reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Ja dzisiaj nie mam checi na nic :-( pogoda za oknem taka bleee ze szkoda gadac :wściekła/y: gdzie ta wiosna?? :confused:
Beatko dziekuje za promyczki :-D
Izabell kciukasy zacisniete :-)
Iwon ta pogoda chyba tak dziala na kazdego :tak: mi tez nic sie nie chce :rofl2:
Zdrowka dla wszystkich choruszkow zycze i wreszcie wiosennej pogody :tak::-):tak:
 
reklama
Dzień dobry!
Wiecie co,teściówka moja pracuje na położnictwie i w ostatnim czasie rodzą się takie dzieciaczki po 4200-4500 kg :szok:;-):szok:...mam nadzieję że do lipca statystyki troche ulegną zmianie...jak rodziłam 3 lata temu to młoda miała 3800 kg i było mi bardzo ciężko i jak pomyślę że teraz może sie zdarzyć taki mały wielkoludek :-D:szok::-D:szok::-D.........
Moja ginka dlatego jest przeciwna zażywaniu preparatów witaminowych wieloskładnikowych ze względu na to że teraz duże dzieci się rodzą i twierdzi że to właśnie dlatego. Ktoś kiedyś nawet udowodnił że Materna wpływa na dużą wagę dziecka. Biorę jedynie poszczególne suplementy jak magnez, wiesiołek i żelazo, reszta ma być z dobrej diety :sorry2:
Nie martwcie się tymi wielkościami z USG, to jest przypuszczalna waga dziecka i do tego są pewne granice błędu, bo pomiar przecież nie jest dokładny. W ciąży z Tymkiem miałam sytuację że robiłam USG tydzień po tygodniu u dwóch różnych lekarzy i każdy z nich podał mi inną wagę dziecka, wyszło że mój synek schudł w ciągu tego tygodnia ;-) i tez mi mówili że dziecko jest mniejsze niż wiek ciąży by na to wskazywał a urodził się 4500!! więc teraz pomyślcie sobie jak mnie zrobili w balona :-D
Wow :szok: Anika, współczuje i gratuluje, to żeś się musiała namęczyć, ja bym nie dała rady. Mój Mikołaj miał równe 3000, więc byłam w dobrej sytuacji, a i tak szybko podtuczyłam go na piersi:-). Choć parłam półtorej godziny:no: oj ciężko było. Nie chcę nikogo zamartwiać ale lekarz mi mówił, że kolejne dziecko jest zazwyczaj większe od pierwszego. Tak mówią też statystyki.

nie martw się, Kochana, najwazniejsze ,że masz obok oparcie w osobie męża.
My z męzem też mamy cięzki rok:crazy:, tzn. od lipca 2008 jakoś sie wszystko zaczęło komplikować, najpierw choroba siostry męża( nowotwór złośliwy, siostra ma 38 lat) i od lipca zyjemy jej walką, raz lepiej, raz gorzej:-(. Mąż to przezywa tak bardzo,że ja oprócz mojego własnego smutku z powodu jej choroby przezywam jego załamkę. W pracy mąż zmienił stanowisko na bardziej odpowiedzialne i ciągle się stresuje. ja w pracy jak nazlośc od poczatku ciąży miałam same stresy9 jakies zagmatwane projekty do rozliczenia, terminy mnie scigały i t.d.) i jeszcze pisałam prace podyplomową, którą musiałam napisać, bo studia byly fianansowane przez pracodawcę. Ale ja juz sie obroniłam wiec mam z głowy. Ale reszta smutków się ciągnie za nami.... :crazy: Siostra niby już sie czula lepiej, ale znów od tygodnia jest gorzej. Ma nawroty i to w takim zaawansowaniu, ze nikt sie nie podejmuje usunąć te guzy.

jedno dziewczyny powiem: badajmy sie często
Juluszka współczuje stresów i trudów i życzę by jak najszybciej zakończyła się ta zła passa. Szczególnie życzę zdrowia dla siostry męża.

Witam serdecznie i piątkowo ! czy u Was za oknami rowniez kupa sniegu ? buuu napadało w nocy ehhhhh
a miałabyc juz wiosna
O nie nie, u nas jest piękna, wiosenna pogoda.Jak tylko mały się obudzi wychodzimy nacieszyć się słoneczkiem. :-D

Ależ sie nie mogę doczekać 16:45 może ten piątek okaże sie szczęśliwym i dzidzia pokaże co kryje miedzy nóżkami :dry:
a tak w ogóle to kobieta która miała kupić mieszkanie odemnie dostała kredyt ale się cieszę w poniedziałek do notariusza :-D
I mam nadzieję ze za tydzień dwa ruszymy z remontem mieszkania ;-)
Izabell trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę, oby spełniły się Twoje marzenia co do płci, a najważniejsze by było zdrowe.
Cieszę że sprawa z mieszkaniem się już wyklarowała. Teraz najgorsze- remont.;-)
 
Moja ginka dlatego jest przeciwna zażywaniu preparatów witaminowych wieloskładnikowych ze względu na to że teraz duże dzieci się rodzą i twierdzi że to właśnie dlatego. Ktoś kiedyś nawet udowodnił że Materna wpływa na dużą wagę dziecka. Biorę jedynie poszczególne suplementy jak magnez, wiesiołek i żelazo, reszta ma być z dobrej diety


moja tez mi do tej pory nie dawała witamin, raz ze względu na to że jem dużo warzyw [jestem wegetarianką] a dwa, że jest ryzyko przedawkowania witaminy A i trzy że po wprowadzeniu witamin może być nawrót wymiotów
teraz mam tylko magnez z potasem
 
witaj asiaKB!ja tez mam termin na 4lipca,choc ostatnio zmienil sie na 2.07,ale tak jakos do tej daty 4 juz sie przyzwyczailam:-)zreszta dokladnie nic nie wiadomo,okaze sie za pare miesiecy:-)
 
Wow :szok: Anika, współczuje i gratuluje, to żeś się musiała namęczyć, ja bym nie dała rady. Mój Mikołaj miał równe 3000, więc byłam w dobrej sytuacji, a i tak szybko podtuczyłam go na piersi:-). Choć parłam półtorej godziny:no: oj ciężko było. Nie chcę nikogo zamartwiać ale lekarz mi mówił, że kolejne dziecko jest zazwyczaj większe od pierwszego. Tak mówią też statystyki.

Nie strasz kobieto :-) ja liczę że tym razem będzie mniejsze, wtedy skończyło się cesarką (zanik tętna) po kilkunastu godzinnym porodzie więc lepiej trzym kciuki żebym nie miała powtórki z rozrywki :tak:

witam wszystkie przyszłe lipcowe mamy:-) Dopisuję się do was termin mam na 4 lipiec pozdrawiam wszystkich

witaj :-)

w końcu dopadłam te moje krówki śmietankowe i co ... zjadłam jedną i mnie zmuliło :-D:-D:-D
 
Anika więc trzymam kciukasy bardzo mocno za Ciebie i maleństwo oby tym razem było bez komplikacji. Na pocieszenie dodam, że drugi poród przebiega szybciej, szkoda że nie mogę napisać że mniej boli, bo o takich opiniach nie słyszałam.:no::-);-)
 
Witam sie i ja.

Zaraz ponadrabiam zaleglosci z rana :-)

A ja wlasnie jestem po wizycie w ZUSie . No i załamka!! niestety durnowaty przepis , o którym juz tu pisałam w przypadku wynagrodzenia podstawa + premia dot. i mnie. Czyli jak jestem na zwolnieniu i pracodawca wypłacil mi podstawe + premie to ZUS do konca wypłaca tylko podsawę. A jak pracodawca by wyłacił tylko podstawe, to ZUS wypłaca wtedy podstawe + premia . Pani w ZUS powiedziała, ze firma nie powinna mi wypłaicic tej premi na chorobowym, ze zle zrobili. Totalny absurd z tym wszytskim!! No ale cóz takie zycie. Zalamka ta podstawa to mi starczy tylko na opłaty... a gdzie reszta :-( :-(
Taka moja przestroga - pilnujcie wszystkiego dokładnie. Ja nie wiedziałana poczatku, ze jest taki zapis. A no i jest jakas masakta z cofaniem zwolnien!! W zeszlym roku cofneli ponad 3tys zwolnien ciezarnych.:szok:Dopatrzyli sie jakis niedociagniec np. ze zwolnienie zostało wystawione, ale lekarz nie wpisał zadnych zapisków z tego dnia wizyty w karte pacjentki, albo zwolnienie wytawione o 1 dzien za wczesie!! jedna wielka masakra!!!
 
stopi69 - no to wesolo, ja slyszalam o tym ze ciagaja ciezarne na komisje, jak ktoras przekroczy 180 dni zwolnienia, ja jestem na zwolnieniu od grudnia, a ta moja to juz sie i w nipie pomylila i rozne inne tam cuda powypisywala... bedzie zajefajnie jak sie okaze ze jeszcze z zusem musze walczyc :crazy:
 
reklama
stopi69 ty po wizycie w zusie a ja po skarbówce
ale jestem wkurzona miałam dziś do notariusza zanieść akt ale sie okazało że to była darowizna i że bez podatku to ona musi mieć zaświadczenie ze skarbowego ze ja nie płaciłam podatku
Wiec ja na zegarek myslę wyrobię sie i tak więc poleciała w kolejce sie wystałam okazałao sie że w kolejce nie musiała sterczec tylko isć do jakiegoś durnego pokoju a tam masakra kobieta nie miła na wrzeszczała na mnie i do tego była taka niemiła że szko :wściekła/y::angry::crazy: odechciała mi się wszystkiego no i napweno w następnym tyg nie sprzedam mieszkanie przez te głupie zaświadczenie :no: i tą chamską babę nawet na usg mi sie niechce iść jestem taka zła że mam ochotę ryczeć :wściekła/y::-( i naewt ochota na jedzenie mi przeszła ehhh :-:)sad:


a dzieki za kciuki
 
Do góry