reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

reklama
Badanie usg genetyczne raczej robi się przed testem pappa. A jak w teście pappa wyjdą złe wyniki to trzeba robić amniopunkcję, która polega na pobraniu próbki wód płodowych.
 
migduch, w 6 tyg, z tego co czytałam fasolka ma około 0.5 cm :) Nie martw się, najważniejsze, że serduszko bije! :tak: Skoro lekarz nie zwrócił na to szczególnej uwagi i nic nie powiedział o rozmiarze Twojego maleństwa, to znaczy, że nie ma powodu do niepokoju i wszystko jest w normie. Każda ciąża jest inna tak samo jak nasze malutkie ludki w brzuchach. Nie panikuj :)
 
Migduch, jeżeli lekarz powiedział ze fasolka rozwija się dobrze, nie zwrócił uwagi na jej wielkość to nie masz się czym martwić.
Ja tak na prawdę nie wiem jakie będę miała wykonane te badania genetyczne. Wiem,że będą nieinwazyjne. Ale czy to będzie usg czy tylko ten test pappa to nie wiem. A ten test pappa musi wykonać genetyk czy tylko pielęgniarka id pobierania krwi?
 
A ja czytałam sporo o teście pappa i wiele osób wypowiada się o nim negatywnie. On nie mówi nam czy dziecko jest chore tak jak usg tylko pokazuje jakie jest prawdopodobieństwo tego że może być chore. Dziewczyny pisały że często wychodzą złe wyniki tego testu i że potem tylko jest niepotrzebny stres. Trzeba robić amnioopuncje i czekać trzy tygodnie na wynik. Wiele osób pisało, że im w tych testach wychodziły źle wyniki, a potem dziecko rodzilo się zdrowe. Dlatego ja się zastanawiam czy robić ten test?
podobne historie juz nieraz słyszałam, na amniopunkcje bym sie nie zdecydowała, wiec po co mi ten cały stres. dziecko jakie juz jest takie sie urodzi i bede je kochac niezaleznie od niczego, wiec po co sie nakrecac, jak mozna w spokoju przezyc te 9 mcy :)
 
Hej :) jestem tu nowa.. O ciąży dowiedziałam sie 23 marca.. A od trzech dni leze na luteinie, bo zaczelam mocno krwawić.. Mam 22 lata i to moja druga ciaza.. Pierwsza poronienie w 5 tyg.. Teraz niby jest przełom 4-5 tyg.. Staram się trzymać i nie pokazywać ze się boje, ale wizja kolejnej wizyty w szpitalu mnie przeraza.. Macie jakies dobre sposoby na poprawę humoru ??
 
reklama
Do góry