reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

Katarzyna trzeba być dobrej myśli i się nie załamywać, jesteśmy wszystkie z tobą. Napewno będzie ok.
Ja się wczoraj trochę zestresowalam na usg jak powiedziała że nie może Przez dłuższy czas znalesc i zajrzeć do serduszka z drugiej strony i poszła po druga. Ale Na szCzescie druga potwierdziła że wszystko wporzadku. To było moje najdłuższe usg w życiu ponad pół godziny chyba oglądała dziecko. Szkoda że to było ostatnie :/
 
reklama
Kochana ja wczoraj siedziałam równą godzinę bo mały się tak wiercił że jedną nerkę znalazł później szukał kolejnej długą chwilę no i problem był z pęcherzem:) Ja żałuje że mój gin na urlopie bo poszła bym jeszcze na usg przed amino a najbardziej żałuje że nie zostawili mnie na oddziale była bym spokojniejsza ale nic wytrzymam:) Dziewczyny czy któraś się orientuje czy na odczyn coombasa długo się czeka na wynik???
 
kiniasw86 miał rzadką wadę genetyczną serca przerwany przewód bottala i pamiętam do dziś jak jedna pani doktor siedziała całą noc przy nim i próbowała udrożnić żyłę żeby krew zaczęła krążyć...
 
Kasiu .... każda z Nas jest przy Tobie teraz. odpocznij i spróbuj myśleć o czymś innym...

ja walczę z zaparciami bardzo okropnymi. właśnie zjadłam 4 kiwi i mam nadzieję że to pomorze.
 
reklama
Kasia w tej sytuacji wiem, że nic cię nie pocieszy, ale mimo, że człowiekowi się wydaje, że lekarz jak coś widzi na usg to widzi i tyle, a jednak w wielu naprawdę istotnych kwestiach obraz usg potrafi wprowadzić w błąd więc jest nadzieja, że to pomyłka. Druga sprawa jest taka, że na pewno już wiele poczytałaś i wiesz, że obie ewentualne wady się leczy i to ze sporymi sukcesami.

Pewnie Cię to nie pociesza...pewnie teraz nic Cię nie pocieszy...
Ja sama przeszłam w tej ciąży niemały stres, zresztą pewne obawy pozostały i wiem, że w tych najgorszych chwilach nie pomagało mi nic i nic mnie nie pocieszało...

Ja miałam szczegółowe badanie w 18 tc, ale połówkowe w poradni badań prenatalnych mam 2 lipca i mi się odechciewa...
To w 18 tc wyszło prawidłowo i nie wiem czy nie wolę pozostać przy myśli, że jest dobrze
 
Do góry