reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018



@Koka27 a to nie wyglada jak u Leo łzs ?? Bo jesli tak, to emolienty tylko sprawe pogorsza.

@Dzidzi bobo kaszka o ktorej piszesz, manna, jest z glutenem, cukrem i innymi cudami. Zdecydowanie nie polecam. Na gluten jeszcze macie czas, a do mleczka jakie robisz normalnie lepiej dodac kleik ryzowy, badz kukurydziany. Tylko zastanow sie czy jest sens, bo jesli ladnie spi po tym co dostaje, to po co dokladac wiecej ?? Jesli diete chcesz rozszetzac, to lepiej warzywka, owoce, a kaszki pozniej. Male brzuszki rozpychania nie potrzebuja, a juz tym bardziej nie po 4tym miesiacu, bo producent napisal, zeby sprzedac, a nie zadbac o zdrowie naszych dzieci.
 
reklama
Zrobiłam mu buźkę w krochmalu i posmarowałam emolientem. Też właśnie nie chcę mieszać, poczekam z tydzień, zobaczę czy działa.ja myślałam, że AZS to chrosty a nie także schodzaca skóra i takie swędzenie. Córa tego nie miała...Tak samo ciemieniuchy...tu chyba i to i to.:((( nic, walczymy. A co do Twojego pytania: mam psa,mam nadzieję że to nie on uczula. Mały od początku śpi w swoim łóżeczku, wszystko bawełna. Wiele bym dała żeby zaczaic co go uczula.tez gdzieś za dwa tyg zrobię prowokację nabiału zobaczymy.na razie nie jem a poprawy zero...raczej się pogarsza.
Dermatolog wykluczył jakieś inne choroby skóry? Czy uparł się na alergię i koniec?
 
Dermatolog wykluczył jakieś inne choroby skóry? Czy uparł się na alergię i koniec?
Doktorka twierdzi że to AZS lub lzs, ale raczej to pierwsze bo jest duży świąd ,a przy lojotokowym podobno nie swędzi...Ale na głowie to na pewno ciemieniucha ,bo jak patrzę po zdjęciach innych dzieci to tak wygląda. Najgorzej z tą buzia.Po tym krochmalu i maści zasnął, wreszcie się nie drapie...boziu żeby to pomogło. Ja jestem w szoku, że mu się to przytrafiło, tak o wszystko dbalam:((((
 
Doktorka twierdzi że to AZS lub lzs, ale raczej to pierwsze bo jest duży świąd ,a przy lojotokowym podobno nie swędzi...Ale na głowie to na pewno ciemieniucha ,bo jak patrzę po zdjęciach innych dzieci to tak wygląda. Najgorzej z tą buzia.Po tym krochmalu i maści zasnął, wreszcie się nie drapie...boziu żeby to pomogło. Ja jestem w szoku, że mu się to przytrafiło, tak o wszystko dbalam:((((
no między AZS i ŁZS jest zasadnicza różnica w pielęgnacji więc jak dermatolog się tak waha to może warto pomyśleć o zmianie lekarza? krochmal bardzo łagodzi świąd. Ale to przecież nie twoja wina! Głowa do góry, na pewno znajdzie się rozwiązanie :) Wiem co czujesz bo przez 2 tygodnie rwałam włosy z głowy jak nie wiedziałam co się dzieje.
 
Anielka1 ja na ciemieniuchę stosowałam parafinę właśnie. Potem bawełniana czapeczka na 2-3 godziny i wyczesywanie miękką szczoteczką w kąpieli. Co do parafiny to teraz się ją odradza, nie zgłębiałam zgłębiałam tematu dlaczego. Stosowałam ją z powodzeniem 9 lat temu ,bo tak porodziły mi położne w szpitalu, do pielęgnacji niemowlaka zamiast oliwek i balsamów - byłam zadowolona. Nigdy nie uczulała. A swoją drogą dobrze, że idziesz do alergologa i tak jak pisze Agn92 może warto zastanowić się nad zmianą dermatologa, który będzie przekonany co do stawianych diagnoz. Dobrze, że udało ci się zniwelować swędzenie, ponieważ powstałe ranki łatwo zainfekować.
 
Doktorka twierdzi że to AZS lub lzs, ale raczej to pierwsze bo jest duży świąd ,a przy lojotokowym podobno nie swędzi...Ale na głowie to na pewno ciemieniucha ,bo jak patrzę po zdjęciach innych dzieci to tak wygląda. Najgorzej z tą buzia.Po tym krochmalu i maści zasnął, wreszcie się nie drapie...boziu żeby to pomogło. Ja jestem w szoku, że mu się to przytrafiło, tak o wszystko dbalam:((((
To nie kwestia dbania niestety. My borykamy się z łzs. Na fb jest grupa, możesz wpaść, poczytać. Jak na moje to u Was jest łzs. A łzs w dużym nasileniu swedziec może, zwłaszcza jak kazali Ci traktować to emolientami.
 
reklama
Niestety nie mam Facebooka,ale dziękuję;)

A szkoda, bo Koka wlasnie tam sie utwierdzila, ze to łzs, kobietki wstawiaja duzo zdjec i opisuja proces leczenia. Dzieki temu Koka jak poszla do alergo to wiedziala czego sie spodziewac. Natomiast wczesniejsza wizyta u derma i przepisane emolienty trobily okropny szajs na buzi Leonka. Mamy jeszcze jednego dzieciaczka z duzym prawdopodobienstwem łzs, ktoremu lekarze zalecili emolient, skonczylo sie nadkazeniem na policzkach z ubytkami w tkance. Takze uwazajcie na siebie i dobry lekarz to podstawa.
 
Do góry