reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

joaszka takie baby co to mają jedyny właściwy patent na życie trzeba krótko:-D

a z praca, to może spróbuj coś przez znajomych załatwić, może nawet w innej branży, jakby dobrze płacili?
Często z polecenia najłatwiej coś znaleźć, bo człowiek znikąd jest dla pracodawcy większym ryzykiem.

Nef, oczywiście, że pierwsze co to wszystkim na około mówiłam o tym, że szukam, no ale wiesz jak jest-jak coś będę słyszał dam znać...A jeden kolega, który mógłby mi pracę załatwić też mnie wystawił, choć może i rzeczywiście już nie mógł-wcześniej "zrobił" swego teścia dyr szkoły, więc co za dużo to nie zdrowo...Teść w końcu ważniejszy niż ja.

ewa -witaj:-)

zmykam coś zjeść i do wyrka z książką:-)Zozol już od 1, 5 h śpi więc jest git:-D
 
reklama
oj dziewczyny, z rpacą jest mega ciezko, więc trzeba się trzymac, co się ma. Ja oprocz szkoly pracuję jeszcze w szkole językowej. W zeszlym roku mialam tylko parę godzin, a w tym roku szkolnym siedzę w dwa dni do 21. Więc się nasiedzę i napracuję.. Oczywiscie są plusy i minusy. plusy to kaska- prawie druga pensja mi wychodzi. I to, że mam grupy bardzo zaawansowane, wiec nie zapomnę angielskiego.A zdecydowany minus to zmęczenie i to, ze wychodzę w te dwa dni rano, a wracam wieczorem, czyli 10-12 godzin pracy.

No a plus kolejny, ze B z Polą spędza więcej czasu. Minus, że praktycznie dziecka nie widzę...w te dwa dni.

A z innej beczki ile Wasze dzieci spią? Pola rano do 9, nawet 9 30 spi (chodzi spac 8 30- 9), w dzien ok 2 godziny drzemki. Oczywiscie to fajne, bo my tez jestsmy spiochami, tylko zastanawiam sie, czy to nie za dlugo? dzisiaj rano o 9 30 ją poszlam obudzic, bo sama nie miala zamiaru!

Ja ostatnio tak się wkurzylam na B, ze oddaje się glownie swoim hobby, a ja w weekend siedze z Polą. Nic razem nie robimy, on sobie wychodzi i nawet nie pomysli, ze moze ja tez mam ochotę gdzies wyjsc, albo razem bysmy mogli cos porobic. I stwierdzilam, ze wiecej dzieciakow nie bedzie, bo on nadal bedzie wychodzil, a ja bede siedziec z gromadką.

W ramach protestu wystawilam czesc rzeczy po Poli na allegro (wozek, kojec). Wstrząsnelo to nim trochę:-) Oczywiscie, bez kojca się obede, bo to w sumie malo sie przydalo, a wozek to jeden z wielu:)narazie fotelik rzymam, jak sie B nie zmieni to tez opchnę i kupię jakąś wygodną malą spacerowkę, bo o takiej myslę teraz

Ogladalam dzis espiro metro, ale trochę taki rozklekotany się wydawal, Inglesinę trip (szkoda, ze bez pałąka). Wzdycham do Maclarena, ale cena wydaje mi się wielce niemoralna... musialabym chyba jakiąs rodową bizuterię jeszcze sprzedac, zeby go kupic:) no i prawdę powiedziawszy, to ja tego wozka nie bede za duzo uzywac, bo po wsi chodzę z emmalungą. to raczej na wakacje czy wyprawy do lekarza czy sklepow (baardzo rzadkie). zastanwaiam sie czy po prostu takiej mega lelkkeij parasolki nei kupic, co nie jest juz rozkladana na plasko (bo Pola i tak w wozku nei spi)


z milych rzeczy, to planujemy wakacje na weekend majowy, prawdopodobnie polecimy na tydzien na Fuerteventurę. Pola bedzie miala jeszcze tylko wyjazd za oplaty lotniskowe, bo w lipcu juz bysmy za nią placili, wiec ten tydzien tylko wchodzi w grę jesli chodzi o wojaze dalekie. Zastanawiamy sie, czy namowic rodzicow, zeby z nami lecieli i troche się malą zajeli, np wieczorem. ale chyba jednak sami, rodzinką pojedziemy. Ja na wakacjach nei lubię kompromisow, nei chcialabym, zebysmy musieli za bardzo się podporządkowywac.
 
ewa-witaj:)

nef-kup jej jakis prosty zestaw na razie.Poki co skomplikowanych budowli robic nie beda.Moja naklada te klocki na siebie budujac wize i potem rozklada i od nowa.Na budowanie domkow przyjdzie czas.ja jej najpierw kupilam takie male pudeleczko z kilkoma klockami i misiem a dzis dostala pudelko z 90 klockami.Chce dokupic taka plansze na ktorej sie to buduje i pare zwierzatek.Jak na poczatek wez male pudelko tak by sobie tylko skladala.

joaszka-no,tak po znajomosci to byloby najlepiej.Ja nienawidze szukac pracy.

marta-kurcze ja 3 dni pracuje ale i tak szkoda mi tych dni bo naprawde lubie robic cos z mala szczegolnie teraz gdy tak zaskakuje.Niby ciesze sie ze ma kontakt z dziecmi w zlobku ale na wiecej bym sie nie zdecydowala.No ale coz,kazda sytuacja jest inna.A co do pracy to ja zaskoczona bylam bo siostra sciagnela do polski i znalazla prace w kilka dni...taka jaka chciala.
co do spania to daj sie dziecku wyspac skoro lubi.Trudno powiedziec ile spi moja bo rano musi do zlobka wstawac.Wieczorem idzie spac o 20 a rano trzeba ja budzic o 8.W wolny dzien spi roznie choc ostatnimi czasy juz nie tak dlugo jak kiedys czyli do 9-9.30.Teraz to raczej 8-8.30

a ja taki dupiasty dzien mam ze szok.Pomijajac wszystko inne i to jak mnie ludzie denerwowali to roztrzaskalam mojego iphone....No przeciez ja wszystko z tym telefonem robilam.Na chwile trudno bylo mi sie rozstac:(( Niby dziala ale ekran caly popekany.BUUUUU.Do nowrgo abonamentu musze czekac jeszcze miesiac.
Dzis zas posadzilam mala na nocnik.Nie robie tego kazdego dnia i taka to nauka ale co zrobic jak mi czasu brakuje albo nie ma mnie w domu?W kazdym razie o dziwo siedziala bo czytalam jej ksiazeczke i od czasu do czasu patrzyla w dol i grzebala tam reka sprawdzajac czy cos jest...Nie wysikala sie ale zobaczymy jutro.Poki co chodzi mi o to by zajarzyla po co tam siedzi
 
Wow, ale się rozpisałyście :D
Ja tylko słowo do tego, od kiedy się pamięta - ja pamiętam dość wcześnie. Jak urodziła się moja siostra miałam 3 lata i 2 miesiące i pamiętam wszystko dokładnie, jak jej wybieraliśmy imię (tata się nawet zdziwił, jak mu podałam, jakie były typy i jakie argumenty za i przeciw, kto co chciał i kto uczestniczył w dyskusji :D). A jeszcze wcześniej - miałam 3 lata i miesiąc, zmarła moja prababcia - doskonale pamiętam ten dzień chwila po chwili, jak mnie babcia obudziła, ze ubierał mnie sąsiad ze 4 lata starszy i założył mi najpierw rajtki a potem kombinował, jakby tu majtki założyć bez ściągania rajtek, potem jak babcia poszła dzwonić do mamy i tak po kolei... Mam sporo przebłysków z okresu ok. 3 lat, najwcześniej chyba to jak się rodzice pokłócili i tata miał wyjechać na Śląsk - pamiętam jak dziś, jak pakował rzeczy, robił przepierkę, obiecał mi przywieźć zabawkę - miałam wtedy 2,5 roku! Nie ma opcji, żebym to pamiętała z opowiadań, bo to był taki rodzinny temat tabu - dopiero jak mamę zapytałam, czy coś takiego miało miejsce, czy mi się przyśniło (gdzieś po 20 latach) to przyznała się zszokowana, ze tak... I to nie są migawki, tylko normalne wspomnienia - obrazy (a nie mam z tych momentów zdjęć). Ale i tak rekordzistą jest mój brat, który w wieku trzech lat wypomniał rzadko widywanej cioci, ze jak "była u nas kiedyś" - czytaj jak miał 1,5 roku - to dała mu skarbonkę i najpierw wrzuciła do niej pieniądze, a potem zabrała... Wryło nas, jak jej to na powitanie po blisko dwóch latach niewidzenia odpalił na dzień dobry, bo najpierw wypalił, ze on tej cioci nie lubi, a mama z głupia frant spytała "dlaczego?" :D:D:D
 
kropa-no jak za starych czasow:) (matko jak mi bylo dobrze na macierzynskim).No to dobra pamieac macie.ja niestety nie pamietam nic.Pierwsze przeblyski z ok 5 roku zycia.

marta-jeszcze a propos wozkow.Ja nadal wierna swojemu pierwszemu jestem.No nie moge przestawic sie na spacerowke-parasolke.Ten jest wygodny i rozkladanie to kwestia paru sekund.Mam nawet jakas prosta parasolke bo kupilam na rower ale przyznam ze jeszcze nigdy nie uzyalam bo jak jedziemy na rowerze do sklepow to ja po prostu zsadzam i idzie ze mna.
mam tez mclarena dla blizniakow (kupilam bo kuzynka malej jest tu czasami z nami)ale zeby jakis rewelacyjny byl to nie

Mialam plan posadzic mala na chwile na nocnik ale kiedy ja rozebralam w lazience to zobaczylam ze zrobila ogroooomna kupe i cala jest nia usmarowana.Poza tym ona wlozyla w to reke i jak to zobaczyla to zaczela plakac bo mala nie lubi byc brudna i miec brudnych rak (z tego powodu nie chciala tez kija w parku...).No wiec od razu do wanny i ogladala sie cala czy jest juz czysta:) Jeszcze jakis czas po wyjsciu z lazienki spogladala na rece:))
 
eijf- jak tak czytam, to Lily jest przeciwieństwem Niny. Bo Nina uwielbia mieć brudne ręce, celowo chodzi na dwór i grzebie w ziemi :-) Nie da się później umyć.
Szkoda telefonu. Dobrze że jeszcze tylko miesiąc został... Gorzej jakby Ci się kończył abonament za jakieś pół roku....
My też sadzamy Ninę, ale staramy się regularnie tak co godzinę max półtorej. Musi się nauczyć, żeby szybko zakończyć pieluchowanie.
Uciekam do pracy
 
ja tylko na szybko na razie- GRATULACJE MYSZA!!!!:-):-):-)jak dobrze liczę, znów trafiliście na lato?:-) Trochę zazdroszczę, bo w sumie dziecka to nie chcę, ale w ciąży lubię być:-Dno ale nie można "mieć ciastka i zjeść ciastka"-kiedyś trzeba urodzić i wychować, a na to ostatnie już nie mam ochoty.

Małego Perszinga położyłam spać i mam jakieś 3 h dla siebie:-)

Marta-moja śpi 10 h. i jak dla mnie to za krótko:-)idzie spać ok. 20-21 i śpi do 7. Już teraz bez budzenia na cyca:-)ale dla mnie 7 rano to noc....

Co do wózków-mamy ten sam od urodzenia, wersja 2 w 1 Bolder Ecoline firmy Implast. Generalnie jestem zadowolona, tylko mamy mega pecha i 3 razy złapaliśmy gumę...2 razy najechałam w sklepie na pinezkę a raz coś się z wentylem stało...

Na nocnik jeszcze nie sadzam. Czekam do cieplejszych dni. chyba, że sama wcześniej da znać że jest gotowa.

Plan na dziś-poczytać, posprzątać obiad ugotować.
Jutro wywożę dziecko do babci- aż do niedzieli:-) Tradycyjnie wysprzątam chatę, a potem będę nadrabiać zaległości książkowe i towarzyskie oraz będę spać, spać, spać:-) Mamy jeszcze z M w planach jakieś Disco:-)
 
Ostatnia edycja:
Mysza-a gdzie,moja dama jak ma rece brudne to szuka czegos by je sobie wytrzec a potem co chwile sprawdza czy juz czyste...ostatnio drapala tez pobrudzona kurtke no ale moze to taka faza jak wiele innych.
Mnie w sumie nie zalezy by konczyc z pieluchami szybko.fajnie by przed uplywem 2 roku ale jak bedzie zobaczymy.W kazdym razie zrobie co moge by mi juz jako 3 latka nie latala w nich!Tylko ze ciezko uczyc kiedy sie pracuje no ale na razie w formie zabawy i luzu.Fajnie ze chce siadac.Teraz niech tylko zajarzy po co.Gdyby bylo lato poszloby pewnie latwiej a tak rozbierac,ubierac...
Ale co tam ja o *******ach!!Jezu dopiero teraz widze!!!!!!Mysza gratuluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!O matko az mnie ciarki przeszly.No baardzo fajnie,mala bedzie miala rodzestwo.oh az sie wzruszylam i zatesknilam za brzuchem...Przyznam ze nie spodziewalam sie ze tak szybko zadzialasz:)
 
no dobra a teraz po ochlonieciu:)
My juz po konsultacji i szczepieniu.Z mala wszystko ok,rozwija sie prawidlowo co zreszta sama wiedzialam:) Posprawdzali to i tamto w zabawie (co mnie akurat smieszy bo dziecko nie zawsze ma chec,moze sie wstydzic ale na szczescie mala bawila sie pieknie).Posprawdzali oczka itd.Rosnie bardzo rownomienie.Nie jest za wysoka bo 80-81 cm czyli bardzo ok jak na jej wiek,wazy 11 kg.(aha mierzona na lezaco bo niby na stojaco dzieci nie chca jeszcze rowno przy scianie stac.w kazdym razie po raz pierwszy nie miala nic przeciwko lezeniu)
Poza tym uslyszalam ze bardzo szybko przestala sie bac obcych jak na 15-16 mc.Miala taka faze ze tylko mama i bron boze ktos ja bral na rece.Teraz wlasciwie nie boi sie nikogo,zaczepia ludzi,chodzila za lekarka podpatrywac igly.Kiedys nie mozna jej bylo zbadc a dzis pozwalala na wszystko.Ufnie usiadla do szczepienia no ale oczywiscie poplakala.szybko jej przeszlo i znow wesola:)
 
reklama
marta moja Gosia zasypia ok.20-20:30 budzi się 7-7.30. Ale myślę, że to, ile potrzebujemy snu, to sprawa indywidualna. Ja zawsze potrzebował mało snu i nawet jak spałam tylko kilka godzin, byłam w stanie funkcjonować bez ziewania. Za to jak zrobię sobie drzemkę, to co najmniej 2 godz. mnie nie ma i czuję się później strasznie... dlatego ich nie robię:tak: Mój M potrzebuje więcej snu, i musi mieć popołudniowa drzemkę, wystarczy 15-20 min. Gosia chyba w tatę poszła.

Z espiro metro uważaj. mi się ten wózek bardzo podobał, ale później kilka razy zobaczyłam go na placu zabaw - siedzisko siada, robi się półokrągłe od pupy dziecka. Nie widziałam jakie dzieci jeździły tym wózkiem, może starsze, albo jakies pulpeciki, ale wyleczyłam się z tego wózka:tak:

Wakacje fajne, spróbujcie rezerwować 1 tydz przed wylotem, bo ceny naprawdę sporo spadają. ja mocno monitorowałam kanary tego lata, ale w końcu wybraliśmy co innego. To dobry pomysł, żeby wyjechać gdzieś z dzieckiem przed lipcowymi urodzinkami :-D

eijf taki może macie? LEGO DUPLO KUBUŚ PUCHATEK 5945 PIKNIK KUBUSIA (1907049401) - Aukcje internetowe Allegro

uuuu, szkoda telefonu. Ale miesiąc szybko zleci. Mój M roztrzaskał swojego na bruku, wymiana monitora miała kosztować 500zł, a nowy tel niewiele więcej... więc stwierdził, że się przyzwyczai, mimo, że ma rok czy więcej do wymiany. Tylko, że on ma jedno pęknięcie przez cały monitorek. A tobie jak poszło?

kropa
pogratulować pamięci:tak: Ja to czasami nie pamiętam, co w sklepie miałam kupić:-D w ogóle przez ciąże i dziecko zrobiłam się bardzo roztrzepana

Mysza GRATULACJE!!!! No w końcu któraś lipcóweczka przestała tylko gadać, a zaczęła działać!
Jej, jak super, to pewnie urodzisz też jakoś na wakacje, akurat jak Nina będzie miała 2 latka. :-)
 
Do góry