Cześć słonka, pospałam do 10ej

I widzę że mnie nadrabianie czeka
mysza przecież już Ci M pole obsiał
louise no to jak by nawet to wypośrodkować, czyli wagę którą określił gin i w szpitalu określili to Stasiu waży w normie ;-) Zresztą ważne są pomiary wszystkiego a te są w porządeczku, bo wiadomo, jeden dzieciaczek ma ciałko ubite, inny mniej ubite, różny jest kościec, więc się nie ma co martwić wagą. Emi jest chudzinka od urodzenia w dolnej granicy centylowej ( jak ja w dzieciństwie) i zdrowa jak rybka od maleńkości choć sąsiady-baby patrzyły na mnie bykiem że karmie piersią i dziecko chude bo widać nie dojada

I od razu Ci powiem nie słuchaj takich mądrości bo szkoda nerwów

Kurka, coś może gin niechcący pomajstrował nie tak z tym krążkiem

Może dalej doczytam że jest szansa na twoje wyjście, bardzo bym Ci tego życzyła
Vanilka jeju zostały Ci dni do cc, toż to moment i Dawidka ujrzysz, ale fajnie:-)
mruczka to byłaś kwiatem wśród kwiatów
maruśka świetny pomysł z tym kocykiem, choc taka namiastka;-)
kama a mnie się na końcówke jakoś uspokoiły skurcze i bóle, skończy się na tym że mi będą wywoływać

ale rwa mnie męczy za to zaj.....a
magdzia to oby nie wkurzył
pati zdrówka dla Paulinki;-)
ewelad taka koleżanka może faktycznie podbudować
Joaszka witaj po przerwie;-) Faktycznie nie teges ten twój gin

Ja nie masuje bo się boję że mi tak elastycznie zostanie
kasik o matko co za wieści ja czytam

pewnie jak was doczytam to juz będziesz po porodzie
agatka brr ale pech z ta ością
ania to powodzenia akcji nocnik
atabe i któ wygrał z tym wózkiem?
magdzia ja uważam że mamy prawo dzwonić po karetke.Ale może będziesz spokojniejsza jak taxi zamówisz i pojedziesz do szpitala do którego chcesz bo nie wiem jak to z karetką.
dzamena tez mi puchna nogi, no nie poznaje własnych nóg

kostki mam jak dwa kabaczki
hm tak pomyslałam a jak mój będzie daleko? Gin mi przewiduje raczej szybki poród

Chyba po teścia zadzwonie bo samej to chyba ryzyko co?
cynamonka mówisz że M celowo może " się niewyrobić" na poród?
madzik uduszę za ta colę
dzamena no nie myslałam że końcówka ciązy może być tak bolesna

dobrze że napisałaś do kasik
olyv moja w tym czasie tez była skoczna a teraz im póxniej tym spokojniejsza bo jej ciasno widać
dzamena a jak wód nie ma to mozna czekać?
tiffi to udany wyjazd mieliście, fajnie że odpoczęłaś

a przygoda leśna to Ci powiem że opanowana z Ciebie kobieta

i jaka szybka analiza
kasik jesteś

ja myslałam że Ci się wysączyły wody ale jak tak to dobrych wyników abyscie jeszcze pochodzili w dwupaczku;-) a miejscówke masz faktycznie niezłą z ta porodówką, pewnie nawet ja z moim spokojnym podejściem do porodu nabyłabym stracha w tej sytuacji
Musze na razie kończyć bo mam trochę firmowej troche domowej roboty

A ja byłam dzis na IP bo jak wstałam to córcia niegrzeczna się nie ruszała godzine i napędziła mi stracha

leżałam pod ktg z 40min ale wsio oki i juz sie wierci łobuzica jedna:-)