reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2015 :)

Aleali, hihi ja też jestem panikara straszna:-D ale już tak strasznie nie mogę się tego naszego bąbelka doczekać że nie myślę nawet o tym jak to będzie i jak bardzo będzie bolało:-D:-D ważne żeby już był z nami, zdrowiutki ;-)

dddmala nawet nie mów, bo ja jak mi tylko telefon dzwoni od razu się wkurzam, bo mam dość ciągłych pytań czy już urodziłam.. powiedziałam że dam znać ja urodzę, no kurde.. ale nie, muszą dzwonić codziennie..

Ale mi się dłuży strasznie, matko.. :no: nikomu tego nie życzę.. mam wrażenie że czas stanął w miejscu :no::no:
 
reklama
Wszyscy mi mówili, że końcówka ciąży jest najtrudniejsza, jakoś nie chciałam w to wierzyć. Ale teraz potwierdzam. brzuch ciężki, psychika siada, ehh

Za mną koszmarna noc, nie spałam prawie w ogóle. Około 23.30 zaczęły mi się bolesne skurcze, więc już zasnąć nie mogłam, bo wsłuchiwałam się w siebie i po cichutku liczyłam, że do rana się coś rozkręci. Niestety znowu klapa. W dodatku lewe biodro mnie tak boli, że leżeć nie mogę.
Dzisiaj od rana koleżanki mnie bombardują czy już urodziłam, noż to dopiero dzisiaj termin mam. Chyba wyłączę telefon

W przypływie weny piekę sernik z jogurtów greckich, ciekawe czy mi wyjdzie.
 
Najgorsze pytania czy juz urodzilam, ze to juz powinno byc po, ze lekarze powinni wywolac porod itd :/
A ty starasz sie nie denerwowac ale nie da sie przez te pytania ale juz sie troche uodpornilam na pytania :p

u mnie skurcze to pikus w porownaniu z bolem kregoslupa :/ bardziej prawej strony, dobrze ze spie na lewym boku.
 
gratulacje kolejnym mamusiom, ciesze się, że wszystko w porządku z naszymi listopadowymi maluchami:) u mnie jeszcze spokój upełny, chociaż ostatnio na szkole rodzenia mieliśmy naukę parcia i tak mnie ciągnęło w dole brzucha, że myślałam, że to już ;) ale nie ma tak łatwo, maluch musi "upiec" się do końca. a ja nawet ostatnio lepiej śpię (odpukać) więc nie narzekam. trzymam kciuki za resztę rodzących, niech się rozkręca co ma się kręcić :)
 
Gratki dla rozpakowanych mam ;) i powodzenia dla oczekujacych. My od wczoraj w domu. Co za ulga. Poki co mąż jest ze mna i sie uczymy życia we czwórkę. Jest super choć latwo nie ma. Chlopaki to glodomory moje mleko to za malo póki co daje też mm ale liczę ze mi się laktacja rozkręci. Zaraz będziemy ich pierwszy raz kąpać. W szpitalu mieli raz kąpiel w piatej dobie. A dzis pierwsze koty za płoty:) sorki ze jestem praktycznie nieaktywna na bb ale troche minie zanim się ogarne :)
 
reklama
Do góry