reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Holly, nasze dzieciaczki są podobnych gabarytów, i jedzą podobne ilości :) z tym że Hania to prawdziwa dama, i je częściej a mniejsze porcje :)
Moja też ząbkuje, gryzie wszystko! Najbardziej jej pasuje szczoteczka Szczoteczka do zębów i masażu dziąseł (1737900520) - Aukcje internetowe Allegro
oraz silikonowe osłonki na narożniki z baby ono ;)

Asiu, no właśnie ani mleczko, ani kaszka nie pasuja. Najlepiej jej pasuje część naszych obiadów - ziemniaki, makaron, kawałek chlebka... ;) ale akurat ostatnio mieliśmy rzeczy niejadalne dla takich małych bobasów - zapiekanka z pieczarkami, pizza... ;) Więc próbowałam z nabiałem...
 
reklama
Lasotka-a próbowałaś podać małej kisielek albo owsiankę z owockami ?? To zawsze coś innego niż gotowe kaszki...
Mój Adi wcina ze smakiem :-)
Violett-gratuluję synka !!! Co do ubranek -to ja potomstwa więcej nie planuję,więc wszystkie ciuszki po Adrianku sprzedawałam na bierząco ...
 
U Was też wszystkie dni takie podobne?
Wstajemy ok. 7.00
Potem jest kasza manna na mleku ( 180-250ml)
8.30 kolejne lulanie
10.30-11.00 wstajemy
11.15. serek lub jogurt
Czas się ogarnąć...
12.00 idziemy na dwór na spacer i zakupy
14.00 powrót do domu.
koło 14.15. Oluś dostaje mm (120-180 ml).
Następnie drugie spanko nawet do 16.30.
Ja w tym czasie gotuję obiadek.
Po 16.00 jest zupa.
Czasem jak się wyrobie ze wszystkim to idziemy jeszcze na spacerek.
O 19.00 wraca M z pracy i jemy drugie danie.
Potem zabawa i nasze wygłupy.
Koło 20.30 kąpiel.
21.00 znowu kasza na mleku i koło 21,30 lulu.
W ciągu dnia staram się jeszcze podawać jakieś owoce w różnej postaci.
Każdy dzień jest tak obrzydliwie do siebie podobny i tylko od weekendu do weekendu. No cóż dzieci lubią schematyczne życie.

Oluś też dziś maruda chyba od zębów. Monika u nas też jeszcze ich brak...
 
Hej :)

A moja Mariczka wazy 7250. Drobna co??
Ale je naprawde duzo :) Tyle ze u nas jest tak ze jak ona zje deserek, owocki, kisielek, zupke to za jakies pol godzinki musi i tak wypic mleczko, wiec u nas mleko jest powiedzmy na kazdy posilek. Nie zapija mlekiem tylko kaszki :) No ale przytyc jakos nie moze.

Z ubrankami to widze ze zadna nie sprzedaje wlasciwie ale co sie dziwic, wkoncu kazda z nas planuje jakies dzidzi jeszcze. Ja po Marice tez nie sprzedaje ubranek :)
 
U nas każdy dzień wygląda prawie tak samo, tzn.
7:00 mleko 150 MM z kleikiem ryżowym
8:00 40 minut snu
10:00 kaszka Holle z owockami
11:30 spacer/ 40 minut snu
14:00 obiadek około 220-250 ml z królikiem, gołębiem lub indykiem, do tego albo ryż, albo makaron durum, ewentualnie kasza jaglną
15:00 spacer/ 40 minut snu
17:00 deserek, najczęściej 1 banan, 1 jabłko, 1 brzoskwinia, ale czasami więcej/spcaer
19:00 240 ml MM z 5 miarkami kleiku

No i w nocy 2x butla najczęściej po 150 ml.....
Leonard waży 8500....
Lasotka my mamy kilka par butów, mam 2 pary sandałków na cieplejsze dni i jedne kapcioszki po domku....
 
witam wszystkie mamusie!!!
długo mnie tu nie było, aż ciężko nadrobić :)

u nas zazwyczaj pobudka między 7-7.30
ok 8 - kaszka ryżowo-kukurydziana z 120 ml mm
11-12 - deserek np kisielek
14-15 - obiadek 125g z Bobovity
ok 17 - deserek 125 g owoce
19 - kaszka manna (lub Holle) 120 ml mm
czasem się to zmienia. jak wychodzimy z małym na spacer, to czasem dostaje mleko i wtedy jakiś deserek odpada. a chrupki i owoce lub chleb czy warzywa to na bieżąco po jedzeniu, bo zawsze sobie miejsce zostawia na coś. uwielbia gruszki, winogronka i arbuza, też banana, jabłko różnie. i uwielbia brokuły.
w nocy 1-2 pobudki na mleko

Violett ja też już nie planuję więcej dzieci to sprzedawałam na bieżąco. zresztą niewiele tego kupiliśmy, bo część dostałam w spadku, część pożyczyłam, a czego brakuje to zazwyczaj w ciucholandach szukam.

Sawinek pięknie stoi, gdzie może to się łapie i wstaje, już mu kupiłam skarpetki antypoślizgowe, ale jeszcze muszę znaleźć buciki. a teraz tęskni za siostrzyczką bo pojechała na wakacje do babci. ząbki ciągle 2

kurczę, fajne takie małe dzieciaczki :tak:
 
hej dawno mnie tu nie bylo :) ja tylko przelotem, ale chetnie sie pochwale i moim dniem :)

5:00 mleko modyfikwane 210 ml
5:30- 8:00 zabawa , chrupki kukurydziane
8:00 - sen do 11:00 :)
11:00 kaszka i spacerek
14:00 obiadek
14:00 (czasami drzemka do 16:00)
16:00 zabawy , chrupki, wyglupianki, bajki
18:00 kapiel
18:30 sen
no i pobudka dopiero o 5:00 na mleczko :) (zloty chlopiec daje sie mamusi wyspac :)

tak w miedzy czasie tez deserki, tylko ciezko napisac kiedy bo dostaje jak ma ochote :)


pozdrawiam was kochane mamusie i uciekam spac :) rano znow pobudka i aktywny dzien :D

buzka dla was i waszych serduszek :***
 
reklama
Hej dziewczyny!
Olek dziś tak strasznie marudził, jak nigdy. Dał mi mocno w kość, że aż kręgosłup mnie boli, bo go dziś sporo nosiłam (waży prawie 10 kg). Przyzwyczaił mamę do dobrego, a jak jeden dzień pomarudził to narzeka... Może to w końcu ząbki idą.
 
Do góry