reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

tego się nie leczy

Aga no to jakoś tak, ze ten :tłuuszczak" to lagodny nowotwór, który bierze się z nagromadznia właśnie tkanki tłuszowej i nie jest to groxne póki nie utródnia poruszania, mozna wyciąć jeśli brzydko wygląda i przekracza 6cm, mój przekracza, ale zobaczymy jak bedzie wyglądal jak schudne, moze schudnę kiedyś....

kurcze to nie wiem co to...
moja kumpela miała coś takiego i jej rozmasowałam i jest ok, a tak poza tym to ona przy kości nie jest poprostu taki jej urok
 
reklama
a jak jest oponka na brzuchu to też badać??:rofl2:
Aga
Trochę kiepskie porównanie bo z tego co widze na zdjęciach to to normalnie jest narośl podskórna a nie po prostu odkładający się tłuszcz...
Edit
Ja całe życie jestem przy kości a nigdy czegoś takiego nie widziałam wiec w mojej opini to nie do końca takie "zwyczajne"
 
Kilolek świruje tu przecież. To żaden nowotwór:tak: Czy Ty poważnie?
hehe a kto to ta wie???!!! w karcie stoi, ze tak w sensie mam go w papierach ;)
http://tluszczak.pl/
Tłuszczak – Wikipedia, wolna encyklopedia

Kilolku, to sorki, nie wiedziałam:zawstydzona/y:
no co ty! :) przeciez nie umieram tyle tylko,z ę kiepsko wyglądam. A się smieje, ze mi dzwonnice musi skombionować..... bo ja Kwazimodo wygladma (nie wiem jak to się pisze)
 
hehe a kto to ta wie???!!! w karcie stoi, ze tak w sensie mam go w papierach ;)
http://tluszczak.pl/
Tłuszczak – Wikipedia, wolna encyklopedia

no co ty! :) przeciez nie umieram tyle tylko,z ę kiepsko wyglądam. A się smieje, ze mi dzwonnice musi skombionować..... bo ja Kwazimodo wygladma (nie wiem jak to się pisze)

Ale GŁUPOTY wygadujesz :sorry2:
Widziałam Twoje zdjecia i obiektywnie stwierdzam że publicznie kłamiesz :-p
Wyglądasz ślicznie i kobieco :tak:

A ten Twoj A to co? - Mister Polski...? :dry:
 
Ostatnia edycja:
Tak, tak, zgadzam się z MARY!!!:tak:

haha, ale mu powiedziałaś.

A ja się muszę pochwalić że A dziś zachustowałam. To znaczy on się zamotał w coś na kształt 2x, później mu poprawiłam i na pół godzinnym spoacerze byliśmy:-)
 
przyjedziesz to dam ci nawet pomacać, wtedy bedziesz mnie musiala publicznie przeprosić :d
od kłamców mnie tak wyzywać, paskudy!
 
reklama
Dziewczyny pomóżcie bo nie wiem co robić:baffled:

Teoretycznie mogę wrócić do pracy. ALE na cały miesiąc, na 6 godzin dziennie. W sumie 5 bo karmię piersią i ciągnąc wychowawczy ;-)
Plusy
- będę miała swoją wypłatę + 400zł wych + 400zł do ręki za koleżankę, bo odeszła a jej firmami i wypłatą się podzielimy dopóki ktoś nie wskoczy na jej miejsce. Czyli łącznie ok 2000 zł.
- to w sumie tylko 5 godzin dziennie
- w końcu wyjdę do ludzi HURRA!!!!

Minusy
- nie będzie mnie w domu z moim dziecięciem, bardziej odpowiadało by mi tylko 10 dni w miesiącu,a le nie da rady
- trzeba będzie znaleźć opiekunkę bo do żłobka nie dam, mam jedną chętną znajomą i tu trzeba będzie dogadać się do kasy
- ta znajoma będzie tez musiała zaprowadzać bądź odbierać Julię ze szkoły więc za to też będzie trzeba jej zapłacić.
- szef dorzuca mi obowiązków - ale jest zmuszony i nie ma innej możliwości, a ja zdobędę nowe umiejętności, więc w sumie to nawet plus.

Dziunka rozumiem doskonale twoj dylemat...
Ja planuję wróci do pracy od stycznia i Ala ma pójśc do Klubu Malucha na 6 godzin. Wracam na pol etatu ale z dojazdem to bedzie 6 h. niestety.
A wracam z tego powodu, ze planujemy drugie dziecko i chce miec prawo do kolejnego macierzynskiego, nawet za te pol pensji.

Jutro ide zobaczyc ten klubik i pogadac z opiekunkami... ale nie wyobrażam sobie rozstania, chyba będę na psychotropach jechac :/
 
Do góry