M
mammi
Gość
Witam południowo;-)
Już kurcze sił mi zaczyna brakować:-(....Jak nie plamienia to znowu ból brzucha mnie dopadł.Pobolewał już w nocy, rano zaczął bardziej.Od rana żażyłam już 3 nospy i leżę.Wczoraj trochę połaziłam po wizycie i pewnie od tego.Narazie jestem w miarę spokojna, bo gin.przecież wczoraj mnie badał i było wszystko ok.Myślę,że to może być związane z łożyskiem.Wkur.....za to jestem na maksa, bo synek miał szczepienie na 12, a ja nie dałam rady z nim pojechać
i myslę teraz jak bidulek tam cierpi....poza tym bajzel w domu,a ja nie ma mowy,zebym dziś sprzątała
M będę musiała zmusić.Pogoda taka ładna, a ja zamiast pospacerować jestem znowu uziemiona w łóżku
perla biedny Twój syneczek...Nacierpi się maluszek , a i na Ciebie bez wpływu to nie pozostaje.Nie dacie rady przyjechać wcześniej do PL?
keejt najbardziej uniwersalna będzie jakaś grająca zabawka.Typu pianinko z odgłosami zwierząt i meldyjkami.Rozumiem ,że to ma być drobiazg, bo z takich droższych to są fajne stoliczki edukacyjne.Jęzdzik jest też niezłym pomysłem,ale też tani jest.Jakieś zabawki do ciągnięcia i pchania będą też w najbliższym czasie dobrym pomysłem,zwłaszcza jeśli dziewczynka już chodzi.Mój Szymonek ma taką kaczusię na sznurku,która zaczyna wydawać odgłosy jak jedzie- uwielbia ją.Ewentualnie jakieś zabaweczki do kąpieli
Narazie tyle,resztę muszę doczytać

Już kurcze sił mi zaczyna brakować:-(....Jak nie plamienia to znowu ból brzucha mnie dopadł.Pobolewał już w nocy, rano zaczął bardziej.Od rana żażyłam już 3 nospy i leżę.Wczoraj trochę połaziłam po wizycie i pewnie od tego.Narazie jestem w miarę spokojna, bo gin.przecież wczoraj mnie badał i było wszystko ok.Myślę,że to może być związane z łożyskiem.Wkur.....za to jestem na maksa, bo synek miał szczepienie na 12, a ja nie dałam rady z nim pojechać
i myslę teraz jak bidulek tam cierpi....poza tym bajzel w domu,a ja nie ma mowy,zebym dziś sprzątała
M będę musiała zmusić.Pogoda taka ładna, a ja zamiast pospacerować jestem znowu uziemiona w łóżkuperla biedny Twój syneczek...Nacierpi się maluszek , a i na Ciebie bez wpływu to nie pozostaje.Nie dacie rady przyjechać wcześniej do PL?
keejt najbardziej uniwersalna będzie jakaś grająca zabawka.Typu pianinko z odgłosami zwierząt i meldyjkami.Rozumiem ,że to ma być drobiazg, bo z takich droższych to są fajne stoliczki edukacyjne.Jęzdzik jest też niezłym pomysłem,ale też tani jest.Jakieś zabawki do ciągnięcia i pchania będą też w najbliższym czasie dobrym pomysłem,zwłaszcza jeśli dziewczynka już chodzi.Mój Szymonek ma taką kaczusię na sznurku,która zaczyna wydawać odgłosy jak jedzie- uwielbia ją.Ewentualnie jakieś zabaweczki do kąpieli

Narazie tyle,resztę muszę doczytać


Ostatnio edytowane przez moderatora:
Straszył dosłownie, bo pijane głupki malowały na mokry gips, na dodatek trwało to strasznie długo.Zapłatę dostali znacznie mniejszą niz było w planach, a panele ostatecznie położył M ze szwagrem
Taka całkiem bez gazu to jak z kranu mi smakuje