reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Andula no to rzeczywiście Misiek potężny facet:szok::-DKuba jest cały mały:-pmierzy może ze 100cm(albo i mniej)i waży jakieś 14-15kg. Liwa też raczej średniaczek w swoim wieku:-pale nie mają po kim być wyrośnięci:-Dogólnie raczej jedzą mniej niż więcej przynajmniej w domu, bo ponoć w placówkach wsuwają wszystko:cool2:
Dzięki za info odnośnie gruponu, może coś wybierzemy:happy:
 
reklama
Andula faktycznie Misiek duży. Mój starszak 6 letni waży 21kg, ale on to skóra i kości. A Olga 16kg i brzuszek jak u afrykańskiego dziecka:sorry: Mają zupełnie różne budowy choć obydwoje żywczyki.
Kic jak u Was będą ferie, to u nas już dzieciaki zdążą zapomnieć co to znaczy:-D
Byłam z moimi na dyżurze, bo Miki od wczoraj ma powracającą gorączkę, ale nie taką wysoką. A Olga pokaszluje. Np. dziś w nocy jak się przebudziła - nie mam pojęcia, która była godzina - to kaszlała i kaszlała. Ale osłuchowo ok. Dostali elofen, mucosolvan i Miki coś przeciwzapalnego. Tatuś wziął sobie opiekę, to będzie z nimi siedział. Chce Miśka na występ dla babci i dziadzia posłać we środę - no chyba, że się pogorszy i wykurować ich na piątek na bal. Aha, w poczekalni czarno!:szok:
Renia, szalona kotka mówisz? Ja mam nadal szaloną sukę - upatrzyła sobie obrabianie wykładziny w przedpokoju. Na nowo, bo z jednej strony zajadała w czasach szczenięcych. A teraz coś jej się w główce pomerdało i z drugiej obrabia. Jest na stracenie, więc nie lamentuję, ale oczywiście wolałabym, żeby nic nie niszczyła. Teraz pojechała z m "na wybieg" z zaprzyjaźnioną goldenką a dzieciaki oglądają Było sobie życie - bardzo im te bajki pasują
 
my dziś na Hobbita idziemy, już się do czekać nie mogę!
ja od rana w kuchni,bitki robiłam, ogórkową i drożdżówki orzechowe - pycha!!!
Andula- Miś to kawał faceta:szok: Lena ma ze 105 cm i waży może z 14 kg, nie więcej. Sonia - nie mam pojęcia, ciuszki na 86 ma obecnie a wagowo to nie wiem, ale pyza z niej się zrobiła ostatnio.
U nas nocki też takie sobie bo młodej 4 wychodzą, dwie wyszły,trzecia się przebija właśnie.

doraździe co tu kupić M na prezent? totalnie nie wiem...
 
Oj widzę kolejny rzut chorób wystartował:-(Kasia zdrówka dla dzieciaków:tak:

Pabla ja ostatnio nie mam pomysłów na prezenty :no:Ja masz chwile wrzuć przepis na drożdzówki:tak:

My niedawno wróciliśmy z kina:tak:Michał zadowolony ja również.Efekt 3D niezmiennie mnie zachwyca:tak:
 
Andula, Sara 6,5 kg waży...trochę przez chorobę, ale głownie przez drobnokościstość...ona po prostu taka jest, bo te 6,5 kilo wizualnie jest bardzo tłuściutkie:-)
A te syropki na uspokojenie to na receptę? Nie pamiętasz nazwy? Bo u nas nieco lepiej, ale dalej daleko do doskonałości...czyli zamiast po 1 dziewczyny zasypiają 23.30:sorry:
Wpadam tylko na moment, żebyscie mnie nie zapomniały...jeszcze 2 dni tłuczenia po 20 stron dziennie...to są właśnie takie dni, jakich nie lubię w swojej pracy:-p
 
Surv a wiec moja z tymi 7,900 nie taka kruszyna:tak:Syropki wydaje mi się że na receptę gdyz pediatra zapisywała,nazwy nie znam wiem że przyniosły sporą poprawę.Spróbowałabym się dowiedzieć jaka nazwa ale z dziewczyną już nie mam praktycznie kontaktu.Jak będę w szpitalu u koleżanek podpytam dyżurującego pediatre czy może coś polecić:tak:Ja w szpitalu dzieciom podawałąm na uspokojenie Luminal ale myśle że Twoje dziewczyny raczej potrzebują czegoś na wyciszenie emocji a nie leków uspokajających:tak:

Surv i tak super że z dwójką i tak małą ilością snu potrafisz głową pracować/Nie tłumaczysz instrukcji obsługi np lodówki;-)tylko książki ,musisz naprawde znać super angielski .R mówi i czyta biegle po angielsku ale wątpie że umiałby tłumaczyć książki:tak:
 
heloł

Pabla udanego seansiku;-)
ja tam swojemu ostatnio mini matę do golfa kupiłam bo serio pomysłów na męskie prezenty poza ciuchami to jakoś ciężko
my kobietki jakieś swiecidełko dostaniemy i się cieszymy

surv no taki syropek na wyciszenie emocji u mojego Ignaszka tez by się przydał

Andula to Miśko niezły chop
Tymi gdzieś 20 kg a młody w środę szczepiony to się okaże;-)

Kasiu nie strasz mnie tymi infekcjami bo my za tydzień zaczynamy ple (P zdecydował żeby od 14go)
no i zdrówka dla dzieciarni
moj Tymi nie przepada za "było sobie" a szkoda bo ja lubię - nasza młodość:-)

oki spadam polować ze swoim smokiem bo jesteśmy ostatnimi żyjącymi smokami na ziemi:-) (oglądał Tymek film przed chwilą i już jestem wplątana w wytwór dziecięcej fantazji - uwielbiam to;)))))
 
Andula, ja instrukcje tłumaczę właśnie...aktualnie mammografu...to dużo trudniejsze niż książki, wbrew pozorom;-) Książkę piszę w wolnym czasie:-D I będę wdzięczna za info o syropkach, ale....serio luminal noworodkom się podaje? To chyba dość silne jest?...tak czy inaczej Sarulec najwyraźniej nie dostawał, sadząc po wrodzonej nadaktywności;-)
 
Cześć
Pabla,ale pyszności robiłaś na obiad.
Renia, też mam zawsze problem co by tu kupić D, chociaż on jest miłośnikiem gadżetów.
Surv dają Ci dziewczyny popalić.
Kic faktycznie Kuba to drobinka. Ale przyjdzie czas to śmignie.
Maks zawsze był wśród rówieśników w tych najwyższych ma już chyba pond 120 cm, bluzki na 122 zaczynają być małe, waż 22 kg, ale jest taki w sam raz , nie jest chudy, chociaż żeberka mu widać, ale on się cały czas rusza i biega. Wczoraj byłam u znajomych ich synek miesiąc młodszy od Maksa i 14 kg, sięgał Maksowi do ramion, wyglądali jak by była między nimi spora różnica wieku.
Mam jednak nadzieję,że nie wrodzi się do brata D, bo on ma 2 m to stanowczo za duży wzrost, nawet nie lubię z nim rozmawiać kiedy oboje stoimy, bo czuję się taka mała.
Ja się dziś załatwiłam z zakupami, nie chciało mi się wczoraj iść na zakupy, D wieczorem ogołocił całą lodówkę, ja się wybrałam rano a tu wszystko pozamykane, zaraz telefon do mam że albo nas przygarnie,albo będziemy głodować:-) Jeszcze nas na kolację zaopatrzyła
 
reklama
Ile u nas jest śniegu:szok::szok:
Jutro obowiązkowo zabieram "moje" dzieciaki na dwór i będziemy lepić bałwana, nawet do mamy dzwoniłam, żeby mi węgiel przywiozła:-D

Kamu no to Kuba pewnie by też Maksowi do ramion sięgał:-Ddobrze, że masz blisko mamę i poratowała:happy:
Andula a na czym byliście?
Surv ja nadal Cię podziwiam za takie nocki a potem ciężką umysłową harówę :tak:o 23.30 to się odwracam na drugi bok i korzystam póki Liwa śpi:happy:moja Liwka też pewnie nic na noworodkach nie dostawała, bo diablica okrutna:-p:-D
Pabla a nie dość mu gadżetów sędziowskich?Może jakiś karnet na siłkę/basen?U mnie sprawa prosta - gadżet do aparatu, albo nowa gra na PS3:-p:-D
Kasia no jakoś tak zawsze wypada że my skrajnie te ferie mamy, szkoda tylko że nasze-śląskie, mijają się z feriami chrzestnego Kuby, bo byśmy się na narty razem wybrali, a tak kicha:confused2:

Idę spać, jutro na 9 do 16, więc muszę być w formie:-p:-Dw środę Kuba jedzie na konkurs-trzymajcie kciuki:tak::-)
 
Do góry