reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Lipiec 2014

Dzień dobry :)

Jakie plany na dziś? U nas pogoda nieciekawa :( Musimy jechać po jedzeniowe zakupy. Ja mam taką ubogą dietę przez kolki młodego że płakać się chce:( Ciągle chodzę głodna :/

Marcin ma cały dzień kolki wiec mamy wesoło... Wczoraj miałam załamanie ale po wylaniu morza łez jest lepiej...
Niestety dopadła mnie deprecha i momentami jest ciężko, ale muszę jakoś się pozbierać...

Dziewczyny jakiego mleka używacie albo macie do ewentualnego dokarmiania?
 
reklama
Hej dziewczyny :)))w środę wyszliśmy do domu...Ufff w końcu u siebie :)opisze wam moją przygodę z całym porodem:)
Pojechałam z krwawieniem do szpitala przyjeli mnie, bo stwierdzili że coś się dzieje....i okazało się że mam anemię wiec dostałam kroplówkę i żelazo.na drugi dzien był obchód zrobili badania i stwierdzili,że będą wywoływać poród.przyszła środa i okazuje się że jest szpital zamknięty bo jest tyle porodów i cesarek i mi każa czekac aż sytuacja sie ustabilizuje...na pokoju byłam z fajnymi dziewczynami tylko jedna namiętnie oglądała cały dzień trudne sprawy,dlaczego ja itp he myślałam że oszaleje.w czwartek lekarka znowu mi powiedziała że dzisisj podamy pani oxy.wiec nie jadłam śniadania i czekałam...i znowu nic przyszła położna i powiedziała że porodówka zapchana...załamałam się bo ile mogę czekać...może łez wylałsm jak mnie przeniesli na salę obok a po dwóch godzinach na zupełnie inny odddział gdzie leżą po operacjach usunięcia guzków itp.i to jeszcze w nocy musiałam sie spakować!wyryczałam się przez noc a razem ze mną 3 starsze panie ktore wiadomo jak to babcie przeżywają takie rzeczy.rano się spakowałam poszłam do mojej lekarki i mówię chce sie wypisać...ryczałam jak nie wiem co...a lekarka mnie przeprosiła i obiecała że w niedzielę już zrobią miejsce na porodówce i bedą mi wywoływać poród.miałam pecha były burze i pełnia i kobity rodziły jedna za drugą...ale w niedziele o 12 dostałam oxy...o 13 dostałam skurczy co 3 minuty i o 14.02 urodził się Antek.. niestety nie zdążyli mi podać ani znieczulenia ani przeciwbólowego nic...tak szybko akcja sie toczyła ..gdy miałam bóle parte a dokładnie 2 to okazało się że moj pecherz blokuje małemu wyjśćie wiec jeszcze cewnik mi położna założyła a on nadal stoi i widać główkę siną..wiec moj mąż chwycił moją nogę druga położna prawą i do klatki piersiowej mi je dostawili i lekarz z inna położna dosłownie wypychali małego bo ja nie mogłam...ale jak wyskoczył to już wiedzieli że dziecko które ma 5 kg i 60 cm cudem wyszło naturalnie :)))))wszyscy byli w szoku że jest taki duży a ja nawet nie miałam nacięcia ..ba nawet nie mam śladu że rodziłam :)I tym sposobem mamy naszego kochanego Antka :)
 
Wenus - przykro mi ze Marcinek sie tak męczy. oby szybko minęły te 3 miesiące. Tylko piszesz ze jestes na diecie i kiepsko sie czujesz. Ale skoro dieta nie pomaga to może jednak zjedz coś urozmaiconego, warzywa, owoce, no oczywiscie bez szaleństw. Bo się kochana wykończysz a organizm też potrzebuje energi i witamin, i to podwójnej dawki
Ja karmię Nan pro, dwa razy zdażył na sie ból brzucha z płaczem, a tak to oczywiscie problemy z kupą ale to ma wiekszość dzieciaczków
 
Z racji pobytu na wsi i perspektywy braku samochodu zaczęłam się zastanawiać jak matki z takimi maluchami jak nasze dostają się do miasta? Mozna busem ale czy zabierają fotelik aby bezpiecznie pprzewieźć? Jak już go wezmą to co z nim robia na miejscu? Bo można wziąć chuste zamiast wozka i nosić dziecko ale z tym fotelikiem to mnie nurtuje.
Zimno jest. Muszę dziecko ciepło ubrać i pójdę na spacer wzdłuż drogi bo inaczej się nie da. Moje dziecko śpi od 8 a jadło o 6. Ciekawe kiedy się obudzi?
 
Venus kolki to raczej nie przez cały dzień chyba?:what:
Ja mam Bebilon do awaryjnych sytuacji, kupiony w momencie załamania w aptece, więc mąż wziął co było. Póki co użyty dwa razy, więcej nie było takiej potrzeby.

Lilla super że możesz odpocząć, ale pogoda w Polsce raczej mało urlopowa :)

Katka chusty zimą na pewno mniej wygodnie, ale wszystko się da :thumbup:
Ja też jestem antylaktatorowa, próbowałam i to nie dla mnie jednak, dobrze że nie kupowałam. Miałam pożyczony, ale przy nawale i tak wolałam ściągać ręcznie:p
Jak Ty masz już 11kilo mniej to Ty dziewczyno niedługo znikniesz:p
Ja przez pierwszy tydzień miałam załamkę bo zeszło tylko dwa kilo, a potem w następnym tygodniu 8:eek: szkoda że tendencja się zatrzymała:p:p:sly:

Pola Szymek też uwielbia spać w chuście:)
Jak u Ciebie reakcje okolicznej ludności? Ostatnio jakaś laska na Facebooku opowiadała jak jakaś nawiedzona baba chciała 'uratować' jej dziecko i wyciągnąć je z chusty:eek::eek: szok normalnie.

Michalina z mlekiem nie pomogę bo ja zapasów nie robię:)

My dzisiaj szczególnych planów na dzień nie mamy. Ostatnie dwa mieliśmy intensywne to dziś chyba telewizornia w domu. Na dworze zimno i wieje nawet na spacer nie mam ochoty ot taka leniwa niedziela:)
 
U mnie nocka taka sobie. Pierwsza pobudka tuż przed 12 (Nikodem), kolejna po 2 (Hania, spała ciągiem 7 godzin) zaraz po niej znowu obudził się Niko. Kolejna pobudka przed 5, o 6 i o 8. Teraz Hania ogląda świat a Niko śpi. Przez to jego ulewanie, czasem nawet nosem to mu tak charczy gdzieś tam głęboko, że słuchać się tego nie da. Nie pomaga ani woda morska ani frida. Wyciągnąć się tego nie da.

Jeżeli chodzi o mleko,którym dokarmiam małych to wieczorem po kąpaniu dostają enfamil. W ciągu dnia ich nie dokarmiam.

Co do ściągania to ściągam tylko z pełnych piersi. Z obu ściągnę ok.260 ml za jednym posiedzeniem.

Venus, ja twierdzę, że dieta ma niewiele wspólnego z kolkami, bo przecież powstają one na skutek nierozwiniętego układu pokarmowego. Nie możesz mieć całkiem ubogiej diety, bo będziesz się źle czuć. A jeśli Ty będziesz nieszczęśliwa to Twoje dziecko będzie wyczuwać taki nastrój. Wiem sama po sobie, że jak mam doła i jak jestem wkurzona to moje dzieci stają się nie do zniesienia.

Mój Niko nie może zrobić kupki. Słyszę, że stęka, podciąga nóżki tak jakby chciał zrobić a mu nie wychodzi. Dziś będzie 3 dzień jak nie zrobił.
 
Darunia - Jagódka też mi tak dziwnie charczy, ona śpi ale matka nie może. Brzmi to zupełnie jak parskający koń. Nie wiem co z tym zrobić.
Ale cisza! Młoda śpi, reszta w kościele. Zjadłam w spokoju, wykompałam się, teraz kawka i nowa książka, chociaż kilka stron pochłonąć zanim ferajna powróci. Potem mam obiecane wyjście na rower a na popołudnie planów brak

Lilli - a chodzi ci o takiego busa busa?? to faktycznie nie mam pojecia. U nas z wioski jeźdżą normalne miejskie autobusy to nie ma problemu
 
cześć

postaram się odpisać hurtowo

- nie chustuję, nie mam chusty - do ilu kg można motać w chustę?
- jak odciągam mleko to tylko z jednej pory - nie mieszam ze sobą. miałam zamrożone, ale wyczytałam, że mrożone można wypić do 2 tyg i ostatnio wylałam. poza tym Adaś mrożonego ani z lodówki nie pił
- nie mam żadnego mm. miałam poszukać w malutkich buteleczkach, ale w końcu tego nie zrobiłam
- pierscionka nie nosilam w ciazy. teraz jestem w stanie go zalozyc, ale boje sie, ze podrapie dziecko

czy wchodzicie w swoje ubrania sprzed ciazy ? :baffled:

jak ubieracie teraz dzieci? u mnie jest ok 20 stopni i wiatr, co po tych egzotycznych upalach wydaje sie typowo jesienna pogoda :baffled:

milego dzionka
 
Ostatnia edycja:
reklama
Koszmar jakiś w nocy pobudki co dwie godziny a od.rana co godzinę na cycu. Wieczorem mi mleka brakło :( cycki puste, młoda glodna ciągnie a tam nic. Chyba tym się rozregulowała. Teraz polozylam do lożeczka ale to już długo nie potrwa. Cały czas się wierci. Dzisiaj mamy rocznicę ślubu. A ja nawet od rana nie doszlam do łazienki na dłużej niż siku :/
 
Do góry