reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2010

Lenka, tak jak Tobie, mnie też ręce szybko drętwieją. Zawsze spałam na brzuchu i podkładałam pod siebie ręce, teraz to niemozliwe, jest mi niewygodnie. Tak jak ty szukam odpowiedniej pozycji, efekt jest taki, ze rano jestem zmęczona i cała obolała, a dzisiaj dosłownie przed chwilą zobaczyłam te wory pod oczami....
 
reklama
Kasik1106 serdecznie witamy :-D

Yustynia, ja również jak śmierć wyglądam- musiałam kupic korektor. Jestem ciekawa badań, czy to czasem prócz braku snu nie ponownie duze braki żelaza (tez objawem są sińce :baffled:

Atabe, dzięki za linka- muszę się do Mikolaja usmiechnąć ;-)A co do snów, ja troszkę też irracjonalnie boje się, bo pierwszej nocy po zapłodnieniu jak się okazuje- śniło mi się, że wyjmowałam sobie z krocza... no wiecie... nie będe masakrycznych szczególów opisywać... A w poprzedniej ciąży śniły mi się małe dzieci, które nabijały się na miecze, a mówiły: "ja chę żyć" i... straciłam aniołka... Ale myslę wlasnie, że to takie podśwaidome obawy- psychika musi sobie noca poradzić z tym z czym w dzień świadomie próbujemy walczyć :-)
 
Dziewczyny zapomniałam wam napisać jaki miałam straszny sen:szok: śniło mi się, że poroniłam, ale było to tak realistyczne, że jak się obudziłam o 4 to ryczałam i nie mogłam uwierzyć, że to był sen:wściekła/y: mam nadzieję, że to nie wróży nic złoego...


sie nie stresuj bo podobno jak sie cos sni to bedzie na odwrot;) mozesz w senniku poczytac:d generalnie ja mam te z glupie sny ale mysle ze t hormony, ze to nowa sytuacja dla naszego organizmu, wiec troche wariujemy;)
 
mnie sie tez takie glupoty snia ze szok:D ale generalnie ich nie pamietam:d a zawsze spie na ktoryms boku...uwielbiam na lewym i zawsze mam lewa czesc twarzy zgnieciona na maxa;) i ciagle mi niedobrze:d ale daje rade:D:D wczoraj chyba mialam jeden z gorszych dni odkad pojawily sie nudnosci, ale tez podejrzewam ze zwymiotuje tez raz w ciagu tych nastepnych 5 tygodni;)

Generalnie, jak pisalam ciesze sei z teych moich nudnosci:) znaczy ze organizm sie przystosowuje i wszystko jakos tam w srodku pracuje;) ja odetchnelam z ulga jak zarodeczka z echem serducha zobaczylam we wtorek tydzien temu. Teraz ide w piatek i mam nadzieje zobaczyc juz wiekszego kropka z widocznym serduchem:)
 
Według mojego M, to nawet bardziej niż trochę.
Muszę się Wam przyznać ja z natury taka troche marudna jestem, jak coś mnie boli, mam dużo na głowie lub łapie lenia (okazjonalnie ale na maksa), a teraz ze zdwojoną siłą - to jednak pare dni. Na ogół to raczej w miarę poukładana jestem, z dozą wiekszego lub mniejszego szaleństwa ;-)
 
moj maz z kolei mowi ze przesadzam ostro z nienadwyrezaniem sie. Ale jak dostalam tego plamienia to stwierdzilam ze mam to wszystko gdzies i nawet odkurzacza nie rusze. Ostatnio krzatalam sie po chacie rozwieszalam pranie i inne duperele i dzien pozniej sie zle czulam...nie ma. Mam to gdzies ze nie rozumieja chlopy ze sie kobita inaczej czuje w ciazy, ale jedno jest pewne. Dbac o siebe 980705670760358 razy bardziej musze niz przed ciaza
 
Ja tak samo uważam, nie będę na siłę się forsować, bo juz, już już...
Mąż wydaje się, że to rozumie, ale teściowa...
Rany jak będę miała siły to posprzątam nawet w środę o pólnocy, a nie już, teraz bo tak "przepisowo co sobotę trzeba", zwłaszcza że mam zajęcia w weekendy...
Czasami mnie takie gadanie denerwuje:wściekła/y:

Ja mam na myśli sprzatnie po remoncie, chwilowo zawieszona jestem między dwoma miejscami zamieszkania.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny:-)
Karolcia-tak mi przykro...:-:)-:)-(
Kasiente-pisalas,ze wyczuwasz juz u siebie brzuszek-ja tez tak mam,chociaz to dopiero 7my tydzien.Najpierw myslalam,ze to przez wzdecia,ale jednak nie,to cos innego:-)Podobno w drugiej ciazy szybciek brzuszek sie rozciaga.

A ja juz mam troche objawow-straaaszne zmeczenie,i spiaczka,niestrawnosc,bole zoladka,troszke mdlosci.....
No i troche sie przeziebilam.
 
Mi na szczęście spadł kamień z serca.:-)Moja kruszynka ma 9 mm i serduszko, które mocno bije.Byłam z Mężem i strasznie się bałam. Ale lekarz powiedział, że wszystko ok i mam przyjść za miesiąc dopiero. Niestety za dużo przytyłam...
 
reklama
ja tam ok zgadzam sie ze ciaza to nie choroba. Ale nie wszystkie kobiety ciaze przechodza tak samo. Ja sobie powiedzialam ze dopoki wszystko jest ok to sobie zyje normalnie tylko nie dzwigam ciezarow. Ale troche mnie oslabilo wiec generalnie na razie duzo rzeczy olewam :) i mam przynajmniej do niedzieli miec wszystko w pompie:D
 
Do góry