Dziewczyny zaraz mnie szlag trafi..... Pojechalam sama do banku by wplacic pieniadze za wynajem no i na zakupy do tesco, mlody zostal z moja mama w domu.
Zrobilam zakupy zjezdzam z wozkiem sklepowym na dol na parking podchodze do samochodu... wsadzam wszystkie zakupy i torebke no i zamknelam bagaznik i ide odstawic wozek... wracam i zonk... samochod sam sie zamknal a kluczyki w srodku no po prostu zajebiscie!!!!!! Oczywiscie zeby bylo ciekawiej zapasowych kluczy nie mamy. Tyle dobrze ze komorke mialam w jeansach to ciocia po mnie przyjechala a samochod zostawilam. K jest jeszcze w pracy ale niedlugo tam pojedzie... no ale zostalo tylko pewnie wybicie szyby :/ k.... zawsze cos...
Ostatnio chodze jakas roztrzepana. co chwile o czyms zapominam, gubie, przewracam sie, uderze, wybucham zloscia bez powodu, wszystko mnie drazni.. nie wiem co sie dzieje... :-(