) są też inne z postaciami Disneya;-)

jeny Dziewczyny bardzo za Wami tęskniłam, zaniedbałam BB totalnie, ale mam nadzieję, że nadrobię straty i wybaczycie mi moją nieobecność:-D buziaki Kochane:-)
 
Kate, no należy się lanie jak nic...słomiana wdowa jesteś, powinnaś mieć więcej czasu, a tu koleżanki zaniedbujesz:-p Wybaczamy jednakże pod warunkiem sumiennego przeczytania wszystkiego, co napisalyśmy i odpowiedzenia na 10 trudnych pytan;-) Apropos pytań, a haczyk co to?:-D

My zmykamy na cały dzień do babci i może na powrocie uda się R do banku zaciągnąć po kredyt, bo ja bym najchętniej się już dziś pakowała i uciekała z tej pchlarni:-p
 
Kate ja też ostatnio zaniedbuję forum i rzadziej bywam, mimo,że tez słomiana wdowa jestem. Ale jak jest ciepło to najpierw w pracy a potem zaraz na działkę lecę.
Surv niestety nie dam rady Cię odwiedzić,bo jednak jutro rano jadę do wrocka. Jak byś mi mogła jeszcze podpowiedzieć jakim tramwajem dostanę się z dworca PKP na Grabiszyńską ?
Dziś jeszcze w pracy,ale jutro jadę z D w drogę,do Austrii:-)
D ma jeszcze jutro komisję,będą oceniać jaki uszczerbek na zdrowiu za to kolano,co miał operację. Trzymajcie kciuki, oby jak najwięcej
 
hej
wrocilismy w niedziele cali i zdrowi-ufff dalekooo jednak to było :-) spalismy u tesciow-bo niedziela i bez sensu sie przenosic na noc, wrocilismy kolo 19.00; bylo bosko, pieknie i fajnie; zdjec pare jest na fb; oby sielanka nasza trwala jak najdluzej
Oskar nauczyl sie jezdzic na rowerze :-D Wercia byla 1 raz w przedszkolu i nie chciala wyjsc :) nie tesknily-w przeciwienstwie do mnie ;-) ale już jest ok
teraz widmo szkoly wisi nade mna, musze dom ogarnac, do potem
pozdrowionka!
 
reklama
Kamu, kciuki zaciśnięte. Na ile jedziesz do Austrii?
Izabelka, cudnie, że wyjazd udany! Zdjęcia pooglądam. Miki bardzo polubił jazdę na rowerze i teraz codziennie śmigamy całą rodzinką.
 
Do góry