reklama
moja potrafiła i godzinę się drzeć, teraz od razu zasypia, albo pojęczy 10 minut max i śpiNo to fajnie Nadalko,może i ja się doczekam:-)bo na razie to walczy ostro
nadalka, u nas też jest jedna 3h drzemka- jeśli można to nazwać drzemką
, potem ok 2h i potem ok1,5h albo i 2h Danielek to mega śpioch, ja się śmieję, że kiedy on ma się uczyć nowych umiejętności jak on tyleee śpi, ale widać dzieci z 5 lipca to śpioszki chyba 
Dzien dobry:-) Jak napisalam wczoraj o 23:30 ze mala usnela i ja tez ide spac to zarz po tym moja corcia otworzyla oczy, usmiechnela sie i koniec spania, musialam bawic sie z nia do 2 w nocy, nie dalo sie jej ulukac. a jak juz usnela to wstawalam 5 razy w nocy bo ladowala gdzies na szczebelkach i stekala. a teraz ona ma pelno energi a ja padam ze zmeczenia.
ide niedlugo w odwiedziny do mojej kolezanki i jej trzytygodniowego synka, wiec do wieczora dziewczyny, milego dnia zycze:-)
ide niedlugo w odwiedziny do mojej kolezanki i jej trzytygodniowego synka, wiec do wieczora dziewczyny, milego dnia zycze:-)
k_asica83
Fanka BB :)
My już po spacerku :-) Młoda przekimała ładnie godzinkę w spacerówce i pewnie to już na tyle spania za dnia :-)
Co ja się umęczyłam po tych chodnikach, to głowa mała
Trening przy tym to pestka 
Zaraz obiadek i kolejne podejście do szpinaku :-) Jak na razie coś jej ten smaczek nie podchodzi. Dzisiaj spróbujemy znowu :-)
Co ja się umęczyłam po tych chodnikach, to głowa mała


Zaraz obiadek i kolejne podejście do szpinaku :-) Jak na razie coś jej ten smaczek nie podchodzi. Dzisiaj spróbujemy znowu :-)
kemyt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2013
- Postów
- 7 667
Witam wszystkie lipcóweczki J
Dziewczyny ale Wy produkujecie. Nie nadążam. Poczytałam
Dzięki za miłe słowa. Te mamuśki, którym dzieci chorowały towiedzą jaki to cholerny stres. Ja przy chorobach jestem straszną panikarą. Mamtaki lęk, który mnie normalnie paraliżuje. Serce mi się kraja jak widzę kiedymaluszki cierpią. Chyba to się nie zmieni. Tym bardziej, że on już kilka razychorował na oskrzela. Pierwszy raz jak miał 6 tygodni i wtedy wylądowaliśmy wszpitalu. Drugi raz byliśmy w szpitalu jak miał 3 miesiące. I w międzyczasie latanie po pulmonologach. Dopiero w czwartymmiesiącu stwierdzono refluks. I to jest właśnie przyczyna jego częstychoskrzeli. Teraz chociaż dobrze, że nie lądujemy w szpitalu tylko w domu sięleczymy. Na szczęście dziś Tymkowi humorek dopisuje. Wczoraj to cały dzień narączkach. Nawet jak Miki wrócił ze Żłobka to on tylko uśmieszek wymusił. Azawsze to się ożywia na jego widok i jest chichranie. Wieczorem jeszcze idę znim do pulmonologa aby dobrze go przebadał i w razie co zmienić dawkę leków.
Zuzaduza i zońka życzępowodzenia z usypianiem. No i konsekwencji.
Anaiss mój też maspłaszczoną główke. I faktycznie spał tylko na pleckach. Teraz śpi różnie iwidzę, że ma już mniej. Konsultowałam to z lekarką i potwierdziła, że to odleżenia.
Sss16 ale kusisztym piwkiem. Ja od jakiegoś czasu pozwolę sobie na lampkę winka. W Sylwka wypiłamdwie i miałam małe wyrzuty, ze za dużo boTymuś jakoś długo spał J
Optymistic jak topo kim Bartus sprytny? Oczywiście, że po mamusi!
Paprotna fajniejak maluszek wkłada stópki do buzi. Tymek jeszcze tego nie robi ale przystarszym miałam ubaw J
K_asica mójpodobnie jak Twoja też nie raczkuje inic z tych rzeczy ale głośny to jest. Z tego co pamiętam to Twoja wagowopodobnie do mojego Tymka. To może i dlatego.
Koliberr Witaj!!!
Dafne widzę, że Tyz najliczniejszą gromadką dzieciaczków JTrójka mi się zawsze marzyła ale póki co stopuje.
Dziewczyny ale Wy produkujecie. Nie nadążam. Poczytałam
Dzięki za miłe słowa. Te mamuśki, którym dzieci chorowały towiedzą jaki to cholerny stres. Ja przy chorobach jestem straszną panikarą. Mamtaki lęk, który mnie normalnie paraliżuje. Serce mi się kraja jak widzę kiedymaluszki cierpią. Chyba to się nie zmieni. Tym bardziej, że on już kilka razychorował na oskrzela. Pierwszy raz jak miał 6 tygodni i wtedy wylądowaliśmy wszpitalu. Drugi raz byliśmy w szpitalu jak miał 3 miesiące. I w międzyczasie latanie po pulmonologach. Dopiero w czwartymmiesiącu stwierdzono refluks. I to jest właśnie przyczyna jego częstychoskrzeli. Teraz chociaż dobrze, że nie lądujemy w szpitalu tylko w domu sięleczymy. Na szczęście dziś Tymkowi humorek dopisuje. Wczoraj to cały dzień narączkach. Nawet jak Miki wrócił ze Żłobka to on tylko uśmieszek wymusił. Azawsze to się ożywia na jego widok i jest chichranie. Wieczorem jeszcze idę znim do pulmonologa aby dobrze go przebadał i w razie co zmienić dawkę leków.
Zuzaduza i zońka życzępowodzenia z usypianiem. No i konsekwencji.
Anaiss mój też maspłaszczoną główke. I faktycznie spał tylko na pleckach. Teraz śpi różnie iwidzę, że ma już mniej. Konsultowałam to z lekarką i potwierdziła, że to odleżenia.
Sss16 ale kusisztym piwkiem. Ja od jakiegoś czasu pozwolę sobie na lampkę winka. W Sylwka wypiłamdwie i miałam małe wyrzuty, ze za dużo boTymuś jakoś długo spał J
Optymistic jak topo kim Bartus sprytny? Oczywiście, że po mamusi!
Paprotna fajniejak maluszek wkłada stópki do buzi. Tymek jeszcze tego nie robi ale przystarszym miałam ubaw J
K_asica mójpodobnie jak Twoja też nie raczkuje inic z tych rzeczy ale głośny to jest. Z tego co pamiętam to Twoja wagowopodobnie do mojego Tymka. To może i dlatego.
Koliberr Witaj!!!
Dafne widzę, że Tyz najliczniejszą gromadką dzieciaczków JTrójka mi się zawsze marzyła ale póki co stopuje.
optimistic
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2012
- Postów
- 352
koliberrr, witamy fajnie, że nas coraz więcej
zońka,zuzaduza, powodzenia i wytrwałości, piszcie jak wam idzie to usypianie, mój niestety zazwyczaj zasypia w bujaczku i tak się zastanawiam co zrobię jak bujaczek będzie za mały, ale jak byliśmy w szpitalu trzy miesiące temu to zasypiał bez problemu sam, ale to było 3 miesiące temu a wiadomo, że dzieciom to się nawet z dnia na dzień zmienia
u nas kolejna cieżka noc częste pobudki, kilka lyków i dalej spanie, ale obudzić się i wstać trzeba
ale tym razem pół nocy mąż wstawał, bo ja już ledwo na oczy patrze :-(
anaiss podziwiam, jakby mój by zrobił taką akcję, że chce się bawić pół nocy to nie wiem czy bym przetrwała
Nadalko, a to podziwiam Twoją konsekwencje, bo ja jednak dosyć często ustępuje szczególnie jak już bardzo krzyczy
Kemyt, a dostajecie za każdym razem antybiotyk ?? czy coś innego ??, bo ja się zastanawiam czy to nasze zapalenie oskrzeli nie jest wirusowe i ten antybiotyk był zbędny, ale nie znam się na tyle, żeby kwestionować decyzje lekarza i antybiotyk odstawiać. Ja dzisiaj podaje ostatnią dawkę, jutro pędzimy na kontrolę, ale mały nadal pokaszluje
humor ma dużo lepszy więc może to jest oznaka poprawy.
k_asica83, mojemu szpinak też nie podszedł, w ogóle nie chciał tego jeść, ale ja mu się nie dziwię bo osobiście nie znoszę
zońka,zuzaduza, powodzenia i wytrwałości, piszcie jak wam idzie to usypianie, mój niestety zazwyczaj zasypia w bujaczku i tak się zastanawiam co zrobię jak bujaczek będzie za mały, ale jak byliśmy w szpitalu trzy miesiące temu to zasypiał bez problemu sam, ale to było 3 miesiące temu a wiadomo, że dzieciom to się nawet z dnia na dzień zmienia
u nas kolejna cieżka noc częste pobudki, kilka lyków i dalej spanie, ale obudzić się i wstać trzeba
anaiss podziwiam, jakby mój by zrobił taką akcję, że chce się bawić pół nocy to nie wiem czy bym przetrwała
Nadalko, a to podziwiam Twoją konsekwencje, bo ja jednak dosyć często ustępuje szczególnie jak już bardzo krzyczy
Kemyt, a dostajecie za każdym razem antybiotyk ?? czy coś innego ??, bo ja się zastanawiam czy to nasze zapalenie oskrzeli nie jest wirusowe i ten antybiotyk był zbędny, ale nie znam się na tyle, żeby kwestionować decyzje lekarza i antybiotyk odstawiać. Ja dzisiaj podaje ostatnią dawkę, jutro pędzimy na kontrolę, ale mały nadal pokaszluje
k_asica83, mojemu szpinak też nie podszedł, w ogóle nie chciał tego jeść, ale ja mu się nie dziwię bo osobiście nie znoszę
Ostatnia edycja:
reklama
optimistic
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2012
- Postów
- 352
mój ma podobnie jak mu coś nie podchodzi to albo się dławi albo zaciska mocno dziąsła i nie ma szans zeby coś zjadł
Podziel się: