reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2008

hejka

ja ostatnio rzadko zagladam bo u mnie ostra jazda:szok: nie dosc ze ta przeprowadzka (zostalo mi jeszcze pare pudel z pierdolami do rozpakowania - te sa najgorsze, no i w piwnicy pelno smieci do wywiezienia z poprzedniego mieszkania) jeszcze wczoraj caly dzien pucowalismy stare mieszkanie (w Norwegii trzeba wymyc wszystko na cacy bo innaczej odetna z kaucji za firme ktora to zrobi, a to drogo i to bardzo - wiec bylo niezle szorowanie, az mnie rece od chemi bola:szok:) to na dodatek jeszcze Sandra mi sie rozchorowala, a Daniel ciagle tylko raczki, albo wozek zeby bujac albo kolyska). Normalnie zglupiec mozna, bo maly w nocy tez nie spi tylko chce przy cycu ciagle i sie budzi:szok:

normalnie nie wiem jak to opanowac:confused: ale zdalismy dzisiaj poprzednie mieszkanie, wiec teraz to juz wrzuce na luz i pudla z przeprowadzki pochowam w piwnicy i najpierw sprobuje odpoczac jak sie da a potem systematycznie pudlo po pudelku rozpakowaywac w wolnej chwili. Musze spac jak maly spi, tylko ze on ostatnio tylko przysypia i sie budzi,,, wlasnie zasnal jak nie obudzi sie przez 20 minut to ja tez sie klade;-)
 
reklama
Czesc Mamuski :-)
Jejku, jak mnie tu dawno nie bylo. M kapie Julcie wiec mam chwilke dla siebie. Dzisiaj nasza corcia konczy miesiac :-) Jest inna kazdego dnia, codziennie czyms innym nas zaskakuje. Mamy juz pierwszy usmiech za soba :-) Co prawda momentami jest ciezko, ale dla takich chwil warto wszystko przejsc.
Pozdrawiam Was i uciekam nakarmic Julcie, bo po kapieli glodzik jej sie wlaczyl. Buziaki Mamuski :*
 
Witam sie po intensywnym weekendzie :-)
.....A to dopiero poczatek...niedlugo chyba zaczne ozorem zamiatac podloge ze zmeczenia :-p
Udalo sie w koncu kupic choinke, wiec juz stoi przystrojona - Kuba ciagle lazi, dotyka i powtarza "ładna" :-D, ciekawe kiedy dojdzie do zniszczen, poki co pilnuje jak cerber ;-) Oczywiscie nie obeszlo sie bez niespodzianek ;-) Lampki sie zepsuly, wiec wieczorem M pomknal do sklepu na poszukiwania takiego samego kompletu...a ze nie bylo takich samych, to musial kupic wszystkie nowe....
M to ogolnie wiekszosc czasu spedzil w sklepach w koncu robiac zakupy.....jak sie okazalo nabycie niektorych produktow w tym czasie graniczy z cudem (a niby jeszcze kilka dni do swiat).....I tak musialismy czekac na dostawy, albo wylozenie na polki dnia nastepnego :baffled: np sera na sernik, masy makowej, przyprawy do piernika i wielu innych......Mrozonego ciasta francuskiego i gozdzikow nadal nie ma :angry: Tak wiec z gotowaniem mam mala obsuwe, bo w sobote prawie nic w kuchni nie zrobilam.....Wczoraj na szczescie sero-makowiec udalo sie upiec, zrobic rybe w galarecie, rybe po grecku...............a to dopiero poczatek :szok:
Troche sprzatania, pakowanie prezentow.....i to wszystko w polaczeniu z Kuba ktory nie ma zamiary spac w dzien i odmawia jedzenia.....i z Filipem przy cycku.....;-)
A dzis M oczywiscie w pracy.....ciekawe ile uda mi sie zrobic, plany ambitne, ale Filip od rana marudzi ...hmmmmm.....cos jakby kryzys laktacyjny nas dopadl, niezly termin sobie wybral ;-)No nic zobaczymy.........
Zazdroszcze tym z Was, ktore w swieta odwiadzaja rodzinki i maja z glowy ta cala robote....
Heh.....a ja ciagle czekam na jeszcze 3 paczki zamowione przez internet - ciekawe czy dotra przed swietami :dry:

MARTYNKA - ciesze sie ze u Was wszystko ok, faktycznie rzadko do nas zagladasz....
AGATA - trzymaj sie mocno.....dobrze ze z ta przeprowadzka sie uporaliscie....
ADAS - kurcze, przykro z powodu tych uczulen u Twojego synka.....mam nadzieje ze po mieszance zadowolony :tak:
BUZI@K - NAJLEPSZE ZYCZENIA Z OKAZJI URODZIN :-) faktycznie dziwne z tym przybieraniem na wadze :-( Zycze zeby szybko sie cos poprawilo i Tobie duzo sil do zmagania sie z tym problemem. Nie smutaj sie prosze...
CAROLKA - i jak po chrzcinach? Ja w ostatnich dniach nie wiem w co mam rece wlozyc, a u Was jeszcze organizacja chrzcin...:szok: niezle :-D
GABI - moze trzeba malej pokazywac zdjecie taty z kamera w reku :-p:-D
ANTILKA - no bardzo ladnie mala spi - oby tak dalej
TAJCHI - widze ze u Was nieciekawie - zdrowka zycze
CLUE - jak tam opieka nad "duzym dzieckiem" ;-)
A mnie tez boli kregoslup...tyle ze ja mam jeszcze poza Filipkiem Kube...czyli jakies 11 kg ktore tez trzeba podnosic ;-)
LUNIA - u nas chyba tez jakis kryzys.....albo ja po prostu za malo odpczywam, bo w piersiach w dzien pustawo :confused:
Fajnie ze macie snieg....u mnie to tylko deszcz....:baffled:
BIGU - i jak po odstesowaniu u fryzjera.....echhh tez bym chetnie sie wybrala :tak:

No dobra...ide zmieniac pieluchy, karmic......moze w miedzyczasie uda sie cos ugotowac :-p;-)
 
Ostatnia edycja:
Witam mamusie, a mnie dopadl nastroj swiateczny, praktycznie wszystko juz wypucowane, w ostatniej chwili tylko zostanie ogarnac, tylko wydatkow za duzo przez te swieta, na dodatek 31 imieniny mojego brata, a 1 taty, wiec znowu prezenty. Dzis mam wizyte u gina, ciekawe co mi powie na ta rane po szwach, mam nadzieje ze cos zaradzi
Buziak oby bylo wszystko dobrze z tym karmieniem, nie przejmuj sie tak, zeby Ci pokarm nie zanikal, wazne ze maly zaczal przybierac, trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok
adas13 ja tez bym nie czula swiat jakby bylo 11 stopni na plusie, jak uczulenie??? schodzi juz??
agathe82 wspolczuje przeprowadzki przed samymi swietami, obys sie z tym szybko uporala
aneta23 oj czeka Cie jeszcze sporo pracy, ja rybe po grecku jutro zrobie, a salatki w Wigilie rani, tylko musze przepis na ta rybe znalezc bo gdzies zapodzialam

Kurcze juz sie nie moge doczekac jak malej te kolki mina, bo biedna w nocy spi gora 2 godz. bo zaczyna sie napinac biedactwo
 
Faktycznie we Wrocławiu pogoda fatalna i żadnych widoków na białe święta,ale najgorsze,ze jak tu wyjść na spacer z małą, a przydałoby się małe wietrzonko i co najważniejsze mnie też by się przydał taki spacerek raz dziennie, a pogoda wszystkie plany krzyżuje:-(, żeby nie wiało, to można by na upartego wyskoczyć choć na pół godzinki:confused:
Ja na święta zrobię jednak swój sernik, dziadkowie chcieli zamówić ciasto, ale tak na zdrowy rozum po co:confused:, skoro ja nie jem słodkiego, M nie wskazane, teściowa się odchudza, a teść cukrzyk:dry:
Muszę jeszcze trochę okrzatnąć mieszkanie, bo szok, a największy w pokoju gdzie śpi i przebywa M:szok:, wszystko tu można znaleźć, uwierzcie:szok::szok::szok::szok:
Anetko nie źle z tymi brakami w sklepach, a myślałam, ze teraz to już się nie zdarza:-), powodzenia w przygotowywaniu świąt w połączeniu z opieką nad dwójką małych mężczyzn:-). Ja w dzień też mam uczucie pustych piersi, w nocy je czasem rozsadza, a w dzień tak jakby pustostan i nie wiem, czy mała się najada w końcu, ale jak ulewa razem z odbiciem, to chyba tak:confused:. Ale bym zjadła rybę po grecku, mniam, szkoda, że u rodziców M tego nie ma, pewnie będą potrawy, których ja za bardzo nie będę mogła jeść:-(. A, co ze śledzikiem, można:confused:
Martynaag gratulacje pierwszego uśmiechu i miesiaczka dzidzi, to cudowne uczucie jak się widzi uśmiech całą buzia, a nie tylko tik półgębkiem:-)
agathe dobrze,ze juz po wszystkim, mieszkanie wyszorowane i oddane, a teraz "odpoczynek" na nowych śmieciach:-), powodzenia w porzadkowaniu.
adas oby szybko to uczulenie zniknęło
muszę uciekaźć:szok:
 
Gabi9 mi mama mowila ze sledzika nie mozna, niby to sorowa ryba, i jeszcze ocet do tego

a co do tych piersi to ja tez tak mam ze w dzien jakby puste, a w nocy to takie nabrzmiale ze szok. W dzien to tylko czuje bol jak pokarm naplywa, a tak to nic
 
Witam, my rezygnujemy z cycusia :-( Od soboty maly jest na miesznace, wczoraj podalam cycka i wszystko zwymiotowal i jeszcze gorsze czerwone krostki mu zaczely wychodzic :szok: Dzisiaj zmieszalam moje mleczko z mieszanka i zaczol wymiotowac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Przeciez nie pilam mleka, nie jadlam nic co by moglo go uczulic a dziecko mi sie meczy strasznie.
Mam pytanko... jak wyglada sprawa z kupkami i siusiu na sztucznym mleku?? Po cycusiu Adas sikal jak szalony a teraz to tylko delikatnie zmoczone pieluszki zmieniam, no i kupka taka gesta, juz nie jest taka wodnista jak po cycku, czy to normalne??
 
Witam:-)
Uff udało mi się kupić ostatnie prezenty. M został z małą a ja szybko śmignęłam do galerii handlowej.
Madzik ja też jutro będę robiła rybę po grecku:tak:
Anetko jestem pełna podziwu, że przy dwójce maluchów jesteście w stanie przygotować święta
Agathe strasznie musiałaś się napracować bidulko:-(Dobrze, że już po wszystkim
 
reklama
witam.adas13 jesli chodzi o kupki i siusianie to moja mała odawna jest na sztucznym mleku i kupki robi bardziej geste i twardawe a siusia normalnie bo daje jej herbatki bo po tym mleku chce sie jej pic. podaje jej takie czopkik homopatyczne na uspokojenie i na wzdecia i jest duzo lepiej polecam spi mi w noc od 12 do 6-7.00 rano ale ma kryzys po kapaniu i niechce spac tylko marudzi od 20-24.00 jest katastrofa z nia i trzeba przetrzymac ledwo sie\ to udaje w dzień jest w miare spokojna.musze konczyc bo mała wzywa. pozdrawiam.
 
Do góry