skleroza nie boli![]()
spoko ;-);-)
byla dzis na dworze??bo u mnie patrzac z okna wydaje sie wlasnie ,ze nie jest goraco ...a jak wyszlam no duchota
!!!!Dobrze z jednej strony -pranie mi szybko wyschnie .Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
skleroza nie boli![]()
!!!!Dobrze z jednej strony -pranie mi szybko wyschnie .bylam i zbiera sie na deszcz a tez pranie chcialam wywiesic . Dostalam wreszcie werwy pranie sprzatanie gotowanie pieke nawet drozdzowki z serem i dzemem do tego jeszcze forum .spoko ;-);-)
byla dzis na dworze??bo u mnie patrzac z okna wydaje sie wlasnie ,ze nie jest goraco ...a jak wyszlam no duchota!!!!Dobrze z jednej strony -pranie mi szybko wyschnie .
bylam i zbiera sie na deszcz a tez pranie chcialam wywiesic . Dostalam wreszcie werwy pranie sprzatanie gotowanie pieke nawet drozdzowki z serem i dzemem do tego jeszcze forum .



NO to niezlego powera dostalas![]()
ale jak do domku wypuścili to mam nadzieję że już nic im nie grozi 

i mój też musiał wczoraj przez telefon obiecać że dotrwamy do terminu
wiadomo, nie mamy czasem wpływu, będzie co będzie ale niech się choć wczuje
A ty jeszcze się przy maluchu nabiegasz wiercidupko :-) a ja muszę tą szwagierke podpytać o poród bo tylko ogólnie powiedziała że bardzo dobrze w tym szpitalu i szwagier też ale nie chciałam teraz na imprezie przy gościach wyciągać szczegułów przy stole
jutro zobacze czy Nadinka grzeczna i się obróciła
a te szwy to tak naprawde jedyny dyskomfort po porodzie gdyby nie to to laluna 
ale ja zdrowiem dziecka ryzykować nie będę, nich gadaja co chcą
biedny maluszek, oby już teraz wszystko było dobrze 
kicha z tym lekarzem, tłucz się teraz drugi raz jakbyś nie miała nic innego do roboty
a do domu jakieś tablety Ci zaordynowali ?
ja w mojej deszczowej dolinie nie narzekam na puchnięcie
i szczyka mi w nogach do samego dołu od samej poopy
jak wstaje to sie telepie jak pajac 

biedna tweenie, pewnie zasmucona i wystraszona :-( a już dziś ma się stawić czy już jest przyjęta? nikt nie lubi szpitali ale poobserwują dokładnie przyrost malutkiej i badań więcej porobią. Leżałam tydzień przed porodem z dojrzałym łozyskiem i mimo wszystko czułam się bezpiecznie 
