reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

My odpoczywamy po sniadaniu. Nie mialam jakos duzo jedzenia, ale bardzo duzo zostalo. Obiadu nie bedzie, bo trzeba podojadac sniadaniowe resztki...

U mnie dzis Adasko spokojny. Smieje sie, ze spi, bo nie chcial zostac zagoniony do sprzatania i jedzenia :)

Za 2 godzinki ide na impre do siostrzenca ;)

Michalina, na kiedy masz termin? Jak widze ilosc dni do porodu w Twoim suwaku zaczynam sie bac :p niedlugo bede w 30 tc :o
 
reklama
Ja już trójkę z przodu mam. Właśnie jestem w 30 tc :)

U mnie dziś było jedzenie spacer teściowa i kościół. W kościele mi się słabo zrobiło a tu nagle grad :O Pewnie ciśnienie mi spadło.

Bilans wagi to 70 kg czyli +10 od początku. Myślałam że będzie gorzej ;)
 
Czesc mamusie jak po niedzieli wielkanocnej? Najadly sie?
Ja dzis spedzilam popoludnie z mojego rodzinka I moimi rodzicami (ich pierwsze spotkanie) bylo bardzo milo a juz jutro rodzice odlatuje I powiem wam jak bywalo nerwowo bo czasem sa spiecia tak przykro mi ze znow wracaja do Pl a ja zostane tu z moja rodzinka bo ja mam wesolo a oni tam sami :( ale juz niedlugo jak mala sie ur to znow tu przyleca;)

Ja juz 31 jutro :)

Wesolych swiat kochane I mokrego dyngusa ;)
 
Jak w suwaku mam 29 t ktorys tam d to znaczy, ze tez jestem w 30? No to wspaniale ;)

Czekam na dygusowe opowiesci mam starszaczkow, przedszkolaczkow i innych dzieciaczkow. Ja w tym roku nie bede miala takich atrakcji :(

Milego dnia!
 
U nas cieplutko. Lecimy do kościółka zaraz a później pojedziemy z pieskiem na spacer do pszczyny.
Mojemu zrobiłam pobudkę rano wodą :) ale się zdziwił, bo to nasza pierwsza wspólna wielkanoc. Zawsze do tej pory on był u siebie ja u siebie. Później poleciałam rodziców i brata polać i mąż nawet też się przyłączył. Wesoło było, podłogi wszystkie umyte :)

Z usg termin na 17 mam a z miesiaczki 22.
 
Echh,
Faktycznie, to już prawie że lipiec... Ja mam na 07.07, więc tuż tuż... Nawet okiem nie mrugniemy a już połowa będzie rozpakowana :)
Od maja zaczynam organizację wszystkiego żeby na początek czerwca w razie w być ze wszystkim gotowa. Zwłaszcza że już mi trochę ciężko się robi, brzuch coraz większy, niewygodnie, ciągnie, kłuje w pachwinach, coraz gorzej mi się śpi, zwłaszcza wstawanie i przewracanie z boku na bok to masakra. Na święta dopadł mnie taki ucisk na nerw kulszowy, że jak tylko stawałam na prawą nogę to aż taki kłujący prąd mnie przechodził, oddałam synka dziadkom, a sama trochę posiedziałam na ogródku, paznokcie pomalowałam chyba pierwszy raz od 3 miesięcy i trochę ból zelżał po 2-dniowym ograniczeniu ruchu. Najgorsze że już teraz raczej nie będzie lżej, cholerny 3trymestr...
Ale już bliżej niż dalej, więc damy radę.

Mam pytanie do mam, które już mają dzieciaczki, planujemy synka przenieść do jego pokoju jakoś za tydzień, żeby go przyzwyczaić że już nie będzie spał w pokoju z rodzicami, trochę się tego boję, bo on jednak cały czas przebudza się kilka razy w nocy. To takie pobudki na chwilę, zazwyczaj wystarczy pogłaskać po głowie i śpi dalej, ale teraz jeszcze męczą go wyrzynające się 4, więc trzeba trochę do niego wstawać, martwię się czy nie będzie wstawania co chwilę jak tylko zakuma że jest sam w pokoju.
Jak to u was wyglądało?
Boję się też że jak dostanie nowe łóżeczko, z którego będzie mogł wychodzić to cały czas będzie przyłaził do nas i takie to będzie w kółko wedrowanie...
 
wesołych świąt kochane!!!



wczoraj mieliśmy gości, moi rodzice, teściowie, moi dziadkowie, babcia mojego męża i młodszy brat mojej mamy z rodziną. W sumie mieli być tylko moja babcia z dziadkiem i babcia Marcina a tu jakoś tak się to rozrosło i wyszło 11 osób (!).

tak naprawdę to brakowało tylko drugiego brata mojej mamy z rodziną i siostry męża z rodziną. Wtedy by już był komplet najbliższej rodziny i (o zgrozo) prawie 20 osób!!!!

dobrze, że mama i mąż pomogli mi to wszystko ogarnąć i zastawić bo inaczej chyba bym nawet na chwilę nie usiadła do stołu. Aczkolwiek i tak sporo kursowałam i na noc no-spa poszła w ruch bo brzuch co chwilę mi się stawiał :dry:

dziś też impreza (dziś my jedziemy do teściów) ale ja już jako gość idę więc będę tylko siedzieć i odpoczywać.
 
Hej
My wróciliśmy ze spaceru w lesie bo jest wręcz gorąco :)
Zlalam męża i od razu pobudke mu urządziłam :D

Kropka u nas wędrówki są do tej pory a śpi już u siebie ponad 1, 5 roku. My przenieślismy syna jak już przesypial noce.
 
reklama
Dzien dobry świątecznie. Tradycyjnie jak co roku oblalam męża wodą gdy jeszcze słodko spał :)

Dziewczyny, czy was tez tak bola kolana? Ja czuje ze powoli nie wyrabiam. To chyba przez te swieta i remont, jestem w ciągłym ruchu, ciagle tylko chodzę lub stoję. Mam juz prawie 10 kg na plusie co jednak stanowi 1/5 mojej dotychczasowej wagi i chyba dlatego tak mi cieżko ze kolana nie wytrzymują...
 
Do góry