reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Witam dziewczyny, chciałabym się przyłączyć. Mam córkę czterolatkę, jedno poronienie w 6 t.c. we wrześniu zeszłego roku i teraz fasolkę. Bardzo się cieszę i martwię czy wszystko będzie dobrze tym razem. Wizytę u lekarza mam dopiero 10 listopada i już nie mogę się doczekać. Termin wyliczyłam sobie na 4 lipca :D .
 
reklama
Cześć dziewczyny, ja od 7 w pracy. Wstać mi się dziś strasznie nie chciało.
Macie jakieś dolegliwości ciążowe?? Mnie coś głowa ostatnio pobolewa, ale nie wiem, czy ma to związek z ciążą.

Kames Ty chyba jeszcze bardziej przeżywasz niż ja, bo u Ciebie to świeża sprawa. Ja przebolałam już stratę fasolki.
Co do Twojego szefa to szkoda słów na niego.
 
Cześć, ja czuję się całkiem dobrze. Tylko nie wiem czy dlatego, że za dużo myślę i boję się powtórki z rozrywki czy rzeczywiście tak jest ale czuję cały czas brzuch... taki napięty...
 
Kaśka74 ja miałam tak w poprzednim tygodniu i wydaje mi się, że to było jednak z nerwów. Poprzednio poroniłam w 5 tyg. , więc teraz czekałam, żeby go jak najszybciej przeżyć. Mam nadzieję, że obu nam się uda tym razem.
 
Też tak sobie to tłumaczę... W środę mam USG i bardzo się boję co tam wyjdzie... Poprzednio w 11 tygodniu właśnie na USG się dowiedziałam, że dzidzi już nie bije serduszko... Teraz obiecałam sobie, że nawet ojcu i teściom nie powiem do końca 3-go m-ca. Wiem ja , mąż, gin, szefowa ( żebym nie musiała wyjeżdżać na kilka dni w delegacje i jedna koleżanka) no i oczywiście WY, no bo z kimś pogadać trzeba. :))
 
Kochane mamusie :)
Ja właśnie wróciłam od mojej ginekolog - usg nie było bo za wcześnie, ale za to mam zaświadczenie dla szefa i świadomość że nie muszę mu się tłumaczyć - straszy mnie ZUSem , ale już wiem że jak chce to niech na mnie donosi..heheh...jeszcze czeka mnei tylko walka o wypłatę za 33 dni zwolnienia, ale cóż;)

Generalnie bardzo się cieszę i mam nadzieję że wszystko się nam dziewczynki ułoży - jestem tak pozytywnie naładowana energią że hej:)
 
Kaśka74 to u mnie wie jeszcze mniej osób, w realu jeszcze nikomu nic nie powiedziałam (oczywiście poza mężem). Nie wiem, czy wytrzymam do końca 3 miesiąca, ale przynajmniej poczekam, aż na usg potwierdzi się, że wszystko jest dobrze. Poza tym podobno w drugiej ciąży szybciej brzuszek wychodzi, a ja mam wrażenie, że już się trochę powiększył. Nie wiem jak długo potrwa zanim ktoś się zorientuje. Trzymam kciuki za USG. Kames ten twój szef to chyba nie jest prorodzinny? Ciekawa jestem co mój dyro powie.
 
Kames brak slow na Twojego szefa.Faceci tak nie wiele rozumieja...
U mnie wie juz prawie cala rodzina.Moze za wczesnie,ale nie moglam wytrzymac i od razu do wszystkich zasesemesowalam:-D
Dzis powtorzylam test i juz ta druga kreska jest wyrazna.
Zastanawiam sie na kiedy umowic sie do lekarza....
Jak wrocilam dzis z pracy padlam na lozko na 2 h.Jakies zmeczenie mnie dopadlo....:rofl2:
 
reklama
Ja podobnie jak Betinka tez nie wytrzymalam i wypaplalam prawie calej rodzince i paru osoba w pracy. Na wszelki wypadek (ostatnio mialam ciaze biochemiczna) dzisiaj zrobilam znowu test i druga kreseczka jest o wiele mocniejsza niz ostanio, wiec beta chyba prawidlowo wzrasta :-)
Do gina podobno najlepiej pojsc tydzień po spodziewanej @. Ja ide w przyszlym tygodniu gdzies w poniedzialek albo środe, juz nie moge sie doczekac :-)
 
Do góry