Hej dziewczyny
Ja po wczorajszej wizycie w szpitalu,lekko sie załamałam.Miałam temperaturę 38,1 i lekarze obejrzeli rane i kazali zostać na oddziale,nie zgodzłam sie ponieważ powiedzialam ze samotnie wychowuję syna i nie mam opieki dla niego,wiec warunkowo puścili mnie do domu,z dwoma antybiotykami.Zrobili USG i pokazało ze zbiera sie płyn i ze puchnie rana.Cholera wiedziałam.Och jeszcze to mi jest potrzebne,ledwo sobie sama radze z małym i domem przez tą ranę to jeszcze jakies cholerne powikłania.
Ja po wczorajszej wizycie w szpitalu,lekko sie załamałam.Miałam temperaturę 38,1 i lekarze obejrzeli rane i kazali zostać na oddziale,nie zgodzłam sie ponieważ powiedzialam ze samotnie wychowuję syna i nie mam opieki dla niego,wiec warunkowo puścili mnie do domu,z dwoma antybiotykami.Zrobili USG i pokazało ze zbiera sie płyn i ze puchnie rana.Cholera wiedziałam.Och jeszcze to mi jest potrzebne,ledwo sobie sama radze z małym i domem przez tą ranę to jeszcze jakies cholerne powikłania.


Teraz nie znajdę czasu na czytanie Waszych postów "wstecz", dlatego przez jakiś czas będę taka urwana z choinki - proszę o wyrozumiałość z tej okazji


