no teraz jak wyrzuciłam egoistycznie z siebie żółć poczytam co się działo u was
tweenie wiesz co a może jedź tam gdzie miałaś iść do szpitala i powiedz że masz skurcze często i ból w dole brzucha, nie udowodnią Ci że nie i będą musieli znaleźć miejsce, nie mogą Cię odesłać a przy okazji dasz skierowanie i powiedz że oni Cię doprowadzili do takiego stanu z nerwów

No bo to jaja jakieś, każdy dzień jest ważny dla malutkiej, to kolejne gramy które może przybrać, tym bardziej że do porodu juz niedaleko!!!!! no gdzie masz czekać w tej sytuacji tyle czasu

no już nie wiem co Ci doradzić żeby się zaintresowali
louise powiem Ci że kiedys byłam na nie z wanną bo to trzeba wstać, wytrzeć się, odziać i i tak na fotel iść czy wyszło wszystko ewentualnie do szycia a M będzie patrzył na tą wodę mętną

no i cała goła jak pan Bóg stworzył siedzisz

z drugiej strony tak sobie myslę że może pipcie łatwiej ochronić przed cięciem :-) i fajnie taki golasek na cycuchach połozony ciałko do ciałka:-) ale na to koło nie wleze

to jakas fantastyka dla mnie

w Tychach odwiedziny ponoć na korytarzu ale czasem wózeczków brak, jakas laska tak napisała ale jak tak to w czym te dzieci śpią, w takich nie na kółkach?

a w Sosnowcu są odwiedziny na sali ale sale 2 osobowe i powiem Ci że ja wolę na sali bo intymniej, ale jeśli ktoś przestrzegałby takich zasad jak ja czyli: odwiedza 1 osoba na raz!!!M czy ktoś inny wchodząc puka i nie siedzi za długo

jak w Bytomiu miejsca było brak w korytarzu do odwiedzin to stałam a d....a rwała, nie za fajnie

no i duzo ludzi naraz a tak jednak przez salke mniej się przewinie więc chyba bezpieczniej

ale mówiła połozna że czasem cała zgraja przychodzą tyle że mamy prawo wygonić taka czerade

gorzej na takich salach 4-6 osób, wtedy nie wyobrażam sobie odwiedzin na salach, wystarczy że na te kilka osób które leżą tlenu brak

no i dzieci sie drą jedno od drugiego a tu by mi miał jeszcze ktoś gadać nad uchem o nie nie

a ja grzybki na klapie od pieca zawsze suszyłam
Mek przybył, idę:-)