Pabla, to nie źle jak Lenka tak lubi wodę, MAks też uwielbia.
Surv to już kompletujesz pomalutku
JA oglądałam walkę , jakoś lubie te sporty ;-)
Tosika no no , ale gwiazdy ;-)
U nas już pierwsza choroba, myślałam,że uda nam się dłużej utrzymać. W piątek wieczorem katar a wczoraj już gorączka, na razie antybiotyku nie daje, zobaczymy jutro. Robię inhalację, bo coś świszczy. Ale ma apetyt , także jest ok.
Chyba ten tydzień posiedzi w domu.
Gadałam z koleżanką farmaceutką to móiła,że już drugiego dnia jak się zaczęły przedszkola , to już mamy przychodziły i ogólnie ruch już w aptece większy.
Surv to już kompletujesz pomalutku
JA oglądałam walkę , jakoś lubie te sporty ;-)
Tosika no no , ale gwiazdy ;-)
U nas już pierwsza choroba, myślałam,że uda nam się dłużej utrzymać. W piątek wieczorem katar a wczoraj już gorączka, na razie antybiotyku nie daje, zobaczymy jutro. Robię inhalację, bo coś świszczy. Ale ma apetyt , także jest ok.
Chyba ten tydzień posiedzi w domu.
Gadałam z koleżanką farmaceutką to móiła,że już drugiego dnia jak się zaczęły przedszkola , to już mamy przychodziły i ogólnie ruch już w aptece większy.
ja się o Kubę też obawiam bo jednak nie chodził do żłobka prawie 3miesiące więc odporność na te wirusy też troszkę słabsza, oby jak najdłużej bo boję się potem o Liwię
no i jeszcze to auto takie jakieś krowiaste że nic w nim nie widzę
Jakąś czarną dziurę mam w mieszkaniu, czy co?
Ale też taką wielką krowę kombi mamy, że ja nawet z poduszką pod tyłkiem nie za wiele widze...zresztą wtedy nie sięgam nogami do pedałów
Choc juz Tczew robi sie jak Gdansk
Od ciazy piersi mnie bola jak nie wiem co, wieczorem padam prawie w pol zdania;-) Ogladam film i w polowie spie
, ale w przedszkolu było bez płaczu 