E
etna36
Gość
Witajcie dziewczynki, ja dopiero na neta zasiadamWlasnie poczytalam wasze posty. Wczoraj w koncu kupilam sobie tonic gazowany, pilam z kostkami lodu i troche wody niegazowanej dolalam, zeby mniej gazu bylo
Moj maz sie smial tylko, co ja jeszcze nie wymysle. Ale wypilam tylko dwie szklaneczki i w koncu bylo dosc
Dzis znow mnie jakos suszy, ale juz nic gazowanego nie pije.
Z tonikiem to trzeba uważać, bo słyszałam że on jest z jakiegoś świństwa robiony, ale lepiej nie będę mówić z czego. Wszystko w umiarze. Mnie też czasem najdzie na coś gazowanego, ale próbuje nie pić.
super, najbardziej to Ci zazdroszczę tej płytki (ciekawe czy mój lekarz robi coś takiego) no i to badanie na przeźierność co się go tak boję, masz już za sobą. Teraz możesz się cieszyć ciążą.Witajcie dziewczyny! Chce się pochwalić...byłam na usg..przezierność 1,2..przepływy żylne ok...wszystko dobrze wyszło..w czasie badania maleństwo zasnęło i lekarz musiał się bardzo natrudzić żeby dobudzić i pomierzyć..zafundował mu trzęsienie ziemi dwa razy..ale malinka musiała być w szoku ,bo potem takie akrobacje odstawiałaa najfajniejsze jest to,że mam całe badanie nagrane na płytce..suuuper pamiątka! to równo 11 tyg... Co do mojego brzuszka...to jeszcze nic nie widać..w drugiej ciąży to miałam już wieelki brzusio o tej porze..ale w pierwszej to dopiero pod koniec 5 troszkę się zaokrąglił.
Nooooo, ufffff cieszę się że wyniki dobre po tych wszystkich upadkach to najważniejsze. No i usg przez brzuch!!! Idziemy wszystkie do przodu z tymi naszymi dzieciątkami. Ja dzisiaj robiłam badania w poniedziałek usg i wyniki to zobaczymy.Wróciłam od gina. Wyniki są bardzo dobre, i sprawdził mi dzisiaj, czy po wypadkach zeszłego tygodnia jest ok. Słyszałam serduszko i miałam USG przez brzusio i widziałam moją Kruszynkę, która machała rączkami, nóżkami i podskoczyła kilka razyTakże wsyztsko jest w porządku. kolejne USG 10 czerwca, 2 dni przed ślubem, i dowiem się czy będę miała synka czy córeczkę
![]()