KAMLOTKA ja jakos milo wspominam szpital.. gdyz moja mala w dzien wogole nie spi... tylko ma od rana do nocy full powera... a w szpitalu lezala plackiem wiec ja odpoczelam... wyspalam sie na maxa .... wiem,ze srednio to brzmi.. ze nie powinnam tak pisac jako matka.. ale taka byla prwada... jak ja jestem z mala praktycznie caly zcas sama to taka chwile odpoczynku mi duzo dala... a ze w szpitalu warunki super, wiec czulam sie jak w hotelu..
Co do spacerowki to ja na wyjazdy mam polecona przez Beatke Mamas&papas model PIPI, ta niebieska w grochy... sparwuje sie super jak na tego typu mala parasolkie.. bardzo podobna jest do maclarena quest... ja chcialam tego maclarena, ale cena mnie odstraszyla, gdyz ja potrzebowalam takiej parasolki praktycznie tylko na loty samolotem i teraz na 2 msc na majorke... Za swoja spacerowke dalam 128zl (cena juz z przesylka,) na allegro, byla nowa, ale powystawowa + folia przeciwdeszczowa gratis... wszystko z nia bylo ok, wiec za te pienadze bylo warto... nawet jakby sie z ajakis czas rozwalila... choc tak jak pisze ona jest jak maclaren.... Jeszcze podobaja mi sie inglesiny trip..
BEATKO moja mala tez byla zakochana w zlobku, dlatego w maju jak wroce do Polski wraca do niego na 3 dniw tyg... Co do meza.. to nie wiem co napisac, bo sama mam mega beznadziejna sytuacje w zwiazku... wiec wiem co mozesz czuc...Super, ze mala w dwoch jezykach uczy sie mowic!!! p.s. ja mysle,ze tak jak EWA warto zbadac uszka!!!
Co do spacerowki to ja na wyjazdy mam polecona przez Beatke Mamas&papas model PIPI, ta niebieska w grochy... sparwuje sie super jak na tego typu mala parasolkie.. bardzo podobna jest do maclarena quest... ja chcialam tego maclarena, ale cena mnie odstraszyla, gdyz ja potrzebowalam takiej parasolki praktycznie tylko na loty samolotem i teraz na 2 msc na majorke... Za swoja spacerowke dalam 128zl (cena juz z przesylka,) na allegro, byla nowa, ale powystawowa + folia przeciwdeszczowa gratis... wszystko z nia bylo ok, wiec za te pienadze bylo warto... nawet jakby sie z ajakis czas rozwalila... choc tak jak pisze ona jest jak maclaren.... Jeszcze podobaja mi sie inglesiny trip..
BEATKO moja mala tez byla zakochana w zlobku, dlatego w maju jak wroce do Polski wraca do niego na 3 dniw tyg... Co do meza.. to nie wiem co napisac, bo sama mam mega beznadziejna sytuacje w zwiazku... wiec wiem co mozesz czuc...Super, ze mala w dwoch jezykach uczy sie mowic!!! p.s. ja mysle,ze tak jak EWA warto zbadac uszka!!!