heloł
ło matko ale noc
jestem wymięta jak nigdy
o 3 dostał gorączki tak 38.5 ale spał wiec obudziłam dałam nurofen , napoiłam, wysmarkałam nosa i do 4.30 szalał tzn gorączka zaczęła spadac a on zaczął gadać, autkiem się bawić
teraz 9.30 i jeszzce śpi;-) ja niestety nie mam takiego komfortu bo cała drętwieję, skurcze łapią łydki i ssie przeokrutnie
no ale mam nadzieję, że będzie tylko lepiej z juniorem
i tak nigdzie nie jedziemy więc weekendu nie żal
mężyk weźmie sie za balkon i ogród;-)
Kic super, że wózio się sparwdza i coraz bardziej go lubisz
ja na swojego patrzę i się uśmiecham i nie mogę sie doczekać jeżdżenia
Post już pewnie w górach
no i u nas się zacznie za jakis czas, że dzień bez bójki to dzień stracony ;-)
sama pamiętam swoje dzieciństwo i walki z bratem - a teraz 2 chłopaków więc łagodnie pewnie nie będzie
surv czekamy na wieści poszpitalne z cudownym opisem realiów polskiej służby zdrowia
mam nadzieję, że czujesz się dobrze
Dorka a Ty jak tam? wszystko gra?
dobrego dnia
ło matko ale noc
jestem wymięta jak nigdy
o 3 dostał gorączki tak 38.5 ale spał wiec obudziłam dałam nurofen , napoiłam, wysmarkałam nosa i do 4.30 szalał tzn gorączka zaczęła spadac a on zaczął gadać, autkiem się bawić
teraz 9.30 i jeszzce śpi;-) ja niestety nie mam takiego komfortu bo cała drętwieję, skurcze łapią łydki i ssie przeokrutnie
no ale mam nadzieję, że będzie tylko lepiej z juniorem
i tak nigdzie nie jedziemy więc weekendu nie żal
mężyk weźmie sie za balkon i ogród;-)
Kic super, że wózio się sparwdza i coraz bardziej go lubisz
ja na swojego patrzę i się uśmiecham i nie mogę sie doczekać jeżdżenia
Post już pewnie w górach
no i u nas się zacznie za jakis czas, że dzień bez bójki to dzień stracony ;-)
sama pamiętam swoje dzieciństwo i walki z bratem - a teraz 2 chłopaków więc łagodnie pewnie nie będzie
surv czekamy na wieści poszpitalne z cudownym opisem realiów polskiej służby zdrowia
mam nadzieję, że czujesz się dobrze
Dorka a Ty jak tam? wszystko gra?
dobrego dnia