reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

witam
my na nogach od świtu
moje młode jakieś upierdliwe się zrobiło - co 2h cyc (1,3, 5 je a od 6tej szaleje)
pewnie znowu zębowo

Kasiu fajnie, że dzieciaki chodzą na basen
oj Tymi strasznie chce bo uwielbia wodę, tylko, że z tatusiem nie zawsze się da, a mamusia póki mleko w dystrybutorach uziemiona
a z Ignasiem się już 3 miesiąc zbieram i jakoś jeszcze nie zapisałam (wymówka, że niby w Kato i dojeżdzac trzeba)

Kic no i jak piano?
u nas w p-lu zaczęły się zajęcia z instrumentu ale nie wiem jakiego konkretnie
perkusja pewnie najbardziej by ucieszyła;-)
oj wogóle tęsknota za dzieciakami okrutna
wczoraj smutny wrócił bo chciał jeszcze się bawić
dzieciaki strasznie miłe i wszystkie stęsknione za nim, a to jeszcze bardziej wzmaga chcęć przedszkola
znowu te same pytania - dlaczego nie chodzi do p-la?
P oczywiście juz by go wysłał, ale ja jeszcze do szczepień ppoczekac musze
też bym chciała, żeby już byl z dzieciarnia bo on byłby happy a ja miałabym tylko jednego na głowie
(wyrodna?)

surv pewnie powietrze górskie leczy wszelakie alergie

dziś pogoda dalej do bani więc okna znowu poczekają
za to prasowanie zniknęło i aż nie chce mi sie dzis nastawiać pralki bo zaraz znowu sie uzbiera
 
reklama
spaaać :baffled:

U nas pobuka juz o 23 nastepna o 2 i 5 normalnie jak noworodek wrrr.Kiedyś mozna bylo impreze robić jak spała a teraz mam wrażenia że najmniejszy szelest ja budzi:wściekła/y:

Madzia Maciuś jest super sama zawsze marzyłam o starszym bracie ,który by sie mną zaopiekował tym bardziej ze ojciec byl jaki był;-)

Kic moj M grał na akordeonie i gitarze ,Miś muzykalny po nim Tez chce grać ale na skrzypcach:szok:Daj znac jak poszło Kubulkowi:-)

Odnośnie testow my robiliśmy na 40 alegenów i niby Michał na nic uczulony nie jest.Nasza pediatra kazała nam robić w związku z dużymi migdałami.W czerwcu usuwaliśmy trzeci migdałek:tak:

Nie wiem co jeszcze miałam napisac ,lece po kawe i nic nie robie:tak:Postaram sie młodą ululać i legne koło niej:tak:

Miłego!
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczyny
od wczoraj siedzę z chorą Weroniką w domu, oskrzela jak talala :-( rozwinęło się paskudztwo, mimo że byliśmy w środę u lekarza
Surv zmiana klimatu, dlatego się lepiej czuje mimo alergenów

w sumie dobrze, odpocznę od pracy i porządki porobię ;-) Wera szczęśliwa, że ma mnie tylko dla siebie :-)
 
Madzia starszy brat to jest to :]
Zawsze chciałam mieć takiego wiec córze sprawiłam dwóch :-D

Sylcia wiem coś o tych zajęciach, ciężko z tym wszystkim
ale jak widzę jak wpływają na
Patryka...na razie jeszcze z Tymim mam spokój ale jak mi się cała 3 zacznie...

Dorka no to fajnie, że nie tak źle.
Z tym kurzem jest różnie.
Ja miałam podobno uczulenie cos tam częściej chorowałam podobno przez to ale teraz musi być go sporo, żebym kataru dostała.

kasia fajnie wyskoczyc na basen, popluskać się.
JA jednak z moją czeredą nie dała bym rady. Zresztą u nas fajne baseny sa za miastem a ja bez samochodu jestem.

renia ty mi nic nie mów o perkusji bo Patryk nas już od lat o nią męczy...
U nas tez ostatnio ogromna miłość z kolegami i koleżankami.
JAk wychodzimy z p-la to sie nawzajem do domów zapraszają
ale to może wynika z tego, że często nas odwiedzaja koledzy Patryka i Tymi tez by tak chciał.
A wyrodne jesteśmy w takim razie obie,
bo ja też czekam aż po chorobie chłopaki mi wrócą na placówkę już nie mówiąc o czekaniu aż Tosia pójdzie do p-la.

Andula nie no, pobudki macie standardowo :tak: nie jest tak, źle ale to i tak nie zmienia faktu, że do wyspanych na razie nie należysz. Gratki braku uczulenia. Patryk i Tosia też nie są na razie uczuleniowcami ale z Tymim muszę się w końcu na testy wybrać.

Popisałam i mi troche lepiej. Taka mnie tęsknota wzięła, ze najchętniej siedziała bym i ryczała. I w dodatku po prostu nie wiem co z przyszłością. Zostawać w Polsce czy jechać. Nie wyobrażam sobie byc tam z moja 3 nie znającymi języka dzieciakami. Bez babć, kolegów... I w dodatku musiała bym siedzieć w domu bo jak tu pracować a bez pracy, rodziny, znajomych to bym psychicznie padła. No ale nie wyobrażam sobie takiego długiego bycia osobno.
 
Witam

Andula, Renia sporo tych pobudek macie, ale to jeszcze troszkę i będzie coraz lepiej :tak:
Kasiu ależ masz samodzielne dzieciaki.:-)
Madziu nie no super starszy brat. Ja też chciałam mieć, ale mam młodszego, a moje córy wcale :-D No cóż trudno. Mają kuzynów może oni czasem pomogą :cool2:
Haszi no czasem jest ciężko, ja bym nie potrafiła wyjechać.Jakoś też tak bez znajomych i języka :no: To już wolę rozłąkę. Jest telefon można zadzwonić. No ale ja przyzwyczajona do rozłąk, bo mój zawsze na wyjazdach, nawet jak w Polsce robił. A Ty jak chcesz pogadać, to dzwoń do mnie, albo ja mogę zadzwonić :tak: W kupie zawsze raźniej :-)

A u nas basen wczoraj w końcu był. Okazuje się że jedną z trenerek jest mama byłego przedszkolaka.Więc mi lepiej że Ola już ma znajomą Panią :tak:A i Pani ma baczniejsze oko na Olę, bo ta boi się wody i wielkości basenu, ale po oswojeniu daje radę, i najważniejsze chce chodzić. No i mamy ustalony już basen na kilka tygodni w soboty.
Tu jest jeszcze ten problem, że basen jest w hotelu i trzeba jeszcze do gości się dostosowywać.:sorry2: No ale myślę damy radę.
A Wiki wykupiłam antybiotyk bo na syropkach nic lepiej nie jest :-( Oby teraz już szybko przeszło bo dziecię za przedszkolem tęskni.
 
Haszi przytulam Cie mocno.Znam zycie od dwóch stron tzn wiem jak cieżko jest żyć oddzielnie i również przeżyla sytuację która opisujesz odnośnie zagranicy:tak:.Języka się nauczysz ,ale rzeczywiście trudno być zdala od rodziny,przyjaciół,chociaż najważniejsze jest małzeństwo i bylibyście razem :tak:Jakby teraz R dostał pracę za granicą pojechałabym razem z nim:tak:Jesze rok temu pracował w systemie 3 na 1 i cieżko bylo Misiowi chyba najbardziej taty brakowało a w momencie gdy zaszłam w ciaże byłam przerażona ze R nie bedzie przy nas.Dzieki Bogu dostal mały awans i przeniesli go do biura u nas w mieście.Zyczę Ci dużo siły i aby wszytsko ulożylo sie po Waszej mysli :tak: tak wogóle podziwiam Cie, sama super sobie radzisz z 3 :happy2: Zobaczysz życie samo przyniesie rozwiązanie:tak:
 
Haszi no ja sama nie wiedzialabym co robic,ale chyba jednak bym pojechala. Dzieciaki to sie akurat szybko jezyka ucza,choc duzo pracy trzeba by bylo w to wlozyc. No i ja przewrazliwiona jestem na punkcie dyskryminacji wobec dzieci,ale to moze moja krzywa bajka. A w jakim miescie twoj m jest?

Renia, Andula lepszych nocek zycze. U nas mimo kataru spoko,bo w nocy akurat nos czysty :-)

Widze,ze u was basen na tapecie,a tym czasem maciek zrezygnowal z capoeiry :-( uparl sie ze nie pojdzie i o :-/ sila za uszy nie wyciagne.
O jak mi sie nic nie chce. Wypilam kawe,zagryzlam 3 bitem i czuje sie jak bak.
 
Witam na szybko:)

Idę się drzemnąć na godzinkę, bo u nas też nocka średnia:dry:chyba kolejne zęby młodej wychodzą:dry:

Co do pianina młody zachwycony i dumny że GRA na pianinie:-D:-p forma zabawowa- bajka o babci klawiaturze, która miała 5 kotów i na tej podstawie ćwiczy układ rąk:) W domu też ćwiczymy odrywanie palców (od stołu, pianina nie mam;-)) Na razie jest pozytywnie nastawiony i chętny do dalszej pracy:tak:

Haszi no ja bym nie umiała tak wyjechać i zostawić wszystkiego ale znowu pewnie tęsknota jest wielka:(
Andula u nas do nie dawna takie pobudki były normą:dry:zrteszą 6-8 pobudek to było średnio w nocy:confused:
Madzia no super starszy brat! a Majcia się przyzwyczai na bank!
Sylcia super że z basenem się jednak udało:) Kuba z M też chodzą do hotelowego ale w niedzielę:tak:zdrówka dla młodej:tak:
Kasia a to Olga już sama pomyka w wodzie:szok:
Iza zdrówka dla Wery:tak:
Renia a puść go do tego p-la i nie przejmuj się każdym katarem:tak::happy2:

U nas pogoda nawet w miarę, więc pewnie po p-lu pójdziemy na spacer:tak:
 
Hashi, bardzo Ci współczuję, bo nie masz łatwo:-( Ja znam sytuację z drugiej strony, z perspektywy osoby, która wyjechała i wróciła z tęsknoty za krajem: wiem, że już nigdy więcej nie wyjadę, bo za bardzo tęskniłam, mimo że miałam przez pewien czas przy sobie bliską osobę, to jedna brakowało mi całokształtu: rodziny, przyjaciół, tego, że na ulicy słyszę swój język i rozumiem kulturę, która mnie otacza. Ale to jest bardzo subiektywne i musisz sama ocenić, czy wolisz być tam tylko z najbliższą rodziną, czy tu u siebie, ale bez M. A M nie ma szans tutaj pracy znaleźć? Pamiętam, że mieliście firmę i dalsze plany biznesowe - to nie wyszło jednak?

Kasia, ale super, że dzieciaki tak szybko pływanie łapią! Z Flo ciężko stwierdzić, bo miesiąc zajęć z powodu choroby opuściła, ale generalnie chcę żeby chodzila, choćby po to, żeby się wody nie bała tak panicznie jak ja:sorry2:
Na angielski się uparła to chodzi, staram się jednak w jej naukę nie ingerować, żeby potem na zajęciach nie pyskowała "A moja mama to powiedziała, że...":-)

Iza, Sylcia, zdrówka dla dzieciaków! Sarulek już lepiej, kropkowane oblicze dowiodło słuszności moich podejrzeń, że to trzydniówka. Jutro miala mieć 3 razy przeniesione szczepienie, ale chyba się znowu smakiem obejdziemy...

Idę spożytkować energię (związaną głównie z faktem, że młoda raczyła paść na 3-godzinną drzemkę) i jabłka na przeciery poobierać, bo znowu 10 kg z ogrodu przytachałam... a i trutkę rozłożyć, bo z braku kota nam się myszy objawiły:shocked2:
 
reklama
Do góry