reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2012

reklama
nadalka, u nas też jest jedna 3h drzemka- jeśli można to nazwać drzemką :p, potem ok 2h i potem ok1,5h albo i 2h Danielek to mega śpioch, ja się śmieję, że kiedy on ma się uczyć nowych umiejętności jak on tyleee śpi, ale widać dzieci z 5 lipca to śpioszki chyba :)
 
Dzien dobry:-) Jak napisalam wczoraj o 23:30 ze mala usnela i ja tez ide spac to zarz po tym moja corcia otworzyla oczy, usmiechnela sie i koniec spania, musialam bawic sie z nia do 2 w nocy, nie dalo sie jej ulukac. a jak juz usnela to wstawalam 5 razy w nocy bo ladowala gdzies na szczebelkach i stekala. a teraz ona ma pelno energi a ja padam ze zmeczenia.
ide niedlugo w odwiedziny do mojej kolezanki i jej trzytygodniowego synka, wiec do wieczora dziewczyny, milego dnia zycze:-)
 
My już po spacerku :-) Młoda przekimała ładnie godzinkę w spacerówce i pewnie to już na tyle spania za dnia :-)
Co ja się umęczyłam po tych chodnikach, to głowa mała :szok: Trening przy tym to pestka :-D
Zaraz obiadek i kolejne podejście do szpinaku :-) Jak na razie coś jej ten smaczek nie podchodzi. Dzisiaj spróbujemy znowu :-)
 
Witam wszystkie lipcóweczki J
Dziewczyny ale Wy produkujecie. Nie nadążam. Poczytałam
Dzięki za miłe słowa. Te mamuśki, którym dzieci chorowały towiedzą jaki to cholerny stres. Ja przy chorobach jestem straszną panikarą. Mamtaki lęk, który mnie normalnie paraliżuje. Serce mi się kraja jak widzę kiedymaluszki cierpią. Chyba to się nie zmieni. Tym bardziej, że on już kilka razychorował na oskrzela. Pierwszy raz jak miał 6 tygodni i wtedy wylądowaliśmy wszpitalu. Drugi raz byliśmy w szpitalu jak miał 3 miesiące. I w międzyczasie latanie po pulmonologach. Dopiero w czwartymmiesiącu stwierdzono refluks. I to jest właśnie przyczyna jego częstychoskrzeli. Teraz chociaż dobrze, że nie lądujemy w szpitalu tylko w domu sięleczymy. Na szczęście dziś Tymkowi humorek dopisuje. Wczoraj to cały dzień narączkach. Nawet jak Miki wrócił ze Żłobka to on tylko uśmieszek wymusił. Azawsze to się ożywia na jego widok i jest chichranie. Wieczorem jeszcze idę znim do pulmonologa aby dobrze go przebadał i w razie co zmienić dawkę leków.
Zuzaduza i zońka życzępowodzenia z usypianiem. No i konsekwencji.
Anaiss mój też maspłaszczoną główke. I faktycznie spał tylko na pleckach. Teraz śpi różnie iwidzę, że ma już mniej. Konsultowałam to z lekarką i potwierdziła, że to odleżenia.
Sss16 ale kusisztym piwkiem. Ja od jakiegoś czasu pozwolę sobie na lampkę winka. W Sylwka wypiłamdwie i miałam małe wyrzuty, ze za dużo boTymuś jakoś długo spał J
Optymistic jak topo kim Bartus sprytny? Oczywiście, że po mamusi!
Paprotna fajniejak maluszek wkłada stópki do buzi. Tymek jeszcze tego nie robi ale przystarszym miałam ubaw J
K_asica mójpodobnie jak Twoja też nie raczkuje inic z tych rzeczy ale głośny to jest. Z tego co pamiętam to Twoja wagowopodobnie do mojego Tymka. To może i dlatego.
Koliberr Witaj!!!

Dafne widzę, że Tyz najliczniejszą gromadką dzieciaczków JTrójka mi się zawsze marzyła ale póki co stopuje.




 
koliberrr, witamy fajnie, że nas coraz więcej

zońka,zuzaduza, powodzenia i wytrwałości, piszcie jak wam idzie to usypianie, mój niestety zazwyczaj zasypia w bujaczku i tak się zastanawiam co zrobię jak bujaczek będzie za mały, ale jak byliśmy w szpitalu trzy miesiące temu to zasypiał bez problemu sam, ale to było 3 miesiące temu a wiadomo, że dzieciom to się nawet z dnia na dzień zmienia

u nas kolejna cieżka noc częste pobudki, kilka lyków i dalej spanie, ale obudzić się i wstać trzeba :( ale tym razem pół nocy mąż wstawał, bo ja już ledwo na oczy patrze :-(

anaiss podziwiam, jakby mój by zrobił taką akcję, że chce się bawić pół nocy to nie wiem czy bym przetrwała

Nadalko, a to podziwiam Twoją konsekwencje, bo ja jednak dosyć często ustępuje szczególnie jak już bardzo krzyczy :(

Kemyt, a dostajecie za każdym razem antybiotyk ?? czy coś innego ??, bo ja się zastanawiam czy to nasze zapalenie oskrzeli nie jest wirusowe i ten antybiotyk był zbędny, ale nie znam się na tyle, żeby kwestionować decyzje lekarza i antybiotyk odstawiać. Ja dzisiaj podaje ostatnią dawkę, jutro pędzimy na kontrolę, ale mały nadal pokaszluje :( humor ma dużo lepszy więc może to jest oznaka poprawy.

k_asica83, mojemu szpinak też nie podszedł, w ogóle nie chciał tego jeść, ale ja mu się nie dziwię bo osobiście nie znoszę
 
Ostatnia edycja:
k-asiaca wiesz, że mojemu też szpinak nie podszedł. Inne smaki wcina, aż sie denerwuje jakby chciał więcej. Jak dawałam szpinak to normalnie się dławił.:szok:
 
reklama
Do góry