Ja już teraz zapominam powoli jak to było przez pierwsze dwa miesiące ciąży, ale pamiętam że wtedy to nie było mi do śmiechu. Mówiłam sobie, że to jest chyba gorsze od porodu bo się ciągnie tyle tygodni, a poród parę godzin. Pewnie znając mnie szybko zmienię zdanie przy porodzie. Teraz już zapominam o tych trudnościach na początku. Ale w ciąży to chyba te pierwsze miesiące są jednak najgorsze. Zobaczymy jeszcze trzeci trymestr, bo drugi to na razie cudo. Czas na relaks, chwalenie się brzuszkiem, oglądaniem ciuchów, wózeczków i pokoików dla dzieciątek. Pożyjemy zobaczymy...