reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

reklama
Wojtek trzymaj sie chłopie 100 lat

Kilolek gratulacje. Tylko teraz żeby Ci dziatwa nie chorowała bo na początek to lepiej nie znikać z pracy. Tfu, Tfu, Tfu (przez lewe ramie)

Cleo przykra sprawa ale nie jestem zaskoczony. Miriam poszła do pani ginekolog która zawsze była miła dla Jagody. Poszła bo zawsze miała problemy z regularnością okresu no i w marcu jak znów sie nie pojawił zdecydowała sie z nią o tym pogadać. Kobitka była dla niej opryskliwa, zrobiła jej test z moczu (-) i dała jej środki antykoncepcyjne na "wyregulowanie okresu". Miriam przeczytała ulotkę w sieci. I wystraszona skutkami ubocznymi dała sie namówić na innego lekarza a tam test z krwi (+). Żeby jednak nie było idealnie kobitka nawet jej nie założyła karty ciąży i nie zrobiła USG, więc Miriam wróciła do tej pierwszej tylko już z wynikiem testu. Ta zrobiła jej USG a dziś będzie drugie.
 
ja wczoraj byłam na usg...inny lekarz...wszystko w porządku z maluszkiem :-)

ale upał ...:-)jutro idę na koc pod drzewo do parku z kumpelkami się opalać...tzn one bo mi nie wolno :-)
 
A ja wczoraj jak co roku z Dobrusią na fontanny poszedłem. W zeszłym roku krew z nosa tym razem z wargi. Za każdym razem dostanie z łokcia od kogoś. Dziś chcę iść do kawiarni "Czekoladowa nuta". Specjalność - tarta z truskawkami. D. stała się wielką fanką kawiarn :-) - bita śmietana.
 
Byliśmy w poniedziałek z Dobrusią u dentysty. Po pierwszej wizycie "zapoznawczej" tydzień wcześniej na której mała zapoznała się z ssakiem, wiertarką (czyszczenie szczoteczką) i dłubaniem w zembach (malowanie fluorem) oraz z szufladą z nagrodami :-) Dobrusia w skoczyła na fotel z uśmiechem. Była niesamowicie dzielna i cierpliwa. Ani jednego jęku czy łzy. W szufladzie wybrała dinozaura. Pani doktor baaaardzo młoda i jak mówi Dobrusia "miła". W poniedziałek znów idziemy bo ma dziury we wszystkich czwórkach.
 
reklama
Do góry