reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Listopad 2009

Kira ja mam Piwo "wiśnia w Piwie" haha moge przyłaczyc sie? :D
Aza woda z ogorków ? :o:o no no czyżby ... ? ;P
Hahaha... Koleżanki... Jestem po @ więc to ni eto ;PPPP Wstreciuchu... Już zaraz ciąża...
Ulenka co do badań to te na zapalenie to OB i właśnie jutro będę miała wyniki :)))
Co do gorączki to powiedziłąm mojej koleżance, że tak to juz jest przed śmiercią ale pocieszyłam ją , że poczekam do wiosny bo wtedy kwitaki będą tańsze... hehe... ucieszyła się bo mówi, że teraz cieżko u niej z kasą :)))


Kawiatki Kwiatkami zaraz zima ciezko kopac bedzie ziemie ;P

agrafka Biedulko :*



a ja niedawno z pracy wrócilam w mega humorku hahaha ;P czuje ze zyje ;P tzn pewnei ostatni dzień bo dzis Pawlis o wodzie samej :szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Maz przykaz dostał ze ma nakarmic Pawla ŁYŻKA ;-) w sensie normalnie a nie z butli i podobno zjadl 200ml kaszy na gęsto :D a ze kazałam ze ma zjesc DUZO! to 4 łyzki zjadl siedzać a poznej maż paradował za nim po pokoju :d tym sposobem zjadl wszytsko :) super ! moze do 2-3 da rade :D bo pozniej tylko wodaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :szok::szok::szok::szok::szok::szok: maz na wygnaniu a wy trzymajcie kciuki zebym pospala choc troche dzis ;-)
 
reklama
witajcie

Wszystkiego Najlepszego dla roczniaków
ja już nie daje rady z ta moją córką!

wszedzie sie wspina i spada nabijając sobie guzy,biega po mieszkaniu i też czasami wyrżnie jak długa,ja już nei wiem jak ją czymś zająć,żeby siedziała....
opadam z sił..
nie mam czasu na nic!
sorki że rzadko bywam ale chyba rozumiecie...
 
Rany dziewczyny ja jestem u kresu sił w tym tygodniu. Alicja przeziębiona więc nie posyłałam jej na żłobka nawet na te 2 godzinki i normalnie czacha mi dymi już. siedzimy 10 godzin same i w weekend bedzie to samo bo mój mąż ma studia podyplomowe. AAAAA!!!!

Moje kochane dziecko jest nieznośne, wykończy mnie !!
W skrócie - przez większość dnia jest jęczenie i wściekanie się. Zaczyna się rano jak myję włosy nad wanną, a ona stoi mi między nogami i najpierw się złości bo nie może dotknąć wody, potem się złości jak skończę i każę jej usiąść na podłodze a nie wisieć na moich nogach. Finalnie zanim się ubiorę, pomaluję i rozczeszę włosy - 10 minut - musze ją zanieść do pokoju i położyć na dywanie bo już się pręży i wścieka i wrzeszczy.

Potem śniadanko - oczywiscie kaszę olewa i nią pluje. Ewentualnie je chlebekl który jest potem wszędzie dookoła krzesełka. Ja mogę coś zjeść spokojnie tylko jak siedzi w krzesełku, bo jak jest "luzem" to wsadza mi ręce w jedzenie, rozwala albo - się wścieka.

ok - potem zabawa. pobawi się sama moze minute, może 5 - generalnie zabawa polega na włażeniu na mnie/ściganiu mnie po mieszkaniu/podawaniu mi książeczek które musze rozkłądać i opowiadać, ale to też zabawia ją na 2 minuty. no wiec chodzimy po mieszkaniu, stawiam jąna parapetach i wygladamy przez okno. tak miedzy 8-9 musze zrobic pelen obchód meiszkania.

spanie - w wózku wrzask, ze mną i cyckiem czasem zaśnie, ale śpi max godzinę. dziś nie dała się anwet uśpić.
spacer - wybawienie bo przynajmniej nie jeczy.

no i tak do końca dnia - jęczenie, wściekanie, gryzienie mnie, szczypanie, drapanie, kopanie, wierzganie przyz zmianie pileuchy. żadna zabawka nie jest fajna, fajne jest tylko stanie przy sofie, albo stole, ewentualnie patrzenie w tv, ale ebz jeczenie też max 5 minut.

na obiad jemy jakiś podstawowy rosół, albo kluski serowe, albo coś rozmrożonego bo nic absolutnie nie pozwala mi zrobić, nawet obierając ziemniaki musze ciągle coś gadać, śpiewać itd.

AAAAAA!!!!!!!! żeby napisac spokojnie sms musze isć do kibla i udawać że nie słysze jęczenia za drzwiami.
No normalnie to jest ponad moje siły... Chyba nie mogę doczekać sie powrotu do pracy...

Współczuję...U nas działa zawsze w kryzysowych sytuacjach taki sposób: sadzam młodą w krzesełko, na tacę kładam wszystko co znajdę i co jest jadalne dla Asi i mała zajęta na dłuuugo :D albo daję garnek ze wszystkimi bezpiecznymi akcesoriami kuchennymi :D
Tyle że ja mam łatwiej bo Julka w domu i razem jak są to raczej marudzenia nie ma. Za to jak julka u babci to Asia nieznośna.
Przeważnie jak wytrzymać nie mogę to młoda w chustę lub w wózek i idziemy na dłuuuugi spacer.
Wiem że teraz pogody nie ma, ale jak jest sucho to warto na plac zabaw uderzyć - wykańczacz dzieci ;)


Sukienka na roczek wysłana w pon poleconym jeszcze nie doszła. ZABIJĘ SIĘ!
 
helllołłłłłłłł:-) u nas dziś pięknie jemy sobie z Igim śniadanko :-) i oglądamy ddtvn
wieczorem z Patulą idziemy do kina na harrego p. :-)
 
Agrafka - współczuję, ja też nie lubię mieć w domu mega marudy...
Sawi - "pocieszę Cię" mojej Hance dopiero od jakiś 2 miesięcy przeszło wariactwo chodzeniowe... nawet czasu zjeść nie miała... a na guzy polecam maść arnikową... od razu posmarować guza i znika jak sen złoty.;-)
Kasiiula - gratuluję ząbków.. u nas dalej posucha w tym względzie, widać, że schodzą w dół , ale jeszcze do wyjścia mają sporo... :zawstydzona/y::szok:
Kikolek , kiragold - ja też jestem zielona kogo wybrać w niedzielę.... Plakatów jak na lekarstwo ehhh
Wczoraj zainspirowana dietką podałam moim pannom jajka na noc i ... szamały aż miło :-D Wciągnęły po 2...
Znikam choć trochę popracować.;-)
 
Mój biszkopt wyszedł za 3 podejsciem a juz sie chciałam poddac:-D wieczorem zrobimy krem i dekorujemy. Jeszcze upieke sliwkowca i babeczki , siostraz robi sernik na zimno... zakupy dekoracyjne zsrobione , dla dzieci też. Jutro impreza dziecieca (i jeszcze basen ) a w niedziele dla rodzinki
aaa no i jeszcze sprzatam
 
hej :) co taka cisza? :D noc spokojna :d PAweł od rana szalejeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :D zajrzałam w paszcze :D i mamy wreszcie dwójki na dole :) <jupi> hihih
gratki

Agrafka -
Sawi - "pocieszę Cię" mojej Hance dopiero od jakiś 2 miesięcy przeszło wariactwo chodzeniowe... nawet czasu zjeść nie miała... a na guzy polecam maść arnikową... od razu posmarować guza i znika jak sen złoty.;-)

Znikam choć trochę popracować.;-)
dziękuję,dziś skocze do apteki po tą maść.
ja też dziś mam w planach sprzątanko
w weekend mam uczelnie a od poniedziałku musze wziąść sie za przygotowania do imprezy roczkowej Emilki
a Wy dziewczynki co przygotowałyscie ??jakieś propozycje??

Mój biszkopt wyszedł za 3 podejsciem a juz sie chciałam poddac:-D wieczorem zrobimy krem i dekorujemy. Jeszcze upieke sliwkowca i babeczki , siostraz robi sernik na zimno... zakupy dekoracyjne zsrobione , dla dzieci też. Jutro impreza dziecieca (i jeszcze basen ) a w niedziele dla rodzinki
aaa no i jeszcze sprzatam
to na urodzinki tak??
robicie na słodko?
czy obiad również
my wyprawiamy w sobotę za tydzień,i będzie tylko rodzina (bo nie ma u Nas małych dzieci w rodzinie,jedynie szwagierki,) wiec wyprawiamy tylko raz.
i myslałam żeby zrobić obiad z 2 dań,przystawki i na koniec torcik i inne słodkosci,ale nie wiem zupełnie co...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
to na urodzinki tak??
robicie na słodko?
czy obiad również
my wyprawiamy w sobotę za tydzień,i będzie tylko rodzina (bo nie ma u Nas małych dzieci w rodzinie,jedynie szwagierki,) wiec wyprawiamy tylko raz.
i myslałam żeby zrobić obiad z 2 dań,przystawki i na koniec torcik i inne słodkosci,ale nie wiem zupełnie co...

sawi na watku o urodzinach dziewczyny maja wiele pomysłów:tak: my robimy dla dzieci na slodko , dla rodzinki obiad i tort ..
mlody poszedł spac:tak: a ja scieram kurze i do Was zagladam :)
 
reklama
Do góry