reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Witam dziewczynki. Nie nadrobię niestety :-( U mnie brak czasu na cokolwiek. Remont i jutro do pracy i mam doła. Dobrzee że robiłam cały czas w mieszkaniu więc nie miałam kiedy się dołować. ale dziś niedziela więc odpoczynek i już mnie panika ogarnią i strach że jutro do pracy ;-(. Bardzoooo mi się nie chce. Jeszcze mnie przeziębienie wzięło i mam opryszczkę. Postaram się napisać jutro po 1 dniu pracy. i już po remoncie będę na bierząco. już niewiele nam zostało . Trzymjacie sie pa
 
reklama
Cześć cześć dziewczyny!
jedyneczka - napisać coś o sobie ... hmmm to chyba najcięższe :-)
Jak widać jestem mama z czerwca 2006 i lipca 2010 :) nadal na wolnym ale niestety po feriach zimowych, czyli w drugiej połowie lutego wracam do pracy i tak jak każda powracająca mama jestem załamana jak dam sobie radę!
Pamiętam, że jak wracałam po pierwszej córusi - a było to wcześniej, bo małą miała raptem 4 m-ce to jakoś się po części cieszyłam -że wrócę do ludzi. Ale wtedy też miałam inną pracę, mniej obowiązkową :) A teraz, no cóż zobaczymy. Mam nadzieję się tak już pracą nie przejmować tylko dbać o swoje samopoczucie i rodzinę.
Co do choroby to faktycznie przeżycie nie z tej ziemi, pamiętam tylko jak na wizycie pediatra oświadczył że kieruje nas do szpitala, to ja klapłam na kozetkę i w ogóle nie rozumiałam o co facetowi chodzi. Dobrze że mój jak zawsze przytomny mąż wszystko ogarnął.

teraz mam jeszcze stracha puścić np. starsza do przedszkola żeby niczego nie przyniosła itd....
 
hej dziewczynki,

ja znowu tak na szybko.. Dziś spałam z Marcepanem u rodziców, bo M był w pracy na nocce. Przed chwilą wróciliśmy do domu- Marcelinio był dziś bardzo spokojny, zasypiał sam w leżaczku (wszyscy się śmiali, że to po zupce, którą mu babcia po raz pierwszy ugotowała) i robił b. dziwne kupki - rzadkie, szaro-oliwkowe niesamowicie śmierdzące i rzadsze (przecież jeszcze do wczoraj miał zaparcia :/). Gdzieś o 15 wydawało mi się, że jest ciepły, zmierzyłam mu temp i ma 38.1:-( mam nadzieję, ze nie podłapał jakiegoś syfa w szpitalu:no: teraz znowu śpi, wieczorem dam mu czopka..

eweladko trzymam kciuki za jutro- za Ciebie i moją Liliputkę kochaną:tak:
 
cześć dziewczyny

Była u mnie koleżanka z byłej pracy i sobie poplotkowałyśmy 4 godziny. Ucieszyłam się, bo mogłam jej się wyżalić a ona mi. Trochę mi lepiej.
ewelad, mmMMmm, trochę Wam zazdroszczę tego powrotu do pracy.

Dziewczyny czy jak chcę z Andrzejem wyjechać z zagranice to muszę jemu i sobie wyrobić paszport, czy wystarczy tylko jemu?
 
heloł:-)

pospacerowaliśmy, teraz obiadek się robi, a ja piję drinka-tak myślę, ze moze przed wyjsciem do kołchozu będę sobie robić koktajl z relanium, persenu i wódki-moze to poprawi moje samopoczucie:-D

jedyneczka zdrówka dla Was bidulki, ja wczoraj też nie bardzo się czułam, ale to chyba stres mnie już dopadł:baffled: z odpornością myślę, ze to kwestia organizmu-każdy rodzi się już z jakimś, a my mozemy tylko pomagać najlepiej jak umiemy tym naszym maluszkom, u nas póki co katar tylko był 2 razy i jest git, a spacery lubię, więc nie ma przeproś:-D z ubieraniem-kwestia zdrowego rozsądku i wprawy- ja na pierwszy spacer mojego dziecka w lipcu przy 25 st przygotowałam polarowy dres-dobrze, ze D i położna delikatnie mnie naprostowali, na szczęście szybko znormalniałam w tej kwestii:-D
Mysza jak tam szafon? ja mam taką duża z ikea też- jestem bardzo zadowolna-mieszkanko malutkie, a tam mieścisię cały nasz dobytek, więc git:-)
MMmmMM trzymajm się jutro!!! razem ze mną:-)
Ewcik dzięki za kciukasy:tak: a te kupy i temperatura to moze zębiska?a ze Marcepanke spokojnieszy-super!!!czekam na wieści, jak coś tylko będzie wiadomo!!!, u nas Liliputen marudna troszkę i cyrki przy ciepłym jedzeniu, więc też chyba zęby blisko
agatka zawsze ma się nie to, co by się chciało- ja bym chciała zostać w domu, Ty iśc do pracy; a co do wyjazdu, albo paszport, albo dowód osobisty ( w UE)
 
agatka ja o Andrzeju pisałam-kiedyś sprawdzałam to-dziecko musi mieś dok tożsamości, więc albo DO albo paszport, różnica w zasięgu, cenie i okresie ważności
 
Agatka_natalia- ja wyrabiałam Nince paszport, zmieniły się przepisy i paszport dla takich małych dzieci jest wydawany na rok i kosztuje 30 zł, czeka się 30 dni.
Ewelad- a masz szafę przykręconą do ściany? Bo ja właśnie jeszcze nie mam do końca złożonej, bo wzięłam sobie taką głębokość 43 cm bodajże i boję się, że ona wąska i jak osadzę jeszcze drzwi przesuwne o wadze ok 100kg to że mi się może kipnąć :-) Boję się że jak Nina zacznie raczkować, to zwali ją. No więc jutro M dopiero przykręci, o ile się uda do tych zajebiaszczych ścian w bloku, no i wtedy zobaczę jakie ma możliwości :-D Jak braknie miejsca, to zawsze mogę dokupić jakiś element ;-)
 
Agatka_natalia - jeśli UE to dowód wystarczy - u nas dowód osobisty jest za darmo, paszport kosztuje 30 zł, czas oczekiwania 30 dni - chyba że porozmawia się z kierownikiem urzędu to można przyspieszyć. My wyrabialiśmy starszej córce paszport jak miała 5 m-cy - po rozmowie paszport gotowy był w ciągu 5 dni, bez żadnych dodatkowych kosztów, a no i przy składaniu dokumentów musiała być nasza cała 3, czyli ja, mąż i mała.
 
reklama
hej laseczki
Weekend u nas imprezowy ,więc dopiero teraz się odzywam
Wczoraj bylismy u znajomych a Julka u tesciowej-jest duzo lepiej z kaszelkiem,tylko rano trochę odkrztusi-inhalacje pomagają ,bylismy popołudniu z Julką na spacerze-prawie 2 tygodnie nie była przez chorobie,a później jak mogła to padało.Jutro tez musimy się iśc przejsć.
Od 2 tygodni mała nie chciała mi pić mleka-obiadki,deserki ok,a mleko beeeeeee-pila mi po 300-400 ml i to wciskałam jej na siłe.Dzisiaj zmienilam mleko i je pięknie :)))Widocznie Nan się już jej znudził.

Jedyneczka zdrówka dla was kochaneeeeeeeeee!!!Taki sezon niestety że dużo osob chorych
Ewelad trzymam kciuki za powrót do pracy-od ktorej do której będziesz pracować???
Ewcik jeszcze raz zrówka dla Marcelka,a kiedy sie wyjaśni od czego ma te próby wątrobowe podwyzszone??KIedy następne badania???
 
Do góry