reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Annie masz racje ze forum wcale mi nie pomaga i tylko bardziej kusi zeby juz poznac plec ale z drugiej strony jestem uparta jak osiol i moze uda mi sie wytrwac mimo wszystko :rofl2:
Iwon chcialabym zobaczyc taki widok za oknem :tak: niestety szaro buro i ponuro jak u wiekszosci :-(
 
reklama
Kasiu jestem ZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Ale jak tu za tym nie tęsknić, skoro wszystko mówi samo za siebie:

al3tr9.jpg

 
Ostatnia edycja:
Annie masz racje ze forum wcale mi nie pomaga i tylko bardziej kusi zeby juz poznac plec ale z drugiej strony jestem uparta jak osiol i moze uda mi sie wytrwac mimo wszystko :rofl2:
Iwon chcialabym zobaczyc taki widok za oknem :tak: niestety szaro buro i ponuro jak u wiekszosci :-(
Ja też sie zgadzam z tym kuszeniem o poznaniu płci...ja nadal nie wiem i cholera mnie bierze jak dziewczyny piszą ze wiedzą co maja pod serduchem...strasznie Wam zazdroszczę !!!!

Iwon,piękny widoczek,aż się oko cieszy.... :-)
 
Ja bym bez zastanowienia wybrała góry-normalnie kocham je jak nie wiem. A nad może to zawsze raz w roku jeździmy, bo zeswatałam tam Dawida kuzynkę z moim kuzynem i zawsze nas zapraszają. No morze też jest śliczne ale nie umie pływać, nienawidzę się opalać i w ogóle taka jakaś nie jestem do morza przekonana.
Co do wychowania dzieci mam takie podejście jak Fela nie pozwolę, żeby ktoś bił mi dziecko. Bo ja od 3 roku życia chodziłam do przedszkola i mamie skarżyli tylko wtedy jak ja kogoś ugryzłam(odruch obronny) ale jak ja chlipałam w kącie, bo mnie wyzywali od Piegusów albo bili to ja nie skarżyłam. I zawsze mama moja miała podejście, że to moja wina jak ktoś jej coś o mnie pow. Dlatego jako cztero-pięciolatek wiedziałm, że panuje w świecie prawo dżungli- silniejszy wygrywa i potem byłam już jako przywódca. W szkole zawsze przewodnicząca i to zazwyczaj szkoły a nie tylko klasy. Nawet w liceum piastowałam te funkcję przez dwa lata i wydaję mi się, że to jakie będziemy mieli podejście do ludzi da nam na przyszłość jakieś otwarte bramy. I tak bym chciała wychować moją córkę.
Chłop chyba już wyjechał:-):-):-):-) to dobrze, bo chcę w końcu zjeść to spagetti:-):-):-)
 
Asiu to też zależy od charakteru, jedne dzieci są spokojniejsze, wrażliwsze a inne bardziej dynamiczne. Każdy ma swoje predyspozycje :-) Oczywiście rodzice muszą dać dziecku poczucie bezpieczeństwa, godności i zdrowej pewności siebie. Ale na siłę nie zrobimy z kociaka tygrysa ;-) Tobie widać przypadła do gustu funkcja społeczna jak np przewodnicząca w liceum, ja w tych czasach paliłam szlugi za szkołą :zawstydzona/y: ale tez byłam gospodarzem klasy, nie za zasługi bo większość czasu chodziłam na wagary, ale chyba mnie lubili :-) Ja zawsze wolałam rozważać o wartościach na "winklu" lub w "Klanie"- takie miejsce spotkań ziomali gdzie się chodziło na waksy, niż przewodzić grupie. Choć w pracy zawodowej musiałam czasem drygować i jakoś nie miałam trudności :-) Do wszystkiego się dorasta :tak:
 
My niestety w tym roku nie pojedziemy nad morze, względy wiadome.:-D:-D:-D Bo zawsze jeździliśmy w czerwcu. Kocham morze,szum fal, słoną wodę i piasek na plaży... pięknie opaloną cerę i ten wewnętrzny spokój .

Do gór mam dosłownie rzut beretem.... [ame=http://pl.wikipedia.org/wiki/Szyndzielnia]Szyndzielnia - Wikipedia, wolna encyklopedia[/ame] bo jakieś 45 minut piechotką pod kolejkę....
 
Dobra dziewczyny ja uciekam do mojej nowej zabawki :-D;-) Jak mi sie znudza puzle to do was zajrze jeszcze dzis. Milego popoludnia i udanego weekendu Laseczki. Buziam
 
Anika ja oprócz szlug robiłam to samo co i Ty i raczej nie byłam wzorem do naśladowania. Ale chyba miałam w sobie coś co inni lubili i może dlatego:-):-) Ale ogóle liceum dla mnie to dyskoteki, wagary, alkohol i te sprawy. Tylko byłam potulna dziewicą :-):-):-) i to był najfajniejszy i najlepszy okres w moim życiu. 'Nie wrócą te lata, ta lata szalone................'
 
reklama
Asia te kolejne nie muszą być wcale mniej szalone, będą szalone na swój inny sposób. Zresztą Tymek w powijakach był a my wio na drugi koniec kraju na spotkanie z przyjaciółmi, dziecko spać a mama z browarem pod tarasikiem grillu pilnuje ;-) dlatego pierwsze co kupiliśmy to było łóżeczko turystyczne i elektroniczna niania :-)
 
Do góry