Katka na początku zmieniałam czasem i przed i po ich w trakcie. Teraz Młody się ogarnął i zmieniam tylko jak jest potrzeba. W nocy jeśli nie ma kupy to dopiero rano, bo nie chcę Młodego wybudzać
Już myślałam że tylko mnie się nie podobają te ubranka na chrzest dla chłopców. Paskudne są, a ceny z kosmosu. Myślałam o czymś bardziej normalnym jakieś sztruksy czy coś. Chociaż coraz częściej myślę o tym że chrzest zrobimy dopiero zimą albo nawet i wiosną:confused
Magdalenko ja tak ważyłam małego na pierwszej wizycie patronackiej w trzecim tygodniu i potem dopiero na szczepieniu jak skończył 7. Mam przychodnie pod domem ale nie chodziłam częściej, żeby nie złapać paranoi wiem, że poszłabym raz to chodziłabym non stop:banghead:
Michalina jak Szymek nie chce spać po odbiciu to kładę się z nim na chwile tzn on na mojej klacie i bujam za dupkę. Parę minut i śpi. W nocy nawet wtedy do niego nie gadam za dużo. Próbuje uświadamiać, że noc jest do spania, więc ograniczam wszelkie bodźce.
Jagodka sukienka super.:thumbup: Świetne rozwiązanie z tym zamkiem. Gdzie kupiłaś?
Makota myślę, że Adaś śpi tyle ile potrzebuje. Gdyby było za dużo to by się awanturował. Niech śpi na zdrowie
Elifit spójrz na pogodę na Wp lato jeszcze wróci

moje też nadal smoczka nie lubi. Może powinnam dawać jak jest spokojny? Ale wtedy nie ma takiej potrzeby, a jak już taka zaistnieje to wtedy z nerwów w nosie ma smoczka

Trudno się mówi.
Darunia, eh chyba nie dzisiaj, mam dzień lenia
Szymek właśnie zasnął, jak codzień na doktora House prawie. Niby nie patrzę na zegarek, ale codziennie przed tym serialem jest jedzenie i zaraz potem śpi, to jest jego najdłuższa drzemka w ciągu dnia, około trzech godzin. Z tego wynika, że moje dziecko jednak posiada jakiś rytm dnia, bardzo mnie to cieszy, bo daje nadzieję na przyszłość

Ogólnie to Wam powiem, że Szymek za trzy dni będzie miał dwa miesiące i zauważam dużą poprawę. W nocy budzi się regularnie, w dzień też już zaczyna łapać regularne drzemki. Wieczorne codzienne marudzenie, też zmienił w przed kąpielową drzemkę, przez co i ja mogę zjeść kolację i się wykąpać. Nie chcę zapeszyć, ale zaczyna być fajnie. No i decyzja o wieczornej butli była jedną z lepszych. Odżyłam
Ktoś tu pytał o witaminy przy karmieniu mieszanym. Ja daję mimo wszystko witaminy, bo u mnie butelka idzie tylko jedna w ciągu dnia i to zazwyczaj nie cała porcja i nawet nie codziennie. Więc witaminy swoją drogą.
Chyba, że ktoś daje więcej, to radziłabym się skonsultować z pediatrą.
Jagodka u mnie pralka też właśnie ruszyła i tez by chodziła non stop gdybym miała podwórko, albo chociaż balkon. A tak to susze wszystko w domu, więc zanim zrobię kolejne pranie, musze wysuszyć wcześniejsze:banghead: