reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Listopad 2010

rachel jakbym była już w 36 tc to też bym się mniej skurczmi przejmowała...u mnie narazie 34 a więc chciałabym jeszcze chociaz te 2 tygodnie...wtedy bedę już spokojna i bardziej szczęśliwa.
 
reklama
No i jednak jadę po mężulka do Poznania.Ale jeszcze chwile mam wyjadę po 17godz.
Co do brzuszka to ja mam nisko dzidziusia i całą ciąże mam nisko brzuszek tak więc nie widzę u siebie różnicy.Skurcze ma już od dłuższego czasu.

agrafka_7-czasem warto sobie popłakać i od razu robi się lepiej.Teraz to już lepiej będzie;-)
 
Amerie, Elzu, Violett - widzę, że nie ja jedna nocną porą, torpeduję barykadę z poduszek i śpię mimo wszystko na pleckach....ale przynajmniej uspokoiłyście mnie i nie będę już łapać paranoi że dzidzia niedotleniona....

Oleńka, ja też mam brzuszko nisko....przez to bardziej przypomina piwny niż ciążowy ;-)
 
Mnie też dręczą wyrzuty że ciągle się budzę na plecach.. Ale wiecie co, całkiem dobrze mi się na nich śpi. Już mam dość tego lewego boku.. A marzy mi się spanie na brzuchu - w mojej ulubionej pozycji. Pewnie zaraz po porodzie te pełne mleka piersi będą trochę obolałe, więc prędko moje marzenie się nie spełni. Ale już niedługo :)
 
Ja też do tej pory często budziłam się plecach ale od dwóch tygodni budzę się na posłusznie na boczku:) Jak małż widział, że śpię na plecach to mnie próbował przkręcać na bok, no myslałam, że go uduszę- nie dośc, że mam problemy z zaśnięciem to jeszcze mnie budził. Wiem, że chciał dobrze no ale kurde no:) W ogóle ciężko mi się już przekręcać z brzucholem.
 
hm, ja śpię głównie na plecach i lewym boku (jak się położe na prawy to mała przywraca mnie do porządku mocnymi kopniakami) i nie zamartwiam się tym pleckowaniem...

Dziś na SR "kąpaliśmy" maluchy.. boshe, to już tak blisko... Jak to bedzie?

Niepokój rośnie i rośnie, robię się nerwowa, łatwo mnie doprowadzić do szału. Eh.
 
Witam dziewczynki :)
no i oczywiście nic nie zrobiłam, ani prania ani się nie spakowałam. Może teraz się zmobilizuję i chociaż torbę wyjmę hehe.
Ja dzisiaj też jestem zakręcona. Poszłam po dziecko do przedszkola a Małgosia to mnie mało co wzrokiem nie zamordowała bo dzieci właśnie wychodziły na plac zabaw. No to poszłam z nimi. Jak już się wybawiła i wyszalała to małym przekupstwem ją wyciągnęłam i standardowo poszłyśmy na autobus, a że mamusia ostatnio na niczym się nie może skupić to zamiast wsiąść do autobusu o nr 18 wsiadłyśmy do 8 no i sobie trochę pojechałyśmy na obrzeże miasta. Miałyśmy niezłą wycieczkę, na szczęście autobus dojeżdżał na pętle i zawracał. Takiego rozkojarzenia to ja już dawno nie miałam :rofl2:
Ale Małgosi wycieczka autobusowa się podobała :-)

Mam nadzieję że jutro nie zabłądzę bo jadę do szpitala na badanie krwii hihi.

Miłego wieczoru :-)
 
reklama
hehe Skorpnica to sobie zwiedzilas troche :)
A ja sie podnioslam z lozka dzis i na siedzaca wyprasowalam troche ciuszkow Amelkowych :) Ale mi to radosc sprawilo :)
Dzis mama mi przyniosla faworki wiec siedze i sie zajadam hehe :) A pupa rosnie, ale co tam :p
 
Do góry