
Z tym,że ja bym inną szkołę wolała, bliżej domu, choć tamta tez w naszej częsci miasta jest.
Narazie aż tak intensywnie nad tym nie rozmyślam ;-)
Kasia ja bym wybrała szkołe blisko domu,żeby potem sam mógł wracać,ale skoro mówisz,że tamta lepsza też niedaleko to chyba tam. Popytaj tez własnie gdzie koledzy idą.
Kamu mój tez tak nie bardzo z pracami plastycznymi. On się w ogóle wszystkim szybko nudzi. Jednak podrukowałam mu ostatnio kolorowanki ninjago i siedział całe popołudnie i nawet ładnie koloruje,a jaki przejęty jak wyjeżdża

Maciek to mnie w ogóle martwi tym,że nie umie się dlłużej nad czymś skupić. Nawet wczoraj na ćwiczeniach reh. baba traciła do niego cierpliwość,bo marzył o niebieskich migdałach zamiast słuchac jej co ma robić

Reniu nie daj się P !!! co to ma znaczyć? jak Tymi? mam nadzieję,ze zdrów!
My na zakupach spoko,zapomnieliśmy kurna uchwytów dokupić, trudno,następnym razem, K mówi,że jeszcze gdzieś jeden mamy. Oczywiście kilka pierdół niepotrzebnych się też znalazło ;-) I się obłowiłam w nowe fromy do ciastek i tortów oraz paterę :-) ciocia mi kupiła :-)
W pracy mnie wkurzyła kadrówka, bo mnie na dyżur akcji zima chciała zapisać w godz 6-14 lub 14-22


Zmuszona tym faktem zaniosłam zaśwadczenie,że karmię i zobaczymy co będzie, mogę na dyżur przyjść ale na 7 tylko kto raporty odbierze o 6? pewnie coś wymyśli zaraz żeby mi na złość zrobić i i tak mnie na dyżur wciśnie

w każdym bądź razie od jutra przychodzę na 8 :-)
Ostatnia edycja: