reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

Odkąd Nadia sama zaczęła wstawać i raczkowac wszędzie i przy wszystkim nie mogę jej z oczu spuścic a co za tym idzie nie jestem w stanie nic zrobić ewentualnie trzymając ja na biodrze ale w takiej pozycji wytrzymuje tylko chwile... wszystko robie jak śpi gotuje sprzątam myje się itd najczęściej zanim ogarnę trochę to mała juz wstaje nawet nie myślę o pierogach czy cieście... o oknach tak bo mylą na święta są bardzo brudne co niestety widać bo nie mam firanek... a mam ich aż 16 wiec jedno dziennie i do końca lipca może się wyrobie...
 
reklama
Moja od dawna siada. Teraz zaczęła klękać. I pełza. I ustawia się do raczkowania ale stoi w miejscu. Tzn. Buju Buju robi. Pierogi nawet wyszły jestem dumna z siebie :-) też wszystko robię jak śpi albo jak bawi się w kojcu ze średniakiem. Albo starszy ją zabawia. Fotelik mamy po Michałku 4baby 9-18.
 
Ostatnia edycja:
hej. ja już muszę powoli myśleć o nowym foteliku bo mój Stasiu ma już 10 kg. co prawda jeszcze ma miejsce ale rozejrzeć się nie zaszkodzi. macie jakieś typy? ja myślałam o fotelikach espiro? może macie doświadczenie?

ja mam takie dziwne okresy ale to raczej normalne. hormony jeszcze szaleją.

ja się wybieram z dziećmi na 2 doby do Łeby nad morze i zastanawiam się jak to ogarnąć.... masakra ile trzeba rzeczy zapakować
 
Ja mam fotelik espiro i jest ok...Nic więcej o nim powiedzieć nie umiem. Fotelik jak fotelik, swoją funkcję spełnia choć ciężko się zapina, ale to w sumie chyba każdy tak ma...

Byłam z dziećmi już dwa razy na wczasach. Raz na tydzień, raz na 4 dni. Spokojnie do ogarnięcia. Starsza potrzebuje tylko ubrania, a dla młodszej też wzięłam minimum i spakowałam 4 osoby w dwie torby.
 
Miniaaa my jechaliśmy teraz nad morze pierwszy raz w piątkę i daliśmy radę. Było luźnej niż jeździliśmy we trójkę. A mieliśmy i wózek i rowerek biegowy no i bagaże. Trening czyni mistrza :-) Młoda waży 8500 czyli przybrała w miesiąc 500 gr czyli ok ale w moczu pojedyncze szvzawiany i mamy mocz powtórzyć. Jak jeszcze raz wyjdą to skierowanie do sanepidu? Nie zrozumiałam pediatry. Ostatnio mówiła żeby soków nie dawać a dziś pyta czy pije soki. A ja ze raz kiedyś jabłkowy rozcienczony. To źle trzeba dawać. I zgłupiałam . Biorę tabsy więc okres jak z zegarkiem w ręku.
 
My co jakiś czas jeździmy na wieś na tydzień i biorę wszystko do naszego małego auta. Ale chcemy zmienić na większe bo czasem jest ciężko.zawsze wychodziłam z założenia że, lepiej nosić niż się prosić. Lubię mieć wszystko. Ale teraz przy małej dla siebie biorę minimum z minimum, a dla malej biorę więcej z tych rzeczy których kupić nie będę mogła, a te które mogę kupić na miejscu odpuszczam. Mam tam wanienkę, jej brać nie musze.​
 
no właśnie to jest fajne że teraz wszystko jest dostępne. trzeba zabrać ciuszki, kosmetyki ale jedzonko raczej można kupić na miejscu. dobrze że mnie pocieszyłyście. cieszę się. a i rzeczywiście trening czyni mistrza :-)
 
z jedzeniem akurat różnie...ja polecam zabrać bo niby na wczasach pieniędzy się nie liczy ale słoiczek z zupą 8 zł, deserek 8 zł.(nad morzem)..mleka modyfikowanego nie było wcale a kaszki tylko ryżowe. Ja nie miała am problemu bo mała na piersi ale LEPIEJ COŚ W POGOTOWIU MIEĆ.

Za to ja jak jadę to nie zabieram wanienki, a mały basenik który wykorzystuję na plaży dla obu córek. Ubrań po jednym komplecie na każdy dzień- body+ spodenki + jeden w zapasie. I bluza jedna czy dwie. Kurtka i kocyk.
Pampersów wyliczoną ilość bo to można zawsze dokupić i paczkę chusteczek najlepiej już napoczętą.
Kosmetyki tylko podstawowe i jak jadę na krótko to nie biorę żadnych leków bo to też można kupić, ale jak jedziemy nie w Polskę to zabieram pełną apteczkę i choć nigdy się nie przydają to wolę mieć.
 
reklama
My jeszcze nie wyjeżdżalismy w trójkę... wiec czytam i staram się zapamiętać... nie wiem czy w ogóle w tym roku pojedziemy...ze względu na męża praca nigdy urlopu wziąść nie może jak to dyrektor zawsze coś bardzo ważnego dzieje się w biurze... ostanio opiekuje się oddziałem w Rzeszowie i jeździ tam czasami i namawia żebyśmy pojechały z nim podobno piękne miasto... tylko jest jeden problem mała w samochodzie wytrzymuje góra 5 min... potem u mnie na kolanach to jest mega niebezpieczne nie wyobrażam sobie podróży trzy godzinnej...
 
Do góry