reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Witam Dziewczyny!
Zaczynam tu być bardziej gościem niż stałym bywalcem...w przyszły weekend przenoszę się już do rodziców więc teraz każdą wolną chwilę poświęcam na sprzątanie, pakowanie, wykańczanie pokoju Małej....a wystarczy nie być na BB 3 dni i ilość czytania nie do ogarnięcia...

Gratuluję wszystkim Mamuśkom a tym, które ciągle w dwupaku - powodzenia :-) Ja czekam na pełnię księżyca ;-) ale generalnie ja sobie mogę czekać - i tak mała zadecyduje :-)

Trzymajcie się ciepło!

Amerie, trzymam kciuki - oby jutrzejszy dzień był TWOIM DNIEM!!! :-)
 
reklama
witam wieczorowo :)
U nas na razie wszystko ok. Chociaż jakieś pojedyncze skurcze pojawiają, ale myślę że jeszcze trochę. Jutro idę a wizytę więc się okaże czy coś tam postępuję. Na razie się śmiejemy z mężem że od piątku wieczorem może się zacząć dziać bo ma 4 dni wolnego hehe. Ciekawe czy nas posłucha dzidzia :) Właśnie mnie skopała ciekawe czy to aprobata.
Pozdrawiam mamusie i czekamy na pierwszą z listopadową datą .

Mi mala biega chyba po brzuszku hahah energi po ciastku dostala napiera glowa w dol i tak jakby mnie igla kula hahaha
moze to juz niedlugo hahah za 4 godzinki moze przyjsc hahah
do uslyszenia
 
Egrunia ja bym chciała zacząć, jakby co, w tygodniu. Byle by nie w weekend:no2:, bo wtedy najmniejsza obsada w szpitalu. Ale jak na razie kochana to nic się nie dzieje. Moja babcia by chciała w sowje urodzinki , czyli 8.11. Mi też nawet pasuje, bo termin mam na 9.11. Więc jak coś to ja proponuję tę datę :-D[/QUOTE]

Hmmm...u mnie wszyscy czekają i liczą ,że urodzę 4.11. bo teść będzie miał tego dnia urodziny,a maluszek dostanie po nim imię :) Ale 8.11. też mi pasuje :) U nas skurcze już naprawde mocne.Jutro wizyta więc dowiem się co i jak.
Co do obsady w weekendy to rzeczywiście słabo,mój lekarz kazał dzwonic jak coś,bo on to w szpitalu pewnie tylko w tygodniu od 8 do 15.
 
Witajcie wieczorowo, my mieliśmy dzień nawet miły, nasz skarbek grajdoli aż miło od samego rana. Dziś trochę skurczy było ale ciśnienie mi bardzo skacze przy tych skurczybykach miałam nawet 150/87, oczy spuchnięte jakbym płakała co najmniej całą noc. No ale pewnie każda z Was tak wygląda więc się nie dołuje tym. Miłej nocy życzę.
 
Kochane, dziś to zdecydowanie nie mój dzień. Dwa razy pisałam posta w temacie "opowieści z porodówek" czyli jak się domyślacie nie bły to krótkie wiadomości i dwa razy mi go zeżarło :angry: Trzeci raz nie dam dziś rady - nadrobię jutro...

My jesteśmy po pierwszej domowej kąpieli - było suuuper. Jutro wrzucę fotki. Lecę spać :-)
Może jeszcze uda mi się w końcu suwaczek zmienić.

Kochane - powodzenia! Niech każda spotka się ze swoim Maluszkiem wtedy kiedy tego spotkania będzie najbardziej oczekiwać.

Amerie - ja i Leoś trzymamy kciuki za imiennika :-)
 
holly ale jestes mega szczesliwa :-) mozna to wyczuc z Twoich wiadomosci ;-) mam nadzieje ze bole glowy szybko przejda, 3 maj sie!

nissanka nie przejmuj sie swoim wygladem, ja jestem troche spuchnieta na twarzy i jakas taka blada.. nie wygladam ciekawie :-p

zalgol
ciesze sie ze takie mile chwile spedzasz :tak: korzystaj bo potem juz malenstwo bedzie rozrabiac ;-)

ja juz w lozeczku, skurcze mam nieregularne, T. mi zaraz poda paracetamol przynajmniej pospie sobie w nocy, a jutro wizyta u poloznej i T. wzial sobie wolne :-D super, bo bym musiala rano go zawiesc do pracy a potem odebrac a ja juz nie chce jezdzic autem, pozatym jakby nagle mnie cos zlapalo to T. nie mialby jak sie do domu dostac bo ja bym miala auto hehe :-D
 
Holly dziękuje, czytając Twoje posty mam nadzieję że również będę taka szczęśliwa po powrocie do domu.

Ja po całkowicie nie przespanej nocy, nie mogłam zmrużyć oczu, denerwuje się bardzo.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny 2 w 1.
Odezwę się do aduski123 co będą z nami robić, ale myślę że jeszcze kilka dni poleżę na patologii.
Więc do usłyszenia niebawem.....
 
Amerie - trzymam bardzo mocno kciuki, za to żebyś szybciutko zobaczyła maleństwo :-) i mam nadzieję, że uda Ci się choć trochę przespać bo potem będzie gorzej :-)
 
Witojcie o poranku!
Czeka mnie nadrabianie sporych zaległości wiec sie odezwe poźniej. Narazie bije sie z myslami czy sie wybrac na zakupy samochodem, czy mnie coś nie złapie po drodze. A na onet vod sobie ogladam stare odcinki mamo to ja :)
 
reklama
Witam,
a ja dzisiaj jakoś po nieprzespanej nocce jestem. Młody do tego w środku nocy zaczął rozrabiać, ale i tak bardzo się cieszę że mogę go czuć. Już niedługo nie będziemy czuły kopniaczków, czkawki pod naszym sercem. Nasze maleństwa zaczną osobne życie :-)

Ach, a do tego to już ostatni tydzień z lekami;-) już się nie mogę doczekać tego nie wstawania w nocy po leki. Ale znając życie jak tylko odstawię je to i tak dalej będę się budzić w nocy, a jak się już przyzwyczaję to Michaś zechce wyjść i znowu nocki zarwane.
Jeśli chodzi o puchnięcie, to ja cały czas mam spuchnięte nogi i ręce. Nawet obrączki nie próbuję już założyć.
 
Do góry